Łapanki Anielewickie ;) Pieguski mają domki! Warszawa KLIF

[Kasia_S]

chyba zapeszyłam

Mała ma chyba zapalenie mięśnia sercowego. leczymy


tak na pocieszenie. Maczo jest już super oswojony już nie ucieka przed ręką, ociera się i ten ogonek zadarty w górę
wczoraj uciekł ze swojego pokoju i brykał po całym mieszkaniu. psa się nie boi, kotów (tych nie prychających) też
jest kochaniutki (pod warunkiem że nie męczy siostry) no i
szuka dobrego domku.


będą dzisiaj zdjęcia

[seniorita]

Wczoraj przywiozłam z Boliłapki na Anielewicza szarą kicię. Wypuściłyśmy ją z panią Joasia koło okienka a kicia pomknęła zwiedzać podwórko. Jeśli ktoś chciałby odebrać transporter to dajcie znać.

[Aia]

Mała ma chyba zapalenie mięśnia sercowego. leczymy

dużo dużo zdrowia maleńka

będą dzisiaj zdjęcia

bardzo prosimy i czekamy

[*anika*]

będą dzisiaj zdjęcia

bardzo prosimy i czekamy

proszsz...

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/b62 ... 43b10.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/192 ... 3891a.html
to Mała Mi

a to kawaler
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/807 ... 6c5ae.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/427 ... c6daf.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/d52 ... 608fe.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/645 ... 98259.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/ad6 ... e18b4.html

(tyle mi Kasia zdążyła przesłać na pw )



trzymam kciuki za maleńką

[Aia]

będą dzisiaj zdjęcia

bardzo prosimy i czekamy

proszsz...

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/b62 ... 43b10.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/192 ... 3891a.html
to Mała Mi

a to kawaler
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/807 ... 6c5ae.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/427 ... c6daf.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/d52 ... 608fe.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/645 ... 98259.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/ad6 ... e18b4.html

(tyle mi Kasia zdążyła przesłać na pw )



trzymam kciuki za maleńką

dzieki anika

żebyś tak jeszcze chciała Okruchowe zdjęcia wstawić ciekawa jestem jak sie zmienił, jaki duzy już jest

[Kasia_S]

to Mała MI


a tu Maczo

[*anika*]

Wczoraj przywiozłam z Boliłapki na Anielewicza szarą kicię. Wypuściłyśmy ją z panią Joasia koło okienka a kicia pomknęła zwiedzać podwórko.

to się cieszę

Jeśli ktoś chciałby odebrać transporter to dajcie znać.

a czyj to transporter? (wiem, że z lecznicy, ale gdzie ma potem trafić? znów do lecznicy czy do kogoś? czy może być wykorzystany przy najbliższej łapance i wtedy przy okazji, razem z jakimś kotem się do lecznicy podrzuci? )
i skąd odebrać?

[*anika*]

a ja się pochwalę

Baletnica złapana!!!


już w lecznicy, jutro będzie cięta

uff... a już myślałam, że się nie uda, bo ten sedalin to wcale ładnie nie chciał działać, a na dokładkę kocica zwiała nam pod samochody i uciekała coraz dalej... na końcu wlazła pod silnik i nie chciała się ruszyć to wtedy zrezygnowana zadzwoniłam do agis przez ile jeszcze ten sedalin będzie działać, o ile w ogóle działa (bo wiadomo że "przymulonego" kota nie można zostawić bez opieki...) tośmy się rozgadały, potem dostałam Maćka do telefonu a w tym czasie Baletnica niezauważona uciekła spod samochodu i powędrowała na podwórko to mówię Maćkowi że jednak chyba kota łapiemy i zaraz oddzwonię zadzwoniłam za 5 minut transporterek już był pełny ładnie na rączki się dała wziąć, ładnie próbowała się wyrywać i nawet przecudnie dziabnęła karmicielką w palec ale udało się...





i uaktualniając Maczo już w nowym najlepszym domku! (u Nujazz ) Mała Mi jeszcze u Kasi_S, ale już prawie wszystko w porządku z serduszkiem o wiele lepiej a Wojtuś (Piegusek) też dobrze...

Okruch w nowym domku u Savy (nie wiem czy pisałam )


i to by było na tyle


a, jeszcze coś "koty śmietnikowe" z Pawiej już pocięte przynajmniej ta jedna kotka, dziś karmicielka mówiła że już obie załatwione.




tylko z Bezzębnym Tygrysiem nie za fajnie
brzuszek mu się powiększył, wygląda na to że ma płyn w środku... (podobno to nie FIP, bo na to jest "za stary")
odwodniony jest... przez ostatnie dwa dni nic nie chciał jeść, dziś dopiero, kiedy przyszłam po Baletnicę...
trzeba go zabrać na leczenie
tylko do tego klatka-łapka jest potrzebna...
...chociaż dziś dał mi sie bez problemu wygłaskać, powygniatać ten jego brzuszek...
ale podobno ani na ręce, ani do transportera nie wejdzie...

trzeba go zabrać...

[Aia]

oj nie ładnie tak zaniedbywać wątek

nie chwalić sie na forum takimi wspaniałościami
no szczegół że ja akurat wiedziałam co i jak kto i u kogo




Brawo Anika za udaną akcje
jak będę już mogła sie ruszyć od książek będzie trzeba sie umówić na łapanie Rudej Dupki i tego nieszczęsnego Tygrysia - no nie powiem zmartwiłam sie

[Kasia_S]

korzystając z okazji odświeżenia wątku pochwalę się jak Mała Mi rośnie i męczy kolegę

[Aia]

jaka duża
ale kocina rozkwitła u Ciebie Kasiu
piękne fotki
dzięki za podzielenie sie zdjęciami

i zdrowia dla kocinki

[*anika*]

ale wyrosło moje śliczności!

(a domek jakiś się szykuje możę....? )

[Kasia_S]

nie jest duża, jest malutka, aczkolwiek rośnie. zwłaszcza łapiska jej się wydłużają nadrabia


i ta ślicznotka szuka domku

[Nujazz]

To i ja się wypowiem, bo Maczo - teraz Maciuś trafił do mnie

Tu jest jego galeria: http://picasaweb.google.com/rkocik/Maciej

Jestem strasznie wdzięczna Kasi za wychowanie tak cudownego kotka. I Anice za podesłanie na niego namiarów I Aii za namawianie do adopcji. Niezły lobbing potraficie odstawić

Koci ideał. Ani razu nie trafił poza kuwetę. Jest strasznie kontaktowy - co chwila przychodzi dać "buziaczka" - poocierać się o buzie albo dotknąć noskiem nosa no i popodgryzać rękę - strasznie szczypie skubany!

Poza tym ma wiele energii, kiedy nas nie ma szaleje głównie na macie edukacyjnej rewelacyjne rzeczy można teraz kupić kotom

Budzi nas przyzwoicie - trochę po 7.00, dziś rano nie miałczał i przez niego zaspaliśmy !!!

U weterynarza też spokojnie - dzielnie przeżył odrobaczanie i szczepnienie, tylko wdrapywął się nam na ręcę, co chyba oznacza, ze darzy nas zaufaniem.

I jest strasznym łasuchem!!! Musimy uważać, żeby go nie utuczyć

pozdrawiam!

[Kasia_S]

no i masz... siedzę w pracy i ryczę

ale Maciuś wyrósł jest prześliczny!!! i brzusio mu się zawiązuje




nie myśleliście już o dokoceniu? bo Mała Mi bardzo do brata podobna- przede wszystkim z charakteru