S.KATOWICE-III-zapraszamy do nowego watku-100 strona

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto paź 23, 2007 21:16

agitarius pisze:Kurdeee zgapiłam się wczoraj i nie sprawdziłam czy Wtorek ma pchły a teraz patrze i cała banda po nim biega :( mam nadzieje, że Fruzie nie załapały .
Ratunkuu Czym te mendy przegonic najlepiej??!! :?:


No nie :(
A juz był spokój z pchłami w schronisku.
Znowu trzeba je dopchlic :( .

Najlepiej Frontline.
Kup na duzego psa i podziel na 3 koty. Tak jest zdecydowanie taniej.
No bo niestety, Fruzie pewnie juz złapały :(
Obrazek

tangerine1

 
Posty: 15466
Od: Nie lis 14, 2004 20:59
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Wto paź 23, 2007 21:17

Przepraszam, że się wtrącam. Agi... może trzeba by sprawdzić kupale wtorkowe pod kątem tasiemca... bo oni razem z Bruniem byli zdaje się... a i pchły przenoszą tasiemca. Tak na wszelki wypadek.

Be

 
Posty: 713
Od: Wto wrz 04, 2007 0:38
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto paź 23, 2007 21:17

kurcze-no fakt, on przyszedł po naszej akcji frontlainowej.
Najlepiej frontlainem-mozna kupic na duzego psa-a wet podzieli na porcie-tak taniej wychodzi.

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Wto paź 23, 2007 21:23

A ile tenn frontline kosztuje tak mniej więcej?
Obrazek
Obrazek

agitarius

 
Posty: 1453
Od: Nie paź 07, 2007 19:19
Lokalizacja: Gliwice-teraz bardziej Rybnik

Post » Wto paź 23, 2007 21:25

Aha no i Bródka też pewnie załapała. NO szkoad ,że się zgapiłam ale całkiem mi z głowy wyleciało wczoraj-trudno będziemy je tępic mam nadzieje,że łatwo pójdzie....
Obrazek
Obrazek

agitarius

 
Posty: 1453
Od: Nie paź 07, 2007 19:19
Lokalizacja: Gliwice-teraz bardziej Rybnik

Post » Wto paź 23, 2007 21:26

Be pisze:Przepraszam, że się wtrącam. Agi... może trzeba by sprawdzić kupale wtorkowe pod kątem tasiemca... bo oni razem z Bruniem byli zdaje się... a i pchły przenoszą tasiemca. Tak na wszelki wypadek.



Czyli kupe do laboratorium na ogólne badanie?
Obrazek
Obrazek

agitarius

 
Posty: 1453
Od: Nie paź 07, 2007 19:19
Lokalizacja: Gliwice-teraz bardziej Rybnik

Post » Wto paź 23, 2007 21:27

agitarius pisze:A ile tenn frontline kosztuje tak mniej więcej?


kompletnie nie pamietam :oops:
ale na pewno około 40zł
jest tez tanszy odpowiednik Fiprex.
Tez skuteczny.
Obrazek

tangerine1

 
Posty: 15466
Od: Nie lis 14, 2004 20:59
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Wto paź 23, 2007 21:39

To chyba trzeba by weta zapytać. Ale ryzyko jest, bo jak te pchły sobie skakały i po Bruniu i po Wtorku to mogły roznieść te tasiemce. A Brunio tak się teraz męczy z tymi obcymi... :(

Be

 
Posty: 713
Od: Wto wrz 04, 2007 0:38
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro paź 24, 2007 7:02

agitarius dobrze że wtorek jest u Ciebie, już to mówilam z 1000 razy ale pot ym co przeczytałam mówię po raz 1001 :D
A jak dogadują się z Fruzią?
Schroniska dla zwierząt ,muszą być postrzegane ,jak wyrzut sumienia .
Kiarunia[i]
Myszaczek[i]
Dziurkacz[i]
http://www.ratujkonie.pl
Obrazek

iwona_35

 
Posty: 9993
Od: Sob lis 19, 2005 10:54
Lokalizacja: Siemianowice Śl.

Post » Śro paź 24, 2007 8:32

Chciałam przekazać nowe wieści o Arizonie. Arizona od wczoraj mieszka w nowym domu. Trudno jej go zaakceptować, cały czas wrzeszczy (od wczoraj). Ja jeszcze jestem dziś w Katowicach. Tutaj bardziej jej się podobało. Zaakceptowała moje koty, razem z nimi je i przebywa. Boi się jeszcze psów. Jest bardzo gruba, ma niesamowity apetyt, lek na pierwotniaki zrobił swoje. Miała mieszkać w piwnicy, ale chyba będzie domowym kotem, jeśli będzie chciała :wink: . Andrzej i moja mama mogą ją głaskać i przytulać i nic im nie robi. Mnie mniej lubi, bo kojarzy sobie z podawanymi lekarstwami i wizytą u weta :twisted: .

Duduś też się powoli przyzwyczaja do stada. Jeszcze się boi, ale już nie reaguje tak histerycznie.

Śledzę wątek i mam nadzieję, że za jakiś czas też będę zabierać koty z kat. schronu, ale na razie walczę jeszcze z ostatnią infekcją schroniskową. :( Zołzunia już 4 razy była na antybiotykach.

Odnośnie tasiemca, to najlepiej działa na niego Droncit albo Drontal (na wszystkie robale). Podawanie leku należy powtarzać.

Trzymam kciuki za wszystkie chore koty i życzę im szybkiego wyleczenia oraz wspaniałych domów.

Jaaga

 
Posty: 1664
Od: Pon lip 03, 2006 16:49
Lokalizacja: Katowice

Post » Śro paź 24, 2007 8:38

jaaga :D :D :D -jak miło Cie tu widziec :D :D :D

Arizonka domowa, wygłaskana-szoook :1luvu: -alez sie kici udało.
Ja przeczuwałam,ze ona do konca taka dzika nie jest :D :D :D
Kciuki za Dudusia(mam nadzieje,ze w koncu znajdzie domek) i za zdrówko Zołzuni

i nie zapominaj o nas :wink:

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Śro paź 24, 2007 8:46

witaj Jaaga, wspaniałe wieści.
Jestem w szoku,że Arizonka nadaje się na domowego kota :D .
A o Dudusia , ktoś się pytał?
Schroniska dla zwierząt ,muszą być postrzegane ,jak wyrzut sumienia .
Kiarunia[i]
Myszaczek[i]
Dziurkacz[i]
http://www.ratujkonie.pl
Obrazek

iwona_35

 
Posty: 9993
Od: Sob lis 19, 2005 10:54
Lokalizacja: Siemianowice Śl.

Post » Śro paź 24, 2007 9:03

Niestety, nikt nie jest zainteresowany Dudusiem. :( Jeśli Arizona całkiem da się udomowić, to dla niej też będę szukać innego domu. Będzie wtedy miejsce na kolejną schroniskową biedę. jak nie, to zostaje z nami.

Jaaga

 
Posty: 1664
Od: Pon lip 03, 2006 16:49
Lokalizacja: Katowice

Post » Śro paź 24, 2007 9:14

Napisałam kilka słów w wątku Lulu. Dodam tylko, że zaprzyjaźniła się już z moimi psiakami i wyżera im z michy. Widok iście zabawny ale nie mam cyfrówki i nie mogę tego uwiecznić.
A teraz kilka słów o Netoperku. Już w swoim domku nowym. Pierwszą noc "płakała" ale następne noce to tylko budziła domowników "żurowaniem" w kuwecie. Nowi właściciele są zachwyceni. Z tego co mi opowiadali - łazi po stole, kradnie jedzenie i cieszą się tylko, że nie żre kabli, bo ostatnio mieli koszatniczkę, która zżarła im kable do komputera. U Lili też wszystko o.k. (nawiasem mówiąc Lili i Netoperek są teraz rodziną - tak jak ich właściciele). Kochane ludeczki. :lol: :lol:
Książki, koty i jasnowłose dziewczynki są najlepszą ozdobą pokoju (fr.)

dankamik

 
Posty: 66
Od: Pt wrz 28, 2007 8:07
Lokalizacja: Mikołów

Post » Śro paź 24, 2007 11:23

Danka, a ja wczoraj robiłam dochodzenie u kogo jest Lulu, bo mi się pokiełbasiło. Było pytanie o nią z allegro. Czy dziewczyny przekazały Ci maila? Na wszelki wypadek wysyłam PW.

Edit: nie wysyłam :), czekam na wieści
Obrazek Obrazek Obrazek
Moja mała Lolunia 07.03.2009 [']

Monisek

 
Posty: 2591
Od: Śro gru 27, 2006 13:15
Lokalizacja: Wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 108 gości