Pysia & Haker story

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon paź 22, 2007 13:44

Ładne rzeczy :roll: Trzymam kciuki za szybkie odejście bólu, mam nadzieję, że już jest lepiej :)

kothka

 
Posty: 11588
Od: Wto lis 09, 2004 12:50
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon paź 22, 2007 13:56

Juz dużo lepiej z moim barkiem. Chociaż skręt głowy w lewo to jeszcze ogromny ból.
Haker od dzisiaj wymyślił nowy sposób zawodzenia, nie łatwo go powtórzyć ale jest to baaaardzo głośnie wycie.
Moje koteczki sa koffane, jak tylko sie położę na brzuch i posmaruje łopatkę i bark maścią owinę w folię i położę na to poduszkę elektryczna to zarówno Pysia i Haker kładą sie na moich plecach :evil: :evil: :evil:
Haker dodatkowo próbuje zlizywać maść :evil: :evil: :evil:, a jak ma jeść swoje leki to nikt go nie może zmusić. I zrozum tu koteczka Obrazek

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

Post » Pon paź 22, 2007 14:06

Koteczek po prostu uwaza, ze lekarz przepisal zla masc :roll:

Dagmara

 
Posty: 1730
Od: Nie gru 31, 2006 9:37
Lokalizacja: Warszawa - Tarchomin

Post » Pon paź 22, 2007 14:13

I że koty lepiej Cię wygrzeją niż jakiś maści i poduszki elektryczne ;)

kothka

 
Posty: 11588
Od: Wto lis 09, 2004 12:50
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon paź 22, 2007 14:16

Albo mu tak smakuje, nie jest to maść z serii gotowych i jest dosyć tłusta może ten tłuszczyk ma coś kociego w sobie.

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

Post » Pon paź 22, 2007 18:42

A dzisiaj popołudniu kociaste nie chciały współpracować i po obwąchaniu leżącej Dużej poszły zajęć się swoimi s bardzo ważnymi sprawami.
Pysia w skrobała się na komodę (wymaga to trochę wysiłku i sprytu z jej strony) i bawiła sie ziemia w doniczce. Haker nie mógł być gorszy i posprawdzał gibkość gałęzi :evil: :twisted:.
Ostatnio edytowano Pon paź 22, 2007 19:54 przez Hannah12, łącznie edytowano 1 raz

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

Post » Pon paź 22, 2007 18:48

Utalentowane masz słoneczka :)

Namów je, niech jeszcze okłady porobią, to naprawdę pomaga :)

Uschi

 
Posty: 11026
Od: Śro kwi 12, 2006 16:17
Lokalizacja: Warszawa-Piaski

Post » Pon paź 22, 2007 21:33

dziewczyny uważajcie na siebie bo na jaki wątek nie wejdę tam same chore :roll:
Obrazek + Arctica Obrazek

czarna.wdowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 9876
Od: Śro lip 26, 2006 12:51
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Sob paź 27, 2007 11:15

Duża wróciła :lol: . Jak tylko usłyszeliśmy jej głoś to rzuciliśmy się z powitaniem. Ja wylizałam dokładnie jej ręce, a Pysia ocierała sie o spodnie. Potem sprawdziliśmy zawartość torby - na szczęście wszystko przywiozła. Haker i Pysia

Dzisiaj pochmurnie szaro. W taki dzień kociaste wyglądają tak:
- no ostateczni możemy poleżeć na jednej kanapie
Obrazek
- idę pospać, tutaj jest cieplej, zabiorę mysz ze sobą może się przyśni prawdziwe polowanie
Obrazek
- a ja sobie podumam
Obrazek

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

Post » Sob paź 27, 2007 14:20

Moje śliczności :love:, jakoś trzeba przetrzymać pochmurny dzień ;), u nas dzisiaj piękne słońce więc kociaste rozrabiają na całego :)
Obrazek

gattara

Avatar użytkownika
 
Posty: 14955
Od: Czw kwi 20, 2006 7:03

Post » Pon paź 29, 2007 21:16

Oj widzę, że niemoc jesienna wszędzie się rozprzestrzenia.... Tosia ledwie łaskawie dotoczy się do miseczek......potem wraca na ulubione łóżeczko i przyjmuje ulubiona pozycję "horyzontalno - wzdłużną" :roll:
Obrazek Tosia Obrazek Kaziu

Nikajka

 
Posty: 664
Od: Pt lis 03, 2006 17:22
Lokalizacja: Skawina

Post » Śro paź 31, 2007 9:01

Mojego spokojnego małżonka haker wyprowadził z równowagi.
Od trzech nocy nasz kochany koteczek ma świetną nową zabawę.
Siada na wezgłowiu łóżka i ... skacze nam na twarz :evil: :evil: :evil:
Do arsenału grania na żaluzjach, drapania drzwi od szafy, wycia do witki
dołączył molestowanie twarzy.
A tak wyglądam z moja ukochana witką.
Zaraz zacznę wyć aby ktoś się ze mną pobawił.
Obrazek


Duża zrobiła porządki na balkonie i wyniosła nasz mały drapak.
Mówi, żeby sie przez zimę nie zniszczył. Ja tam nie mieszczę się do budki,ale
można sobie posiedzieć na korytarzu dopóki Duży nie wyniesie go do piwnicy. Może do wiosny nie zdąży? Pysia

Obrazek

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

Post » Śro paź 31, 2007 12:06

Hakerek bardzo zaczyna dorównywać Azikowi :lol: , jeszcze trochę i zwariujecie :wink:

Obrazek

Moja piękna Pysiunia :1luvu: :1luvu:
Obrazek

gattara

Avatar użytkownika
 
Posty: 14955
Od: Czw kwi 20, 2006 7:03

Post » Śro paź 31, 2007 14:09

Nikt, z wyjątkiem Cioci Ali nas nie koffa :cry:
A Haker potrafi jeszcze porwać wędlinę lub serek z kanaki. Pysia


Wczoraj wieczorem moje kociaste miały piękną zabawę.
Wpadła do domu ogromna mucha. Nawet Pysia biegała za nią.
Haker oczywiście demolował całe mieszkanie.
Niestety nie mogłam obserwować ani sfilmować zabawy, bo wpadłam się tylko przebrać i gnałam na koncert.
Jak wróciliśmy do domu Haker miał zadowoloną minę zwycięscy, a
po musze ani śladu :roll:

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

Post » Śro paź 31, 2007 15:01

Przy takim łowcy nie musisz się niczego obawiać :wink:
A na jakiż to koncert biegłaś Haniu, jeżeli można wiedzieć :)
Obrazek

gattara

Avatar użytkownika
 
Posty: 14955
Od: Czw kwi 20, 2006 7:03

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Nul i 39 gości