Iwonkowe tymczasy-nowy tymczas str 37

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Sob paź 27, 2007 10:04

przeprazam, wrocilam z pracy o 1 w nocy po przerabanym dzionku, zasnelam o 3. nie dam rady wywlec sie z lozka, a w perspektywie jeszcze 3dni po 15godz pracy

karee

 
Posty: 1172
Od: Pon lip 02, 2007 10:40
Lokalizacja: Katowice

Post » Nie paź 28, 2007 14:13

no to Ptys dzis o godz 11.30 pojechał do swojego nowego domku stałego.
Biedactwo, taki był przerazony jak go wsadzalismy do transporterka :crying: -kolejny stres dla jego serduszka.
Iwonka oczywiscie płakała.
A domek bardzo dobry.
Ptysiu-wszystkiego najlepszego w nowym domku

ostatnie foty z tymczasu

Obrazek Obrazek Obrazek

a to Bunia-Bunia szczęsliwa.
Czeka ja niestety w jej wieku jednak sterylka-ma ciągłą ruję i robia jej sie guzki na listwie mlecznej, Trudno-nie ma wyjście ,bedzie cięta.

Bunia luuuubi serek
Obrazek Obrazek Obrazek

a Wampirek lubi swój tymczas :wink:

Obrazek Obrazek

a Iwonka2 jest kochana :1luvu:

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Nie paź 28, 2007 14:48

No to kciuki za Ptysiową aklimatyzację w domku.
A Bunia to ile ma latek? Moja Wasylka przeżywała sterylkę w wieku 14 lat i bardzo dobrze jej zrobiła na uspokojenie ;) Niestety, wtedy również pozbyła się całej listwy mlecznej z wiadomych powodów. Może Buni też trzeba byłoby wyciąć te guzki. Im mniejsze tym mniejsze ryzyko wznowy.

To karee jest górnikiem? 8O

Be

 
Posty: 713
Od: Wto wrz 04, 2007 0:38
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie paź 28, 2007 14:56

[quote="Be"

To karee jest górnikiem? 8O[/quote]
:lol: :lol: :lol: :lol: :lol:

Bunia ma ładne kilkanascie lat-przyznam ,ze nie pamietam dokładnie :oops: -ale około 15tki.
No i z wiadomych wzgledów trzeba jej ta sterylke fundnąc i wyciąc listwe.
Weterynarz mowi,ze koniecznie trzeba,więc bedzie.
Ale neeerrrwy tez bedą :roll:

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Nie paź 28, 2007 16:00

Be pisze:
To karee jest górnikiem? 8O


noooo, jestem, a co sie dziwisz ? :lol:

karee

 
Posty: 1172
Od: Pon lip 02, 2007 10:40
Lokalizacja: Katowice

Post » Nie paź 28, 2007 16:01

Iwonka2 mowila mi dzis, ze Wampirek wymiotuje 3-centymetrowymi glizdami! Nic mu sie do jutra nie stanie ?? Bo dzis nie da rady odrobaczyc :(

Na zdjeciu Buni widac jakie ma zepsute zabki :( jeszcze z tym trzeba zrobic porzadek, ale moze rzeczywiscie najpierw sterylka, bo te guzy moze grozne?

Ech Ptysiu, juz Cie nie zobaczylam :( ale i tak uciekales przede mna :twisted: Teraz na pewno bedziesz szczesliwy, mam nadzieje, ze Ci sie nerwy uspokoja

karee

 
Posty: 1172
Od: Pon lip 02, 2007 10:40
Lokalizacja: Katowice

Post » Nie paź 28, 2007 16:15

Nie, nie... no oczywiście... bardzo pożyteczny zawód :lol:

Guzy groźne, ciachać trzeba. Gdyby przeciwskazaniem na buniowe potrzeby był brak kasy, no to wiecie... coś się zorganizuje.

Trzymam kciuki za pozbycie się obcych z Wampirka.

Be

 
Posty: 713
Od: Wto wrz 04, 2007 0:38
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon paź 29, 2007 7:35

Mój Ptyś kochany ma swój dom :1luvu: :1luvu: :1luvu:

Wampirek wygląda jak pan na włosciach :D .

No i Bunia.
Cudna starowinka :1luvu:
Pamiętam jak babdsztyl przywiózł ją w związanym sznurkiem, kartonowym pudle :evil: i oddał z informacją, ze to młody kocur 8O .
Guzy trzeba wyciąć :(
Nasza sunia tez je miała. W ciagu dwóch tygodni potrafiły urosnąć do rozmiarów piłki tenisowej :cry:
Oti też była staruszką. Przezyła jeszcze pięć lat od momentu pojwienia sie pierwszego guza. I to w naprawde dobrej formie.
I z Bunią też tak będzie :ok:
Obrazek

tangerine1

 
Posty: 15466
Od: Nie lis 14, 2004 20:59
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Pon paź 29, 2007 21:14

a Ptysio dzielnie sie zaaklimatyzował :D :D :D
apetycik był, mizianki były, spanie na kolankach -równiez :D :D :D

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Pon paź 29, 2007 21:40

No to jesli guzy trzeba szybko to nie ma na co czekac tylko sie umawiac. Nie wiem ile taka operacja kosztuje. Ale jutro wystawie 2 pary majtek, bo znow weszlam w ich posiadanie ! :)

karee

 
Posty: 1172
Od: Pon lip 02, 2007 10:40
Lokalizacja: Katowice

Post » Pon paź 29, 2007 21:58

Spokojnie, dziewczynki...
Najpierw dobry wet musi obejrzeć Bunię, trzeba zrobić badanie krwi i RTG płuc, i dopiero wtedy decyzja o operacji. Badanie krwi, żeby sprawdzić wątrobę i nerki (chodzi o narkozę) i RTG, żeby ewentualnie wykluczyć zmiany nowotworowe w płucach. Dobry wet nie potnie takiej wiekowej Buni bez tych badań. A może zdecyduje, że lepiej nie ciąć.
Trzymam kciuki za Bunię :)

Be

 
Posty: 713
Od: Wto wrz 04, 2007 0:38
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon paź 29, 2007 22:06

No niestety
u staruszków takie operacje nie są łatwe :(
ale z moich doswiadczen wynika, ze ciąć trzeba.
Prędzej czy później guzy zaczynają się paprać :( .
Nasza psia staruszka przeszła 4 operacje usuwania guzów.
Do kazdej była przygotowywana 2 tygodnie. Dostawała leki na wzmocnienie, osłonowo antybiotyk.
Przed kazdą operacją robione były badania i RTG płuc.
Wiem, ze Bunie leczy bardzo dobry wet.
Jestem przekonana, ze dobrze się nią zaopiekuje.
Z tego co pamiętam miała niedawno robione badania krwi, wiec moze nie trzeba bedzie powtarzac.

Trzymam kciuki za Bunie.
Bardzo ją polubiłam :D
Obrazek

tangerine1

 
Posty: 15466
Od: Nie lis 14, 2004 20:59
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Wto paź 30, 2007 9:45

Tak, Bunia ma dobre wyniki krwi. Ale watroba nie byla badana, tylko morfologia i nerki.
zapraszam po kocimajty ! :D http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=67765 oraz po kocikubki i kocimydelko http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=2590308#2590308

karee

 
Posty: 1172
Od: Pon lip 02, 2007 10:40
Lokalizacja: Katowice

Post » Śro paź 31, 2007 19:48

Ptysiu kochany wszystkiego dobrego :lol: :lol:

Bunieczko za Ciebie ogrom kciuków oczywiscie i moc głasków dla całej reszty :lol: może wprosze sie na kawulca z Kariną i oczywiscie na głaski Iwonkowego zgrupowania :lol: :lol:

A co do zygania tymi robalami .....ja bym teraz odrobaczyła całe kocie towarzycho obowiązkowo, bo odrobaczanie jednego nie ma sensu nawzajem będą sobie przekazywały w nieskończoność ......mnie teraz czeka to samo odrobaczanie całej czworeczki
Pusia [*] Bonus [*]

ko_da1

 
Posty: 4174
Od: Nie sie 13, 2006 13:48
Lokalizacja: Chorzów Batory

Post » Śro paź 31, 2007 21:05

Wlasnie wrocilam od Iwonki2. Zawiozlam jej zwir i suche. Wampirek ma bebenek jakby byl w ciazy 8O nic dziwnego, caly czas je ! A Bunia znow ma rujke i w ogole to ma caly czas mokre cycuchy 8O . Wampirek byl sam odrobaczony, ale Iwonka2 bedzie sie umawiac niedlugo na ten Buni zabieg, wiec sie kupi odrobaczacza dla wszystkich. Co do zabiegu... ja jakos nie jestem przekonana, ale wet wie lepiej. Chyba.

karee

 
Posty: 1172
Od: Pon lip 02, 2007 10:40
Lokalizacja: Katowice

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot] i 253 gości