Witam, witam
Tu mama Chudziaczka - teraz Mikiego

. Relacje z domku

. Miki szaleje az milo! Wszedzie go pelno i chyba juz zwiedzil kazdy mebel w kazdym pokoju

. Biega ze swoja mysza, lapie ja za ogonek i zmyka

. Buszuje niesamowicie, zywy jest jak tornado, psoci i szkuci

. Jest przezabawny i przekomiczny. Przed chwilka siedzial na szafce w kuchni z zamknietymi oczkami i sie kiwal, chyba juz ze zmeczenia, wiec go zanioslam na poslanko, ale posiedzial 5 minut i dalej w dluga

. Teraz buszuje w wannie w lazience bo az go w pokoju slysze

. Dla tego malenstwa mieszkanie 120m kw to i tak malo

. skacze jak kozka wszedzie. Na poczatku zwiedzal, a pozniej przyszedl nawet sie poglaskac na kolanka, mruczec zaczal i sie tulic. a Mojego po brodzie lizal

. Potem troszke podgryzl mi reke

. Urwis niesamowity

. Na szczescie wyglada, ze wszystko gra, bo pilnowalam czy zje cos i czy sie napije, i widze ze wcial wszysko co w miseczce bylo

, i napil sie troszke

. O ho i znowu w wannie!

moze chce wziac kapiel, albo cos hihi

. Dodam jeszcze tylko, ze kotek jest czyscioszek, pokazalam mu gdzie ma kuwetke, to poszedl do lazienki i zaczal mialczec moj K poszedl za nim sprawdzic co on tak mialczy, a on wtedy wszedl do kuwetki przemiachal w niej lapkami i sie zalatwil

, moj K poglaskal go juz po tym jak wyszedl z kuwetki i pochwalil. Musze przyznac ze Miki jest nauczony kuwetkowac sie

. juz dwa razy w niej byl i zostawil swoje slady

. A teraz wlasnie probuje zepchnac mnie z krzesla

, przeniosl sie na biurko , chyba nie dokoncze tego pisania

. Chyba koniec bzikowania na dzis, Miki odnalazl miejsce noclegowe na lozku w nogach u mojego K

i oboje lulaja
Ponizej pare pierwszych zdjec, jakosc rozna, bo ciezko go uchwycic w kadrze

diabelka malego. Do tego robione telefonem, bo aparat chwilowo u "mechanika"
Miki i jego przyjaciel myszoskoczek
Miki przeprowadza atak na nowego przyjaciela ;P
Miki i inny przyjaciel - Trix szynszylek

- obecnie najbardziej zamęczany przez Mikiego
Kolejny dowód na to, że Miki interesuje się myszoskoczkami
Pierwszy posiłek Mikiego
Chyba jest mu miło i przyjemnie
Ruchliwy jestem, nawet mnie aparat nie zlapie
A teraz przy stole
