Tycinek Faflun czy ktos go chce?KTOŚ POKOCHAŁ TYCIAKA!!!:)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto paź 23, 2007 16:14

Do mnie dzwonią po whiskasie głównie, jak słyszą, że już domek na nią czeka rozłączają się. :cry:
A szylcia cudna. Rozumiem cię.
Nataniel lat 12:)

Alina1971

 
Posty: 12757
Od: Sob maja 21, 2005 17:33
Lokalizacja: Jastrzębie Zdrój/Śląsk

Post » Wto paź 23, 2007 16:45

Dorciu, śliczne te twoje kociaki, a Tycinek maleństwo takie.
Cały czas trzymam za niego, musi się Wam udać.
Obrazek
"Uchroń mnie przed wrogiem, który ma coś do zyskania, i przed przyjacielem, który ma coś do stracenia...'' T.S.Eliot'

zunia

Avatar użytkownika
 
Posty: 8515
Od: Śro lut 15, 2006 11:55
Lokalizacja: chorzów

Post » Wto paź 23, 2007 17:04

zaczynam walke z pędrakiem o mycie i zakraplanie oczu...koszmar :cry: chwilami mam wrazenie że krzywde mu zrobie że za mocno trzymam....a on wije się jak piskorzi krzyczy.... :cry:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43978
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto paź 23, 2007 18:00

dorcia44 walcz, walcz bo może to jego jedyna szansa na zdrowe oczka
trzymam kciuki a stado zawiązuje supełki na ogonach
ObrazekObrazek

irma_g

 
Posty: 1602
Od: Pt gru 09, 2005 20:23
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Wto paź 23, 2007 18:36

Tycinek śpi wtulony we mnie..wcześniej ciut się pobawił...niestety na ślepo....potem mi mruczał..jak kiedyś :wink: i usnął

,staram się bardzo...chociaż częściowo żeby widział...chociaż troszke...ale mi pędrak tego nie ułatwia..oj nie....jedną ręką trzymam żmijke a drugą manewruje tak aby otworzyć,wyczyścić z ewentualnego czopa ropnego i wpuszczam..nie ma kto mi pomóc...tż cały dzien wpracy po za tym panicznie się boi jego małości...a że nie ma palców u lewej ręki ..jest problem..syn też częściej poza jak w domu a to trzeba 5-6 razy zapuścić...
a jest taki słodki ,taki maciupenki i kochany..śpi i co chwila zadziera główke i miauknie..ja się zamelduje i śpi od nowa... :D
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43978
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto paź 23, 2007 18:56

Trzymaj się Dorciu trzymaj, dla Tycinka i reszty maluszków, o które tak pięknie dbasz. Co by się nie działo Tycinek nie jest sam, On wie, ze ma Ciebie
Obrazek

andorka

 
Posty: 13728
Od: Wto kwi 25, 2006 22:33
Lokalizacja: Łódź-Polesie

Post » Wto paź 23, 2007 22:13

Dorotko mam pytanie a dlaczemu ta cudniasta nasza kicia zwie sie eMilka? :?:


TYCINKU zdrowiej!!
A Ty Dorotko 3maj sie... Wysyłamy z mamcią i naszą brygadą mnóstwo ciepełka :)

bulefka

 
Posty: 680
Od: Wto kwi 11, 2006 20:51
Lokalizacja: Poznań/Suwałki/niedługo anglia

Post » Śro paź 24, 2007 7:36

eMilka...ładne imie :wink: ...znam taką jedną fajną dziewczyne co tak ma na imie... 8)

a za ciepłe myśli dzięki ogromne....bardzo potrzebne,.....Tycinek nic a nic nie rośnie i nie tyje.....tz.przytył troszke waży 28dkg. :cry: ...
znów mnie ogarnia czarna rozpacz..... :cry:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43978
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro paź 24, 2007 9:47

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43978
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro paź 24, 2007 11:09

słodziaczek mały.... :love:

i wieeeelkie :ok:

pędzę szukać jakichś kolczyków na bazarek :twisted:

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=67506 - proszę licytować ;)
www.mintandlavender.pl

lawenda99

 
Posty: 3016
Od: Nie lip 22, 2007 16:24
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro paź 24, 2007 12:01

a slodziaczek dał mi pozywke na cały dzien ,pojadł ,umył sie ,wykichał i zaczał się bawic ,nieporadnie ale się bawil i był taki jakiś zadowolony..
dał mi tyle radości ,znów jestem pełna optymizmu....
28dkg..a radości jak ze słonia :D

lawenda nie będe pisała jaka jesteś wielka ..bo jestes.. :D ....i za kciuki dziekuje sredecznie bo tego chyba teraz najbardziej nam potrzeba ..
żeby urósł ,żeby się rozwijał ,żeby przejrzał na oczka ..żeby zył...
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43978
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro paź 24, 2007 16:46

Dorotko to ja także potrzymam za Tycinka :ok:

Oj maleńki ci on rzeczywiście...

novena

 
Posty: 1430
Od: Wto lis 28, 2006 22:42
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

Post » Śro paź 24, 2007 16:55

Trzymam kciuki za kruszynkę... Takie maleństwo... :roll:

pigula

Avatar użytkownika
 
Posty: 1765
Od: Pon paź 15, 2007 22:30
Lokalizacja: Warszawa Jelonki

Post » Śro paź 24, 2007 17:53

Dorciu, a czy Tycinek miał robione jakieś badania, które wskazałyby z czego wynika ta jego maleńkość i wszelkie problemy? Pamiętam wątek Gabisia i bardzo martwię się o malentasa
Obrazek

andorka

 
Posty: 13728
Od: Wto kwi 25, 2006 22:33
Lokalizacja: Łódź-Polesie

Post » Śro paź 24, 2007 18:08

dorcia44 pisze:dał mi tyle radości ,znów jestem pełna optymizmu....
28dkg..a radości jak ze słonia :D

To Tycinek w ciągu chyba 10 dni podwoił wagę. To dla niego naprawdę wielki sukces. Masz drugie tyle kota!!!! Tralalala!!! Ale się ciesze!!
Marcelibu
 

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016, Paula05 i 35 gości