Watek dla nerkowcow:-) - robimy stronę dla nerkowców!!!

rozmowy o cukrzycy i niewydolności nerek u kotów

Moderator: Moderatorzy

Regulamin działu
Uwaga! Porady na temat leczenia udzielane są na podstawie pk.13 regulaminu forum.

Post » Czw paź 25, 2007 18:21

Dzięki Wam wszystkim za słowa otuchy, ale decydując się na wzięcie pod swój dach dwóch tak poważnie chorych kotów liczyłam się, że kiedyś tak się stanie.
Dzisiaj nic mnie nie pociesza, nawet zapewnienia weta, że Szkrabka i Viki półtora roku żyły tylko dzięki mojej determinacji. Teraz łzy płyną mi ciurkiem. Nie zdążyłam jeszcze ochłonąć po stracie Viki jak znalazłam następną kocią bidę, dlaczego los jest taki okrutny.... :crying:


kaory zapewniam Cię, że to da się wyczuć kiedy nasza walka o życie futrzaka ma sens a kiedy staje się przedłużaniem kociego cierpienia.
Viki wyciągnięta ze stanu beznadziejnego (trafiła do mnie z białaczką i PNN) żyła mam nadzieję, że szczęśliwie półtora roku. Dopiero na początku października zaczęło się psuć.... Dlatego jeśli widzisz u swojego kota pozytywne zmiany to spróbuj powalczyć.

gagatek

 
Posty: 1165
Od: Wto wrz 20, 2005 16:11
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Czw paź 25, 2007 18:30

Gagatku...wybacz, ale:

kaory pisze:wet tak uzasadniła podanie antybiotyku: kreatynina wysoka, czyli jest stan zapalny, który trzeba zlikwidować, dlatego antybiotyk.

No, ja wetem nie jestem, ale to jakieś nieporozumienie...
Pedro pisze:Kaory czy robilas morfologie krwi. Tam widac czy jest stan zapalny i czy potrzebny jest antybiotyk. Wysoka kreatynina nie moze byc przyczyna podania antybiotyku. Skad taki pomysl ???????

Zapytaj jeszcze czy ten antybiotyk to enrobioflox...

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Czw paź 25, 2007 18:44

kaory pisze:wet tak uzasadniła podanie antybiotyku: kreatynina wysoka, czyli jest stan zapalny, który trzeba zlikwidować, dlatego antybiotyk.

wprawdzie jej stan się bardzo poprawił, ale panicznie boję się, że jak odstawimy kroplówki z kotki znowu zrobi się flaczek, już raz ją taką widziałam...

Pedro pisze:Gagatek bardzo Ci wspolczuje.
Kaory czy robilas morfologie krwi. Tam widac czy jest stan zapalny i czy potrzebny jest antybiotyk. Wysoka kreatynina nie moze byc przyczyna podania antybiotyku. Skad taki pomysl ???????

:arrow: Pierwsze pytanie: Czy kotka ma Przewlekłą Niewydolność Nerek? Jeśli tak, to zgodnie z tym, co pisze Pedro antybiotyk jest bez sensu. Na pewno antybiotyk nie zbije kreatyniny :conf: :idea: .

:arrow: Drugie pytanie: czy wet stwierdził stan zapalny nerek (w sensie nagły)? I stąd jest podwyższona kreatynina?
Marcelibu
 

Post » Czw paź 25, 2007 18:45

Pixie przepraszam ale nie miałam siły czytać dokładnie wcześniejszych postów :oops:

karoy przy uszkodzonych nerkach nie podawaj antybiotyku w ciemno. Tak jak napisał Pedro, konieczna jest morfologia z rozmazem, bo ona pokaże czy jest stan zapalny czy nie.
Jeśli ten wet tego nie wie, to poszukaj na forum wątku "weci polecani" i zmień weta. Nawadnianie dożylne w ilości 250 ml musi być bardzo powolne (jedna kropla płynu na 1-2 sekund) i powinien być podawany lek moczopędny (najlepiej w zastrzyku, najczęściej wtedy stosuje się furosemid), żeby nie doszło do zbytniego przeciążenia krążenia i obrzęku płuc.
Przy tak wysokim moczniku jak u Twojego kota wypadałoby też pomyśleć o czymś osłonowym na śluzówkę przewodu pokarmowego.

gagatek

 
Posty: 1165
Od: Wto wrz 20, 2005 16:11
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Czw paź 25, 2007 18:47

Dubel
Marcelibu
 

Post » Czw paź 25, 2007 18:52

miała robioną wcześniej, jej wyniki oglądali w sumie trzej weci

to wyniki z 05.10.07


AST - 7
ALAT - 23
MOCZNIK - 316
KREATYNINA - 5,5
GLUKOZA - 202
BIAŁE - 12,2
CZERWONE - 7,93

potem zrobili tylko mocznik i kreatyninę, tak jak pisałam mocznik: 293, kreatynina 5,7

nie jestem wetem, jeszcze mało się na tym znam :(

wet powiedział, że to dobrze, że mocznik spada, ale ważniejsza jest kreatynina i to o obniżenie jej poziomu musimy najbardziej walczyć

jeżdzę do poleconego weta, a właściwie wetów, bo to klinika...

nie chcę robić ani pozytywnej ani negatywnej reklamy, jak ktoś chce to na priw powiem gdzie jeździmy z Kotalinką

kaory

 
Posty: 127
Od: Wto gru 05, 2006 9:58
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw paź 25, 2007 18:58

Ale tu nie ma rozmazu :roll: .Białe są OK, czerwone też, Aspat troszku chyba za niski i glukoza za wysoko. No i wiadomo, mocznik i kreatynina przekroczone.
W takich wynikach, wg mnie, nie widac stanu zapalnego, na który niby Twoja kicia dostaje antybiotyk.
Marcelibu
 

Post » Czw paź 25, 2007 19:13

Marcelibu pisze:Ale tu nie ma rozmazu :roll: .Białe są OK, czerwone też, Aspat troszku chyba za niski i glukoza za wysoko. No i wiadomo, mocznik i kreatynina przekroczone.
W takich wynikach, wg mnie, nie widac stanu zapalnego, na który niby Twoja kicia dostaje antybiotyk.


No i wynik jest z początku miesiąca a wierz mi, że dla nerkowego kota to może już być bardzo nieaktualny wynik. A jeśli leukocyty były w porządku, to po co antybiotyk 8O
Siuśki badałaś :?:

gagatek

 
Posty: 1165
Od: Wto wrz 20, 2005 16:11
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Czw paź 25, 2007 19:22

gagatek pisze:Pixie przepraszam ale nie miałam siły czytać dokładnie wcześniejszych postów :oops:

Gagatku...to ja Ciebie przeprosiłam, że wcięłam się Tobie ze swoim postem do Kaory w takim smutnym momencie....

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Czw paź 25, 2007 19:31

Pixie ale Ty przecież zwróciłaś uwagę na bardzo istotną rzecz. Bardzo ważne jest żeby nie przeciążać uszkodzonych nerek niepotrzebnym podawaniem leków.
Podawanie antybiotyku jeśli nie ma stanu zapalnego jest wysoce dyskusyjne :roll: , bo za przeproszeniem jaki jest w tym cel 8O

gagatek

 
Posty: 1165
Od: Wto wrz 20, 2005 16:11
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Czw paź 25, 2007 19:37

gagatek pisze:Pixie ale Ty przecież zwróciłaś uwagę na bardzo istotną rzecz. Bardzo ważne jest żeby nie przeciążać uszkodzonych nerek niepotrzebnym podawaniem leków.
Podawanie antybiotyku jeśli nie ma stanu zapalnego jest wysoce dyskusyjne :roll: , bo za przeproszeniem jaki jest w tym cel 8O

Dokładnie tak!!!
Marcelibu
 

Post » Czw paź 25, 2007 20:11

Wtedy gdy robilas to badanie czyli morfologie nic nie wskazywalo na stan zapalny. Kreatynina bardzo powoli spada jest to nawet kilka miesiecy a czasem nie spada wcale bo taki jest stan nerek a nie inny. Antybiotyk moze tylko zaszkodzic gdy nie ma stanu zapalnego. Badanie bylo robione 5. 10 wiec troche czasu minelo ale jednak na podstawie tego badania wet dal antybiotyk a to jest bez sensu. Zbadaj mocz.
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
KRAWATKA KICIA BURASIA NIUNIUŚ

Pedro

 
Posty: 1900
Od: Nie lut 15, 2004 20:42
Lokalizacja: Szczecin

Post » Czw paź 25, 2007 20:40

Pedro pisze: Zbadaj mocz.

Byle dokładnie - z badaniem osadu - wtedy widać dużo lepiej co się dzieje.

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Pt paź 26, 2007 4:58

Kaory ja tylko dodam, że możesz zbadac mocz w ludzkim laboratorium . Ja tak robie , podaje nazwisko i imie męża :wink: ( nie chcą robic odzwierzęcych), płacę 5 zł i mam dokładne badanie, u wet miałam tylko z paska .
Życzę dużo zdrówka dla kotusia .Pozdrawiam

uska3

 
Posty: 255
Od: Wto lip 03, 2007 7:48
Lokalizacja: Myszków

Post » Sob paź 27, 2007 16:58

pixie65 pisze:
emanka pisze:Mercurius sol dostal wlasnie na dziąsła
Traumell na dziąsla tez (krew z nich leci...)
Pefrakehl dostal na wzmocnienie odrobaczania aniprazolem.
na razie jest podawana homeopatia zeby nie oslabiac organizmu sterydami i antybiotykiem. urinal na zakwaszenie moczu.

bardzo dziekuje za analize. Mam nadzieje ze w takim razie moje słonko jest dobrze leczone.

No ja właśnie nie jestem pewna...
Po co hepatil i dlaczego mowa jest o sterydach
:?:

emanka pisze:czyli to wcale nie jest mocznica czy tez raczej jej poczatki waszym zdaniem?
czy moge poprosic o namiary na jakiegos sprawdzonego weta?


No, moim nie -wetowym zdaniem to tu o mocznicy jeszcze mowy nie ma.
Ja tak sobie TEORETYCZNIE i publicznie dumam, czy te podwyższone parametry nerkowe to nie mogą być z przytruwania kota środkami odrobaczającymi... :?:


Poniekąd tak, zdarza się to przy leczeniu lambliozy - podwyższone parametry nie są powodowane bezpośrednio przez leki, ale przez martwe lamblie które trują organizm.
Dodatkowo zdarza się też, ze przy dużym zatruciu lambliami kreatynina też idzie do góry jeszcze przed leczeniem.
Sprawdziłam to na moich trzech kotach, które wszystkie miały lambliozę i wszystkie miały podwyższoną kreatyninę a czasami też mocznik. Po leczeniu wyniki jeszcze bardziej poszły do góry, na spadek musieliśmy poczekać dłuższą chwilę. Organizm musiał się oczyścić.

Pisałam juz o tym w tym wątku, ale rozumiem, że trudno się przedrzeć przez wszystko a prace nad naszą stroną leżą, niestety :cry:

Daga

 
Posty: 25458
Od: Pon lut 04, 2002 15:46
Lokalizacja: Mysiadło

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 10 gości