Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Femka pisze:CoToMa pisze:Gratulacje!!!
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
A ja jeszcze na wszelki wypadek przypomnę, że mój Myszaczek też jest z katowickiego schroniska...
ale piękność![]()
![]()
Dziunia_40 pisze:Ja tak szybciutko, z doskoku (bo walka z poremontowym bałaganem mnie wzywa) chciałam zapytać czy nowy domek Rudego jest już przygotowany na przyjęcie nowego domownika ?
ko_da1 pisze:wiecie ..........tak sobie te zdjęcia przeglądam ( chyba z piąty raz już) jest ich duzo ...... a każdego kota po imieniu znam , każdego pamietam.... mimo ze jakiś czas z powodu nieszczepionych tymczasów u mnie( od maja są na bierząco) mało jezdze , a jak juz jade zabieram kolejną bande biedaków i znowu mam aresztale sama nie zdawałam sobie sprawy że tyle ich już mieliśmy , pokochaliśmy i staraliśmy sie pomoc jak szło najlepiej.......jedną z najleszych rzeczy jaka mnie w życiu spotkała jest to że poznałam Was wszystkich i że moge pomagać na tyle na ile potrafie ............a jak patrze na te kocie ślepka rozłożone na moim tapczanie ...na ten żwirek rano WSZĘDZIE
na te podarte tapety w kuchni i łazience
na te puste michy i pionowo postawione pędzące ogonki upominające sie o żarełko .........na te miauczące potfory pędzące na wyścigi do drzwi jak wracam do domu...........co tu dużo pisać.............ja je poprostu kocham bardzo a pomoc zwierzakom w potrzebie to jakby druga strona mnie samej , druga strona medalu bez ktorej nie byłabym sobą
sie rozpisałąm ..jak zawsze zresztą
![]()
a co do tych zajefajnych klatek to az sie mordka śmieje samakotuchy mają teraz napewno dużooooooooooooo lepiej wygodniej i przytulniej
a to już 1 krok w schroniskowej codzienności do lepszego życia ..........tego życzę każdemu futrzastemu stworzeniu
![]()
iwona_35 pisze:siedzę sobie w pracy, nudy, nic sie nie dzieje, umyłam z szefem akwarium, mamy takie 400litrów z Pyszczakamii uświadomiłam sobie ,że Dzięki Wam wszystkim uratowanych zostało aż 200 kociastych + wczoraj dwa czyli 202.
Kiedyś słyszałam różne rzeczy, że tym powinno zajmować się schronisko, że powinnam zajmować się bardziej kotami wolno żyjącymi-ale to tak na marginesie
Inne słowa tez padały....b/k
A tu dzięki tylu wspaniałym ludziom tyle tych wspaniałych stworzeń ma swoje domy, niestety są takie , które umarły, ale przynajmniej nie w zapomnieniu, gdzieś ukryte w kącie
Koty na kociarni, też sa w dosyć dobrej kondycji, są zaszczepione, mają dzięki Be i Julitce budki, jutro wymieniamy małe klatki na duże, lepsze jedzonko, kosztuje to mnóstwo pracy , ale warto...
Dziękuje Wam wszystkim, że jesteście z nami
Wyciągnęłam zdjęcia te, które zostały uratowane w tym roku, niektórych fotek nie mam :
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 113 gości