Mam już swój domek w Słupsku, ale coś mi dolega...ODESZŁA...

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob paź 27, 2007 23:03

Dopiero trafiłam do tego wątku. Koteńka wygląda na zdjęciu nie tylko na śliczną, ale i na taką przekochaną. Jak to dobrze że trafiła do Was. Od dzisiaj będę śledzić jej losy. Dołączam do trzymających za nią kciuki :ok:

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Pon paź 29, 2007 9:51

i jak dzisiaj kicia? best dzisiaj będą wyniki?

mawin

 
Posty: 3919
Od: Czw sie 09, 2007 9:55
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon paź 29, 2007 11:21

Ze zlości aż mi poprzedni post wywaliło! Chcecie umrzeć ze starości w niewiedzy, to wyślijcie badania do Laboklinu. Płacę ciężkie pieniądze i czekam już ponad tydzień na wynik, który mial być po 3-4 dniach.
Mikrokota powiedziała, że ma ich .... pod ogonem! Je jak wściekła, mruczy, mniej kaszle, biega po schodach i wczoraj wieczorem na łóżku wywaliła się na kołdrze kołami do góry!
Dziennie wchłania podwójną porcję Royala Convalescence instant (w stosunku do jej masy ciała) i przekąsza surowym indykiem (tak łącznie około 15 dag.). Kupki przy wypełnionym płynem brzuszku były 4x dziennie, teraz pochłania o wiele większe i lości jedzenia i kupka jest jedna, co mam nadzieję, oznacza, że zaczęła lepiej przyswajać. Sporo przyjmuje płynów w jedzeniu i dodatkowo pije i dużo sika, co pozwala przepłukać organizm.
Jakikolwiek by wynik nie przyszedł, to MIKROKOTA NIE ZAMIERZA SIĘ PODDAĆ!

best13

 
Posty: 96
Od: Wto wrz 18, 2007 9:21
Lokalizacja: Słupsk

Post » Pon paź 29, 2007 11:29

to super MIKROKOTA ty masz zdrowieć i już :-)
best a płyn się nie zbiera ponownie?
jest szansa, że dzisiaj będą wyniki?

mawin

 
Posty: 3919
Od: Czw sie 09, 2007 9:55
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon paź 29, 2007 11:32

Do wczoraj płyn się nie zbierał, zobaczymy jak dziś, niech fachowcy ocenią, a u wetów dziś będę koło 14.
Jeśli chodzi o wyniki, to licząc na przysłowiową niemiecką dokładność... nic nie wiadomo!

best13

 
Posty: 96
Od: Wto wrz 18, 2007 9:21
Lokalizacja: Słupsk

Post » Pon paź 29, 2007 11:37

Szkoda mawin, że nie przyszło nam poznać sie wirtualnie wcześniej, bo Mikrokota była we Wrocku 29/30 września i mieszkała sobie na Skwierzyńskiej :D

best13

 
Posty: 96
Od: Wto wrz 18, 2007 9:21
Lokalizacja: Słupsk

Post » Pon paź 29, 2007 11:49

to rzeczywiście szkoda :-(

mawin

 
Posty: 3919
Od: Czw sie 09, 2007 9:55
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon paź 29, 2007 11:55

GUŚKA ( zmieniłam :wink: ) , pokaż wszystkim jaka jesteś wielka i silna :ok: :ok: :ok:
Ostatnio edytowano Wto paź 30, 2007 7:45 przez Aga_, łącznie edytowano 1 raz
Aga_
 

Post » Pon paź 29, 2007 12:00

Uwaga! Uwaga!
Na specjalne życzenie naszego weta, który miał złe doświadczenia z kotem o imieniu Jakuza i nie chciał, coby imię niosło za sobą złe zakończenie, oficjalnie zmieniam imię Mikrokoty na... GUŚKA

best13

 
Posty: 96
Od: Wto wrz 18, 2007 9:21
Lokalizacja: Słupsk

Post » Pon paź 29, 2007 14:16

Płyn jednak się zbiera, temp. 39.9. Minimalnie mniej żółte śluzówki.

best13

 
Posty: 96
Od: Wto wrz 18, 2007 9:21
Lokalizacja: Słupsk

Post » Pon paź 29, 2007 14:52

NIE MAMY FIP-a !!!!!!!!!!!!!!!!

best13

 
Posty: 96
Od: Wto wrz 18, 2007 9:21
Lokalizacja: Słupsk

Post » Pon paź 29, 2007 15:19

best13 pisze: NIE MAMY FIP-a !!!!!!!!!!!!!!!!


:dance2:
ObrazekObrazek

Belastian

 
Posty: 220
Od: Sob lut 17, 2007 23:15

Post » Pon paź 29, 2007 15:25

Pytanie tylko pozostaje, co to w takim razie się dzieje...? Jutro o godz. 14 otwieramy Mikrokotę i patrzymy co jest w środku. Może być to odczyn po zabiegu na skutek jakiegoś ciała obcego.. hmmm... moze nić chirurgiczna nie była przez małą tolerowana...?
Jeżeli chodzi o zakażną anemię, to ją zostawiamy na koniec, bo i tak w tej chwili dostaje antybiotyk zgodnie z zaleceniem Dr. Włodarczyka...

Słyszeliście niedawno ten HUK?... TO KAMIEŃ SPADŁ MI Z SERCA!!!!!!
Ostatnio edytowano Pon paź 29, 2007 15:28 przez best13, łącznie edytowano 1 raz

best13

 
Posty: 96
Od: Wto wrz 18, 2007 9:21
Lokalizacja: Słupsk

Post » Pon paź 29, 2007 15:58

Tych kamieni spadło pewnie więcej.
Pozdrawiam i zdrówka życzę.

MaybeXX

Avatar użytkownika
 
Posty: 9630
Od: Pon sie 13, 2007 17:18
Lokalizacja: Jastrzębie Zdrój

Post » Pon paź 29, 2007 16:07

a najgorzej się martwię, ile kotów kończy życie z diagnozą FIP, bez dokładnych (częstokroć dlatego, że drogich) badań...?

best13

 
Posty: 96
Od: Wto wrz 18, 2007 9:21
Lokalizacja: Słupsk

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Agushka, kasiek1510 i 64 gości