Dom szuka małej czarnej koteczki

[Ikotipies]

Buraska z kroplą białego w moim podpisie - zapraszamy na wątek

[CoolCaty]

Mamy taką śliczną 4 miesięczną Łatkę. Zdrowa, odrobaczona, zaszczepiona.

Oprócz niej na domek u mnie czeka tez 6 miesięczna koteczka, cała czarna, z białymi wąsami i białymi skarpeteczkami. Drobniutka, zdrowa, odrobaczona i wysterylizowana. Bardzo delikatna i kochana. Dopiero jutro dokleję jej zdjęcia.

[Batka]

A agusiowe Patyczaki?

[aguś]

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=63585
Dwie ślicznoty

[reddie]

A jak kiedyś był dziewczynką to się liczy? Noma http://www.kociadolina.schronisko.net/a ... 123-0.html Oraz jeszcze mam Zuzę, ale ona to taka nie do końca czarna http://www.kociadolina.schronisko.net/a ... 702-0.html

[Kasia D.]

Ja mam cąłą czarną i BEZ JEDNEGO OCZKA...
Prawdziwa bida.
Poza tym zdrowa.

Biało-bura?
Włala:



a tu zza myszki whiskasowej:

[moka1]

dzięki! wszystko podsyłam zainteresowanej.Teraz tylko czekać aż serce mocniej zabije.Zachowam sobie wszystkie propozycje i będę podsyłać następnym. Oczywiście proszę o jeszcze!

[Katia K.]

Ja również mam dwie czarnulki http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=66 ... sc&start=0

Blacky:
śliczna, młodziutka, zdrowa...




Jest jeszcze troszkę starsza, przepiękna Teufelka
Link do wątku podała giegie (i wcześniej pixie ), też jest w moim podpisie.

[orchidka]

Jak poszukiwania?

Dziś znalazłam jedno małe czarne...

[Od-Nowa]

proponuję małą czarną Fige ( ok 3 miesięczną ).
słdka cudna i kochana... jak wszystkie
link do niej - pierwszy banerek

[Kociareczka]

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=67600

[Aleba]

U mnie są 2 czarne maleńtaski, wczoraj złapane na Powązkach. Chłopiec i dziewczynka. Około 2 miesięczne.
Na razie tylko 1 kiepska fotka, muszę je na spokojnie obfocić i założyć im wątek:

(dziewuszka z lewej)

[orchidka]

Jak poszukiwania?

Dziś znalazłam jedno małe czarne...

[Od-Nowa]

koteczka czarna Figa
pierwszy banerek w podpisie

[moka1]

Jak pewnie niektórzy wiedzą mała czarna Klaritinka wróciła do mnie z nieudanej adopcji
Ponowiłam ogłoszenia i znowu telefon dzwoni.Tym razem wszystkich chyba odstrasza moje gęste sito pytań i grad informacji o małej,o jej ciężkiej chorobie i moich w związku z tym wyjątkowo wysokich wymaganiach.Ale nie odsyła ludzi w sina dal tylko zapraszam na forum,na kociarnię.Podniosę więc ten wątek żeby łatwiej mogli swoje czarne marzenia spełnić.Proszę o uaktualnienie.Niestety nie otrzymałam dotąd żadnej informacji zwrotnej.Nie wiem czy jakaś adopcja doszła do skutku czy nie...Ale to nie jest takie super ważne.
tak sobie myślę ,że może mała brzydka Klaritinka właśnie takie zadanie dostała od losu-przyciągać ludzi dla innych kociaków....mam nadzieję ,że i do niej los sie kiedyś uśmiechnie.