Bródka w nowym domu :))))))))))))

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon paź 29, 2007 8:28

mar
jak juz sobie popłaczesz, to wyliczaj schroniskowce, ktore zyją dzieki Tobie
Rudy, Kruszynka, Mruczus, Bródka.
Zobacz jaka piękna lista.
A ile ich jeszcze czeka w kolejce :wink:
Musisz być silna. Dla nich.
Te biedne kocie istnienia nie mają nikogo.
Mogą liczyc tylko na nas.
Obrazek

tangerine1

 
Posty: 15466
Od: Nie lis 14, 2004 20:59
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Pon paź 29, 2007 8:42

mar9 nie jestem zbyt długo na forum ale zawsze wierze, że osoba która sama z siebie chce sie zająć kims bezbronnym zajmuje sie najlepiej jak potrafi i tak było w Twoim przypadku, jak juz napisałam kiedys to Ty decydowałaś co jest najlepsze a ze stanu dzisiejszego Bródki widac wyraźnie, że zadecydowałaś bardzo dobrze. Nie gniewaj się na tych , którzy pisali ( w moim odczuciu równiez ) zbyt ostro, tak myśle, że nie bylo to skierowane przeciwko Tobie i Twoich metod , ale w trosce o kociczkę . Teraz gdy Bródka DZIĘKI TOBIE jest już w leszej kondycji zobaczą, że czasami warto "ugryźc" się w język lub powiedziec coś bardziej delikatnie. Ale teraz nie gniewaj się juz na forumowiczów tylko pokazuj tą pieknotkę :D i dbaj o nią aby wyjechala do Domku zdrowa jak rydz :lol:


Ps. A co do transportu na Giewont "niegrzecznych" :D :D to moge zapewnić już w środę :lol:

uska3

 
Posty: 255
Od: Wto lip 03, 2007 7:48
Lokalizacja: Myszków

Post » Pon paź 29, 2007 10:03

mar9-no przestan głupolku jeden
:1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:

uratowałas Bródce zycie :king:

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Pon paź 29, 2007 10:04

Be - bardzo, bardzo dziekuję, Ty wiesz za co :lol:
Ps. skąd wiedziałaś??? :oops:
ObrazekObrazek

mar9

Avatar użytkownika
 
Posty: 13971
Od: Wto mar 22, 2005 14:47
Lokalizacja: Zabrze

Post » Pon paź 29, 2007 10:06

Mała1 pisze:mar9-no przestan głupolku jeden
:1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:

uratowałas Bródce zycie :king:


I nie tylko :D
Schroniska dla zwierząt ,muszą być postrzegane ,jak wyrzut sumienia .
Kiarunia[i]
Myszaczek[i]
Dziurkacz[i]
http://www.ratujkonie.pl
Obrazek

iwona_35

 
Posty: 9993
Od: Sob lis 19, 2005 10:54
Lokalizacja: Siemianowice Śl.

Post » Pon paź 29, 2007 10:10

tangerine1 pisze:mar
jak juz sobie popłaczesz, to wyliczaj schroniskowce, ktore zyją dzieki Tobie
Rudy, Kruszynka, Mruczus, Bródka.
Zobacz jaka piękna lista.
A ile ich jeszcze czeka w kolejce :wink:
Musisz być silna. Dla nich.
Te biedne kocie istnienia nie mają nikogo.
Mogą liczyc tylko na nas.

wiem, że czekają następne, nie myśl, że się wycofam z dalszej pomocy.
Mówią, że co nas nie zabije to nas wzmocni.
W końcu robię to dla tych futer w kocim bidulu, tylko na drugi raz będę bardziej ostrożniejsza na forum :wink:
ObrazekObrazek

mar9

Avatar użytkownika
 
Posty: 13971
Od: Wto mar 22, 2005 14:47
Lokalizacja: Zabrze

Post » Pon paź 29, 2007 10:49

Mar, trzymaj się, pamiętaj, że dzięki Tobie Brodzia żyje.

Domku, ujawnij się, to zdejmę ogłoszenie z allegro :wink:
Obrazek Obrazek Obrazek
Moja mała Lolunia 07.03.2009 [']

Monisek

 
Posty: 2591
Od: Śro gru 27, 2006 13:15
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon paź 29, 2007 11:20

No, naprawdę... no ...
Kochana Mar... nie rycz mała, nie rycz...
chociaż...
ja tyle razy ryczę, jak czytam to forum
że aż się boję w pracy czasem wchodzić ;)

Wszyscy bardzo Cię ściskamy i za uratowanie Bródki bardzo dziękujemy... :) :love:

No jak to skąd wiedziałam? Wiem, ile co kosztuje ;)

Be

 
Posty: 713
Od: Wto wrz 04, 2007 0:38
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon paź 29, 2007 11:59

Mar bardzo Ciebie podziwiam i nie przejmuj się uwagami osób do końca nie zorientowanych w sytuacji. Każda pewnie z tych osób też jest oddana kociej pomocy i wiem po sobie, że niekiedy nerwy nie wytrzymują i człowiek głupoty pisze. Trzeba se na wstrzymanie i przespać to ma się inne spojrzenie i bardziej logicznie się myśli. Zrobiłaś tak wiele, że to się samo w sobie broni i kto Ciebie zna nigdy sobie nic złego nie pomyśli.
Piszę pw z pytankiem.

Barbara Horz

 
Posty: 6763
Od: Wto sty 02, 2007 12:39
Lokalizacja: MiauKot

Post » Pon paź 29, 2007 12:39

Przeczytałam swoje posty dotyczący sondy po raz kolejny. Były trzy. Ale choć czytam je w tył i w przód, nie widzę w nich nic ostego, czy nieuprzejmego. Piszę, że „nie rozumiem”, „że nie wobrażam sobie”, „że mam nadzieję, że to jednak nie sonda, bo jak by jadła samodzielnie .” I te słowa znaczyły dokładnie tyle i nic więcej. To nie jakaś zawoalowana krytyka. Jeżeli mimo to uraziłam, zostałam sądem kapturowym itp., to przepraszam. Nie miałam takiego zamiaru.
A zakładania sondy nadal nie rozumiem :) I nie znaczy to:'takie praktyki przechodzą ludzkie pojęcie" :) a jedynie to, że nie wiem, jak da się kotu przepchnąć rurkę przez mały nosek.
Cieszę się, że kot dochodzi do siebie. Pozdrawiam

Tosza

 
Posty: 6382
Od: Śro mar 16, 2005 21:18
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon paź 29, 2007 12:56

Tosza pisze:Przeczytałam swoje posty dotyczący sondy po raz kolejny. Były trzy. Ale choć czytam je w tył i w przód, nie widzę w nich nic ostego, czy nieuprzejmego. Piszę, że „nie rozumiem”, „że nie wobrażam sobie”, „że mam nadzieję, że to jednak nie sonda, bo jak by jadła samodzielnie .” I te słowa znaczyły dokładnie tyle i nic więcej. To nie jakaś zawoalowana krytyka. Jeżeli mimo to uraziłam, zostałam sądem kapturowym itp., to przepraszam. Nie miałam takiego zamiaru.
A zakładania sondy nadal nie rozumiem :) I nie znaczy to:'takie praktyki przechodzą ludzkie pojęcie" :) a jedynie to, że nie wiem, jak da się kotu przepchnąć rurkę przez mały nosek.
Cieszę się, że kot dochodzi do siebie. Pozdrawiam

Czy możemy juz zakończyć temat sondy.
Nie widzialaś kotki, nie widziałaś tej cieniutkiej rureczki, nie słyszałaś mnie w czasie dyskusji u weta, czy sonda jest naprawdę jedynym wyjściem.
Ja nie znając całego obrazu sytuacji nie miałabym odwagi poddawać w jakąkolwiek wątpliwość czyjeś starania o uratowanie czyjegoś zycia, czy to ludzkiego, czy kociego, ale nie licytujmy się o racje.
Najważniejsze, że kotka pomału wraca do zdrowia, i w tej chwili tylko to mnie interesuje.
Na przyszłość będę ostrożniejsza w postach, bo nawet tutaj czasami lepiej nie być za szczerym w swoich wypowiedziach. To tyle.
ObrazekObrazek

mar9

Avatar użytkownika
 
Posty: 13971
Od: Wto mar 22, 2005 14:47
Lokalizacja: Zabrze

Post » Pon paź 29, 2007 13:19

A ja zadam bardzo konkretne pytanie:
Jak kupal? :oops: ;)
Bo jesli w porządku... to chyba minęło już na tyle duzo czasu, że pp nie grozi. Co?

Be

 
Posty: 713
Od: Wto wrz 04, 2007 0:38
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon paź 29, 2007 13:20

Niechce sie specjanie wtacac, nie jestem zbyt dlugo na forum ale to chyba nie ma znaczenia mysle ze to co robisz, robicie jest poprostu wielkie nie do ocenienia.
Ale chaialbym sie wypowiedziec bo wydaje mi sie ze nieslusznie odebralas niektore posty. Forum jest po to zeby gadac wymieniac sie informacjami, i pomagac sobie. Mysle ze te uwagi byly poprostu TROSKA o los kota a to chyba dobrze ze sa ludzie ktorzy towarzysza sobie nawzajem w tej trosce, I czesto maja rozne poglady doswiadczenia czasem okazuje sie ze jakas informacja z dalekiej okolocy od obcego czlowieka ratuje zycie.
Ja bym sie nie obrazala wysluchala uwzglednila powiedziala co ja mysle i robila swoje nie fajnie jak powiemy sobie ze trzeba na forum uwazac co sie mowi bo a noz nam ktos wtraci jakos uwage ktora nas moze zrani, niech wtaci a noz sie cos z tej uwagi dowiemy a noz popatrzymy na cos z innej strony. Ludzie sa omylni i rozni ale mysle ze tu jest wiekszosc dobrych i przychylnie nastawionych i napewno przychylnie nastawionych do ciebie i tego co robisz

Goraco pozdrawiam Trzymam za was bardzo mocne kciuki

beata111

 
Posty: 202
Od: Pon lip 23, 2007 10:27
Lokalizacja: warszawa

Post » Pon paź 29, 2007 13:21

mar9 pisze:Ja nie znając całego obrazu sytuacji nie miałabym odwagi poddawać w jakąkolwiek wątpliwość czyjeś starania o uratowanie czyjegoś zycia
, Pokaż mi, gdzie coś takiego zrobiłam:(

Tosza

 
Posty: 6382
Od: Śro mar 16, 2005 21:18
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon paź 29, 2007 13:33

Dziękuję wszystkim za uwagi, nastepne informacje bedę podawać przez Małą albo zainteresowanym na PW.
Niniejszym (z mojej strony) zakończyłam ta dyskusję, pozdrawiam
ObrazekObrazek

mar9

Avatar użytkownika
 
Posty: 13971
Od: Wto mar 22, 2005 14:47
Lokalizacja: Zabrze

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot], kasiek1510, puszatek i 57 gości