ani moja własna ani żadna sterylizowana bezdomna nie miały kołnierza czy kaftanika
małe cięcie, szwy śródskórne, nic nie wystaje, nie przeszkadza - nigdy nawet się tą okolicą nie interesowały !!!
kołnierz ok ale kicia może wściekając się zrobić sobie jadnak kuku - Michasia Lewki gdy była jeszcze u mnie na leczeniu (rana głowy) tak się szamotała, że dołem kołnierza wyszła jej dolna szczęka 8O , zero jedzenia, picia itd, poranione dziąsła
nie wiem, na ile dzika jest ta kotka ale ja się Michasi wtedy nieco bałam i było z tym kłopotu, kolejny raz -próbując ściągnąć kołnierz łapką, wepchnęła ją do kołnierza, została więc na trzech i jedna tuż przy zębach
ja bym najpierw obserwowała a potem ew działała, możesz sobie przygotować i jedno i drugie ale od razu jej w to nie pakuj... może tylko jeszcze bardziej się na tym tle rozdrażni...