Wiosna u Koźlaków :-))))))))))) pilnie konieczne zabiegi

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw paź 11, 2007 8:38

Śliczne

Zmysł

 
Posty: 1795
Od: Czw lip 19, 2007 12:46
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw paź 11, 2007 19:24

Dziękuję Zmysł :P
Obrazek

Margo05

 
Posty: 618
Od: Nie wrz 16, 2007 21:37
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt paź 12, 2007 9:53

:)
Obrazek

jopop

 
Posty: 19154
Od: Pt maja 20, 2005 20:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt paź 12, 2007 9:54

:)
Obrazek

jopop

 
Posty: 19154
Od: Pt maja 20, 2005 20:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob paź 13, 2007 15:14

ach, Makuszka :love: ciagle za nia tesknie, ale coraz wiecej szansy, ze w piatek bede mogla sie "przejechac" i zobacze slodyczke znowu .... Margo, moge? please ....

Teraz czas na ozostala dwojke - obiecane zdjecia, balaganiarskie, bo po prostu pstrykalam na zmiane ze sprzataniem, albo praca (wzielam dzien pracy z domu i siedzialam z nimi ... ostatni raz sie udalo tak, gdy cala czworka jeszcze przymusowo siedziala w kontenerku :( )

Rozrabiaki-Kozlaki
Obrazek Obrazek Obrazek

Matolek
Obrazek Obrazek Obrazek
a taki tygrysowaty na grzbiecie jestem ;) Obrazek

Kornelcia
kot z ciagotami do nauki? Obrazek Obrazek
duzia kocia Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek chyba chciala mnie zjesc :twisted: Obrazek
[*]BlankaObrazek, [*]Znajdek/Merlin,
[*]OsiołekObrazek, [*]StasiuObrazek, [*]CocoObrazek

Gocha17_

 
Posty: 1085
Od: Czw sie 09, 2007 14:53
Lokalizacja: W-wa Sadyba / Piaseczno

Post » Sob paź 13, 2007 15:23

Mialam wczoraj telefon z "potencjalnego" domku ... i az zaczynam sie bac kazdego telefonu z allegro :oops:
Chlopak dopytywal sie o bialo-czarnego kociaka (tam na jednym zdjeciu jest jeszcze Pacanka) i koniecznie tego samego dnia chcialby odebrac. Byl tak totalnie rozkojarzony, ze informacje ze tamtej nie ma, a jest bialo-bury kocurek, chyba do konca nie dotarla do niego. Kota potrzebuje natychmiast, bo ... poprzedni dzien wczesniej zginal pod kolami samochodu 8O Teraz juz wiedza, ze nie wolno puszczac na dwor kociakow przed sterylka (ten mial 4 mc).
Ten telefon, plus brak wiesci z domku Pacanki, zafundowaly mi potezna kotlowanine w glowie, omal sie nie poryczalam.

Margo - jakie szczescie, ze Makuszka trafila na Ciebie. Gdyby nie Twoj przyklad, ze przez Allegro cudowne domki moga sie zglosic, bylabym juz wczoraj blagala Uschi o usuniecia mojego ogloszenia stamtad :oops:
[*]BlankaObrazek, [*]Znajdek/Merlin,
[*]OsiołekObrazek, [*]StasiuObrazek, [*]CocoObrazek

Gocha17_

 
Posty: 1085
Od: Czw sie 09, 2007 14:53
Lokalizacja: W-wa Sadyba / Piaseczno

Post » Nie paź 14, 2007 20:44

Kornelcia to straszna czyscioszka! Gdy z kuwetki sprzatniete juz "bonusy" i swiezy zwirek dosypany, panienka od razu sie tam melduje, robi jedno, po chwili wraca i robi drugie.
Jak raz ja przypililo, a nie zdarzylam jeszcze sprzatnac, to robila takie akrobacje, ze az zalowalam, ze nie mialam aparatu ze soba: po ostrym rozgarnianiu brudnego zwirku, kocia przednimi lapkami oparla sie o brzeg kuwetki, prawa lapke tez oparla o brzeg, lewa postawila daleko w bok, i w takiej pozycji "wyciskala" z siebie koopalka 8O

A dzisiaj ja niechcacy zdeptalam :oops: nieopatrzny krok w tyl i wlazlam jej na lewa przednia lapke. Potem przez 15 minut ciagle wiala przede mna. Pomoglo troche mleczko, ktore ja do siebie "przykulo" i dalam rade poglaskac. Ale lapke jeszcze chwile podnosila i trzymala w gorze, jakby ja bolala. No nie wiedzialam co robic, czy nie leciec do weta ... :oops:
[*]BlankaObrazek, [*]Znajdek/Merlin,
[*]OsiołekObrazek, [*]StasiuObrazek, [*]CocoObrazek

Gocha17_

 
Posty: 1085
Od: Czw sie 09, 2007 14:53
Lokalizacja: W-wa Sadyba / Piaseczno

Post » Nie paź 14, 2007 22:18

Gosiu, oczywiście możesz w piątek przyjechać :lol: Będzie nam bardzo miło.

Maluchy prześliczne :P

Czasem niestety zdarzają się oszołomy. Mam nadzieję, że domek Pacanki odezwie się w końcu.

Makuszka to kicia Dagmarki. Jak jej tydzień temu nie było, to koteczka siedziała na jej łóżku, ułożona na jej bluzie. Jak ją postawiłam na podłodze to wskoczyła na krzesło i ułożyła się na jej bluzce. Teraz jest na etapie uczenia się przynoszenia myszki do zabawy. I zoraz częściej reaguje na Dagmary "podaj myszkę". Jest po prostu niesamowita :lol:
Obrazek

Margo05

 
Posty: 618
Od: Nie wrz 16, 2007 21:37
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw paź 18, 2007 14:37

Gosia, gdzieś Ty?
Obrazek

Margo05

 
Posty: 618
Od: Nie wrz 16, 2007 21:37
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw paź 18, 2007 18:34

jestem, jestem :oops: ale nie jestem pewna czy zyje :roll:
W pracy caly dzien koniecznosc koncentracji i wyrobienia sie ze wszystkim, potem sprint do domu, zeby opiekunka sie mogla przejsc, a nastepnie wyprawa do Kozlakow - sprzatanie, uzupelnianie zarcia lub oblaskawianie jakims smakolykiem, chwila zabawy i jazda z powrotem. Po powrocie niewiele czasu zostaje na sen (kociaki mi tez nie ulatwiaja, bo jedna miauczy z nudow, a druga mruczy nad uchem z zadowolenia ...). Rano oczy na zapalki, kawka i jazda do roboty :twisted: I tak juz od tygodnia, a wczesniej chyba duzo lepiej nie bylo ...
O ile latwiej, gdybym Kozlaki miala razem z moimi dwiema pannami, ale sie nie da :(

A jak tam Makusia? Na ktora jutro do lekarza umowiona?
[*]BlankaObrazek, [*]Znajdek/Merlin,
[*]OsiołekObrazek, [*]StasiuObrazek, [*]CocoObrazek

Gocha17_

 
Posty: 1085
Od: Czw sie 09, 2007 14:53
Lokalizacja: W-wa Sadyba / Piaseczno

Post » Pt paź 19, 2007 11:23

Gosiu, umówiona, ale teraz ja dla odmiany chora. No i samochodu dziś nie mam, a deszcz pada. Troszkę się obawiam, że panienka mi się znów przeziębi. Chyba przeniosę wizytę na poniedziałek.
Obrazek

Margo05

 
Posty: 618
Od: Nie wrz 16, 2007 21:37
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon paź 22, 2007 15:13

No, uwazaj, zebys Makusi nie zarazila! Ale byscie fajnie wygladaly straszac sie wzajemnie kichaniem :wink:

Tak jak Ci pisalam - moze sie uda we wtorek, to sie juz na tela zgadamy co i jak.

Wpadlam dzisiaj "na obiad do Kozlakow", przyjechalam z kurczaczkiem duszonym (dla siebie i dla szkrabow). Nie wiem, co bylo nie tak, ale na zmiane wyrywaly sobie wzajemnie kawalki kurczaczka i ... olewaly to co im podsuwalam. Moze lepiej smakuje to co ktos inny je? :roll:

Na Matolka nakrzyczalam, bo dwa razy pod rzad wskoczyl mi na plecy, po czym spadajac kurczowo pazurami lapal, bolesnie, az sie wkurzylam, zrzucilam go z plecow przy nastepnej probie i nakrzyczalam. Oczka mial zdumione, nie wiedzial co jest, wiec potem juz tylko sie lasil.
Na kornelcie to chyba podzialalo odwrotnie. Najpierw siedziala w kacie skulona, tez chyba sie wystraszyla, ale potem jak ja wzielam na ramie do poglaskania, to wyluzowana siedziala chyba z minutke, i mruczala. Na mnie sie moze ze dwa razy obejrzala, a tak to sobie lebek polozyla i od czasu lapka zawioslowala. :love: Moze poczula sie pewniej? Ze skoro na braciszka nakrzyczalam, a ja chce glaskac, to ja bardziej kocham? :wink:
Potem jeszcze dala sie na chwile przewrocic na bok na moich kolanach i tak sobie lezala mruczac i dajac sie glaskac.


Tyle relacji. A teraz kazdego czytajacego to zachecam do zaglosowania w Krakvecie na Koci Swiat. Link na nasz miau'owy watek jest w podpisie, i tam pelna instrukcja co, gdzie, jak.
Problem moga miec tylko osoby laczace sie radiowo/gsm'owo (efekt taki, jakby juz glos oddali ze swojego IP, choc sa tam po raz pierwszy).
[*]BlankaObrazek, [*]Znajdek/Merlin,
[*]OsiołekObrazek, [*]StasiuObrazek, [*]CocoObrazek

Gocha17_

 
Posty: 1085
Od: Czw sie 09, 2007 14:53
Lokalizacja: W-wa Sadyba / Piaseczno

Post » Wto paź 23, 2007 18:21

Skąd ja znam skok na plecy :lol:

A tak poza tym to dziś jest wtorek!!!!
Obrazek

Margo05

 
Posty: 618
Od: Nie wrz 16, 2007 21:37
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto paź 23, 2007 23:27

Margo ... :oops: troche sie zamieszalo dzisiaj z powodu pewnego kociaka, i to nie mojego ... i az mi glupio, ze sie nie odezwalam.

Jutro po pracy juz jestem "wyjeta", wiec moze w czwartek? Chyba, ze jutro w ramach przerwy obiadowej nawiedzilabym Cie w pracy, lub spotkalybysmy sie gdzies na miescie - bo takim priority bylaby ta ksiazeczka, a odwiedzinki moznaby juz na luzie planowac :wink:
[*]BlankaObrazek, [*]Znajdek/Merlin,
[*]OsiołekObrazek, [*]StasiuObrazek, [*]CocoObrazek

Gocha17_

 
Posty: 1085
Od: Czw sie 09, 2007 14:53
Lokalizacja: W-wa Sadyba / Piaseczno

Post » Pt paź 26, 2007 6:36

:oops: znowu nic z odwiedzin nie wyszlo :cry:
i nie wiem kiedy dam rade ... a teraz boje sie obiecywac, bo znowu slowa nie dotrzymam i bedzie :oops: do potegi n-tej :?

jedyny sukces w ostatnich dniach, to ze Kozlaki dostaja druga dawke aniprazolu (udaje mi sie o tym pamietac i ... wyegzekwowac, choc Kornelcia znowu mnie nie lubi ...)

A tu chyba i tak nikt nie zaglada, bo im przeciez oprocz braku wlasnego domu i czestrzych mizianek - nic nie dolega. Ja sie ciesze, ze sa zdrowe (siersc maja miekka i blyszczaca, koopki w normie, tylko to podejrzenie o robalki troche), ale w takim razie nikogo dobrego za serce nie chwyca sama uroda i osobowoscia :( Nawet ja czesciej kibicuje na forum kociakom z problemami niz opowiadam co u nich ... ale u nich ciagle dobrze! Nawet juz podawanie tabletek nie jest taka sensacja.
Ot, takie smuteczki na brzegu blekitnej rzeczki :roll:
[*]BlankaObrazek, [*]Znajdek/Merlin,
[*]OsiołekObrazek, [*]StasiuObrazek, [*]CocoObrazek

Gocha17_

 
Posty: 1085
Od: Czw sie 09, 2007 14:53
Lokalizacja: W-wa Sadyba / Piaseczno

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot], niafallaniaf, puszatek, Tundra i 98 gości