Daisy,Telma,Muczacza i Bajka - po wizycie u D. komunikat

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Pt paź 26, 2007 8:54

ariel pisze:
Mysza pisze:wow 8O
utuczyłaś ją :lol:

to samo pomyślałam :lol:

wiecie, jak to jest :wink:
czlowiek sie cieszy, ze kot pomimo roznych chorob i strasznych wynikow ladnie je, no i nie ogranicza bo "biedny koteczek" :wink:

wczoraj udalo mi sie kupic baterie do wagi i zaczelismy akcje odchudzanie :wink: ja tez sie odchudzam, solidarnie :lol:
koty waza:
Telma 5,70 kg
Muczacza 5,10 kg 8O
Bajka 4,60 kg
Daisy 3,60 kg :wink:
odchudzaja sie 3 osobniki od gory :lol:

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Pt paź 26, 2007 9:37

Phi, też coś... :roll:
Może w ramach tych solidarnych odchudzanek podeślę do Ciebie Dydka [6,20kg], Pitę [6,10kg] i Normana [5,90kg]?

U mnie jak kot waży poniżej 5kg, to Doc pyta, czy nie ma kłopotów z apetytem. :twisted:
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Pt paź 26, 2007 9:43

Agn pisze:Phi, też coś... :roll:


:lol: :wink:

Mru - ponad 7 kg :oops:
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67155
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Pt paź 26, 2007 9:45

Beata pisze:(...)
Daisy 3,60 kg :wink: (...)

To chyba rodzinne ;) Moje też w tej okolicy.

Wojtek

 
Posty: 28060
Od: Śro wrz 03, 2003 3:43
Lokalizacja: Warszawa - Birmanowo

Post » Pon paź 29, 2007 19:44

no i nie przeziebienie i nie oskrzela
tylko astma
na razie Bajka ma zwiekszona dawke antybiotyku
w piatek na kontrole

przypomnialam sie dr Niziolkowi, zaraz jeszcze dosle mu link do tej strony niemieckiej

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Pon paź 29, 2007 19:45

no i nie przeziebienie i nie oskrzela
tylko astma nadal atakuje
na razie Bajka ma zwiekszona dawke sterydu
w piatek na kontrole

przypomnialam sie dr Niziolkowi, zaraz jeszcze dosle mu link do tej strony niemieckiej

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Wto paź 30, 2007 10:42

Ale pomimo astmy Bajka wygrywa w kategorii
"najbardziej warczący kot, o którym wszyscy myślą, że to pies" ;)
Bajka w lecznicy przestraszyła ze 3 psy swoim warczeniem ;)
--------
Obrazek
Obrazek

tajdzi

Avatar użytkownika
 
Posty: 16813
Od: Śro lut 16, 2005 10:47
Lokalizacja: Mafia Tarchomińska :)

Post » Wto paź 30, 2007 10:46

niezłe wagi :lol:
Bakalia 2,8kg
max było 3,05 :roll:
Obrazek
http://www.forastero.pl hodowla kotów brytyjskich

Mysza

Avatar użytkownika
 
Posty: 39656
Od: Pon cze 02, 2003 10:17
Lokalizacja: prawie Kraków

Post » Wto paź 30, 2007 20:42

Mysza, ale pomimo wagi Bajka byla podejrzewana o tarczyce :wink: :lol:
a wazyla poczatkowo ponizej 2,5 kg, dopiero w ciagu ostatnich 6 m-cy (i zostawiania karmy kocim na noc, coby troche pospac) tak sie utuczyla :lol:

teraz zmienilam zasady
jedzonko chowane (Bajka i Daisy dokarmiane, ale Bajka w ramach 40g dziennie, Daisy bez oporu, bo inaczej obydwie rzygaja sokiem zoladkowym)
a ja biore Melatonine, moze wreszcie zaczne spac normalnie :roll:


wczoraj bawilam sie z Bajka w pracowni tylko z nia - resztka wedki (15 cm)
troche wstyd mi sie zrobilo
jak tylko dostalam dzisiaj pieniadze na konto, poszlam kupic nowa wedke - piorka w tym wypadku

Telma oszalala :lol: :lol: :lol:
nawet Daisy miala glupawke :lol:
Bajka czeka na przymocowanie do wedki szureczkow, do poziomu piorek nie chce sie znizac :roll:

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Czw lis 01, 2007 18:29

Tinka07 pisze:Hi Beata,

czy dr Niziołek myśli o tym inhalatorze?

Obrazek

Jeśli tak, to szkoda, że tu wcześniej nie zajrzałam. Już dawno byś go miała.


pan doktor Niziolek wreszcie potwierdzil, ze to ten aparat
pisze pw do Ciebie - mam nadzieje, ze nadal bywasz na forum :D

Bajka nadal swiszczy :(

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Sob lis 03, 2007 12:23

Cześć Beata,

inhalator zamówiłam. Powinien być u mnie w środę lub najpóźniej w czwartek. Mam nadzieję, że będziesz go miała za 2 tygodnie. Resztę napiszę Ci na pw. Ten inhalator to jedyny model, jakiego używa się w Europie :wink: Nie wiem, czy Amerykanie mają coś innego, ale nie sądzę.

Pozdrawiam ciepło

PS: Na forum bywam i to dosyć często, bo potrzebują mnie koty cukrzycowe :D
Disclaimer: Nie jestem lekarzem weterynarii i moje porady na forum miau.pl nie zastąpią konsultacji ze specjalistą.

Tinka07

 
Posty: 3799
Od: Pt lut 09, 2007 15:31
Lokalizacja: Passau/Wenecja Północy

Post » Wto lis 20, 2007 23:38

aparat dotarl byl, czekamy na wynik testow bo pani doktor w tym celu aparat zajela... :wink: jutro mam sie dowiedziec co i jak
Bajka swiszczy na potege od czasu kolejnego tymczasu :roll:
i warczy czasem na mnie i mnie lapuje :roll:

dzieki Tinka :!: :!: :!:

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Wto gru 04, 2007 18:16

troche to trwalo :roll:

zajeta bylam tymczasikiem i tak nam zeszlo...
najpierw okazalo sie, ze mimo ze atomur, ktory dostalam od Tinki, jest najlepszym tego typu preparatem dla kotow to Bajka go nie znosi i reaguje agresja i ucieczka :(
potem sie okazalo, ze drugi przepisany preparat (po poszukiwaniach w wielu aptekach) od kilku miesiecy nie jest produkowany ani w wersji dla doroslych ani dla dzieci (mite)

dostalam recepte na Ventolin (BTW ja sama tego uzywam :wink: ) i inhalujemy sie od weekendu, i idzie calkiem niezle 8)
Bajka nie protestuje, standardowo wstrzymuje oddech na poczatku ale potem jest ok :wink:
przez jakies 2-3 tygodnie utrzymujemy pozostale lekarstwa a potem powoli z nich rezygnujemy
mam ostatnio troche bezsennych (a raczej sporo, wygladam juz jak zombi) nocy i Bajka zdecydowanie mniej swiszczy :D

jeszcze raz serdecznie dziekuje Tince :1luvu:
mam nadzieje, ze bede mogla Cie czasem "wykorzystac" do sprowadzenia aparatu dla innych potrzebujacych kotow :oops:

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Wto gru 04, 2007 18:24

To dobrze, że mniej świszczy. Tak trzymać! :ok:
Obrazek Polska - katolska oraz kibolska

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30883
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

Post » Wto gru 04, 2007 19:55

No i tak trzymaj Bajeczko, tak trzymaj.

A tak bajdeuej, jak idzie odchudzanie footer?

Beata, współczuję wyczeprpania i bezsennych nocy. Ja ostatnio po kilku niedospanych - padłam. Cienias jestem ;)

A Bajki historia z preparatem do inhalacji przypomina mi moją historię migrenową sprzed jakichś 12 lat - badali, badali mnie, elektrodami obkładali, aż uradzili, że powinnam brać jakieś specjalne krople. Kropli dostać nie było można nigdzie. Nigdzie. Net jeszcze nie funkcjonował w moim środowisku ;) , w końcu jakaś apteka zgodziła się to to sprowadzić. Drogie było jak cholera. I co się okazało ? Byłam na to uczulona... :twisted:

Ais

Avatar użytkownika
 
Posty: 2775
Od: Nie sty 08, 2006 10:45
Lokalizacja: Warszawa-Tarchomin

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: joanjoan i 18 gości