Moje cztery ogony i trzynascie łapek

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie paź 28, 2007 21:58

kalair pisze:Jakaś niepoważna??!! 8O 8O :evil:


mloda kobieta ,ale jakas taka dziwna,ciezko sie z nia dogadac :(
ale se pospalam 8O 8O 8O leki p/alergiczne strasznie usypiaja :wink:
Obrazek

Danusia

 
Posty: 119538
Od: Pon kwi 02, 2007 11:56
Lokalizacja: Opole

Post » Nie paź 28, 2007 22:01

trawa11 pisze:
kalair pisze:Jakaś niepoważna??!! 8O 8O :evil:


mloda kobieta ,ale jakas taka dziwna,ciezko sie z nia dogadac :(
ale se pospalam 8O 8O 8O leki p/alergiczne strasznie usypiaja :wink:

a jakie bierzesz?
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Nie paź 28, 2007 22:07

CoToMa pisze:
trawa11 pisze:
kalair pisze:Jakaś niepoważna??!! 8O 8O :evil:


mloda kobieta ,ale jakas taka dziwna,ciezko sie z nia dogadac :(
ale se pospalam 8O 8O 8O leki p/alergiczne strasznie usypiaja :wink:

a jakie bierzesz?


gdyby dzisija nie byla niedziel ato bym poszla do przychodni od razu 200 Hydrocortisonu + Calcium dozylnie.A tak wzielam Amertil + zyrtec,to za duzo na raz,szczegolnie w dzien .no ale musialm sie szybko ratowac.No i do tego tone wapna :lol:
Obrazek

Danusia

 
Posty: 119538
Od: Pon kwi 02, 2007 11:56
Lokalizacja: Opole

Post » Nie paź 28, 2007 22:09

Trawko, nie miałam pojęcia, że jesteś alergikiem. :(
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Nie paź 28, 2007 22:14

Femka pisze:Trawko, nie miałam pojęcia, że jesteś alergikiem. :(


Alergii nabylam sie w czasie mojej pracy zawodowej po 18 latach,wystapily pierwsze objawy :( :( :( .Mam stwirdzona chorobe zawodowa :( ,no i niestey musialm sie pozegnac z moim ukochanym zawodem :( :( :(


Femciu ,czu wiesz ,ze miseczk juz moja? :lol: :lol: :lol:
Obrazek

Danusia

 
Posty: 119538
Od: Pon kwi 02, 2007 11:56
Lokalizacja: Opole

Post » Nie paź 28, 2007 22:17

trawa11 pisze:
CoToMa pisze:
trawa11 pisze:
kalair pisze:Jakaś niepoważna??!! 8O 8O :evil:


mloda kobieta ,ale jakas taka dziwna,ciezko sie z nia dogadac :(
ale se pospalam 8O 8O 8O leki p/alergiczne strasznie usypiaja :wink:

a jakie bierzesz?


gdyby dzisija nie byla niedziel ato bym poszla do przychodni od razu 200 Hydrocortisonu + Calcium dozylnie.A tak wzielam Amertil + zyrtec,to za duzo na raz,szczegolnie w dzien .no ale musialm sie szybko ratowac.No i do tego tone wapna :lol:

Mój Jędrek tez ostatnio się gorzej czuł, miał napady duszności, ale na szczęście teraz jest ok.
Jeszcze trzy lata temu było tragicznie, brał maksymalne dawki leków i nawet one mu nie pomagały.
Od czasu przeprowadzki do Grudzic jest naprawdę bardzo dobrze. Leki bierze sporadycznie.

Kiedyś po zjedzeniu kiwi wylądował w szpitalu na 10 dni z niewydolnością oddechową...
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Nie paź 28, 2007 22:24

CoToMa pisze:
trawa11 pisze:
CoToMa pisze:
trawa11 pisze:
kalair pisze:Jakaś niepoważna??!! 8O 8O :evil:


mloda kobieta ,ale jakas taka dziwna,ciezko sie z nia dogadac :(
ale se pospalam 8O 8O 8O leki p/alergiczne strasznie usypiaja :wink:

a jakie bierzesz?


gdyby dzisija nie byla niedziel ato bym poszla do przychodni od razu 200 Hydrocortisonu + Calcium dozylnie.A tak wzielam Amertil + zyrtec,to za duzo na raz,szczegolnie w dzien .no ale musialm sie szybko ratowac.No i do tego tone wapna :lol:

Mój Jędrek tez ostatnio się gorzej czuł, miał napady duszności, ale na szczęście teraz jest ok.
Jeszcze trzy lata temu było tragicznie, brał maksymalne dawki leków i nawet one mu nie pomagały.
Od czasu przeprowadzki do Grudzic jest naprawdę bardzo dobrze. Leki bierze sporadycznie.

Kiedyś po zjedzeniu kiwi wylądował w szpitalu na 10 dni z niewydolnością oddechową...



bardzo Ci tego i Jedrkowi wspolczuje.Wiem co to znaczy napad ataku dusznosci.mnie na szczescie pierwszy raz zdazylo sie to w szpitalu ,ale nigdy wiecej nie chcailabym tego przezyc .Pozniej juz tez mialam ,ale lzejsze ataki .Tez mam poczatki astmy.ale ostanio odpukac ....
Jedrkowi najwidoczniej pomogla zmiana srodowiska.No ibrak kontaktu z tym co go uczula
Obrazek

Danusia

 
Posty: 119538
Od: Pon kwi 02, 2007 11:56
Lokalizacja: Opole

Post » Nie paź 28, 2007 22:28

Trawko wiem jaki to ból byc uczolonym na leki wiec bardzo Ci współczuję :(
Za zdrowie Bazylka mocno trzymamy Obrazek

A Kot z dzwoneczkiem śliczniutki bardzo

Kociama

Avatar użytkownika
 
Posty: 23507
Od: Czw gru 07, 2006 18:34
Lokalizacja: Beskidy

Post » Nie paź 28, 2007 22:31

trawa11 pisze:
Femka pisze:Trawko, nie miałam pojęcia, że jesteś alergikiem. :(


Alergii nabylam sie w czasie mojej pracy zawodowej po 18 latach,wystapily pierwsze objawy :( :( :( .Mam stwirdzona chorobe zawodowa :( ,no i niestey musialm sie pozegnac z moim ukochanym zawodem :( :( :(


Femciu ,czu wiesz ,ze miseczk juz moja? :lol: :lol: :lol:




wiem :evil: :evil: :evil:
















gratuluję
ale masz serducho :D
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Nie paź 28, 2007 22:32

Kociama pisze:Trawko wiem jaki to ból byc uczolonym na leki wiec bardzo Ci współczuję :(
Za zdrowie Bazylka mocno trzymamy Obrazek

A Kot z dzwoneczkiem śliczniutki bardzo



Dziekuje kociamko :lol: :lol: :lol:
Obrazek

Danusia

 
Posty: 119538
Od: Pon kwi 02, 2007 11:56
Lokalizacja: Opole

Post » Nie paź 28, 2007 22:33

Dziewczyny, bardzo Was podziwiam, że walczycie dzielnie z alergią i ciągle ratujecie kotki, macie je wokół siebie. naprawdę głęboki pokłon. Tym bardziej, jak czytam, że ktoś oddaje do schronu kotka, bo katarku od sierści dostaje, to szlag mnie trafia.
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Nie paź 28, 2007 22:35

DOBRANOC tRAWKO I WSZYSTKIE OGONKI!!!
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Nie paź 28, 2007 22:37

Femka pisze:Dziewczyny, bardzo Was podziwiam, że walczycie dzielnie z alergią i ciągle ratujecie kotki, macie je wokół siebie. naprawdę głęboki pokłon. Tym bardziej, jak czytam, że ktoś oddaje do schronu kotka, bo katarku od sierści dostaje, to szlag mnie trafia.


no bo widzisz Femciu :lol: Jestem uczulona n acale mnostwo roznosci ,nawet na psy ,nawet na krowe :lol: ,ale na cale szczescie jeszcze na siersc kotow nie :wink: .A jesli do tego dojdzie ,bo z tym sie tez licze ,to bede walczyc :lol: :lol: :lol: .Ale narazie nie ma takiej potrzeby :lol:
nie wyobrazam sobie zycia bez kotow 8O
Obrazek

Danusia

 
Posty: 119538
Od: Pon kwi 02, 2007 11:56
Lokalizacja: Opole

Post » Nie paź 28, 2007 22:38

kalair pisze:DOBRANOC tRAWKO I WSZYSTKIE OGONKI!!!


Dobranoc Kalair z panienkami :lol: :lol: :lol:
Obrazek

Danusia

 
Posty: 119538
Od: Pon kwi 02, 2007 11:56
Lokalizacja: Opole

Post » Nie paź 28, 2007 22:38

trawa11 pisze:
CoToMa pisze:
trawa11 pisze:
CoToMa pisze:
trawa11 pisze:
kalair pisze:Jakaś niepoważna??!! 8O 8O :evil:


mloda kobieta ,ale jakas taka dziwna,ciezko sie z nia dogadac :(
ale se pospalam 8O 8O 8O leki p/alergiczne strasznie usypiaja :wink:

a jakie bierzesz?


gdyby dzisija nie byla niedziel ato bym poszla do przychodni od razu 200 Hydrocortisonu + Calcium dozylnie.A tak wzielam Amertil + zyrtec,to za duzo na raz,szczegolnie w dzien .no ale musialm sie szybko ratowac.No i do tego tone wapna :lol:

Mój Jędrek tez ostatnio się gorzej czuł, miał napady duszności, ale na szczęście teraz jest ok.
Jeszcze trzy lata temu było tragicznie, brał maksymalne dawki leków i nawet one mu nie pomagały.
Od czasu przeprowadzki do Grudzic jest naprawdę bardzo dobrze. Leki bierze sporadycznie.

Kiedyś po zjedzeniu kiwi wylądował w szpitalu na 10 dni z niewydolnością oddechową...



bardzo Ci tego i Jedrkowi wspolczuje.Wiem co to znaczy napad ataku dusznosci.mnie na szczescie pierwszy raz zdazylo sie to w szpitalu ,ale nigdy wiecej nie chcailabym tego przezyc .Pozniej juz tez mialam ,ale lzejsze ataki .Tez mam poczatki astmy.ale ostanio odpukac ....
Jedrkowi najwidoczniej pomogla zmiana srodowiska.No ibrak kontaktu z tym co go uczula

Kontakt z tym co go uczula najbardziej to ma cały czas. Koty, pyłki i roztocza w kurzu. Ale nie jest źle, może sie uodporni?
Tylko bardzo pilnujemy, żeby nie jadł orzeszków ziemnych, kiwi, sezamu i białka jajka. Chociaż na jajko to chyba alergia mu już przechodzi, muszę mu krew zbadać, to będę wiedziała...

Kiedyś nawet jajka nie mógł dotknąć, bo od razu miał bąble...
Ostatnio edytowano Nie paź 28, 2007 22:41 przez CoToMa, łącznie edytowano 1 raz
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], zuzia115 i 166 gości