[Białystok]morze kociaków, dwa odeszły :(

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Pon paź 22, 2007 21:47

Chyba raczej wazeliniarz a nie profecjonalista :D
Myślę, ze ten kurs (i legitymacja) moze się przydać. Ja może wyślę tam dziewczynę mojego brata jako zastępstwo, o ile oczywiście będzie miala możliwości.

AniHili-jakbyś potfora zapakowała lub nawet nie zapakowała ale była w domku ok.14 to bym wpadła. Bym ją zabrała lub spróbowałybyśmy spakować :)

NIki_01- W TOZ-ie maja siatkę. Wprawdzie podejrzewam, że lepiej by się w to karpie łowiło, ale kto wie, może szaraka tez się da :roll:

Jeśli jutro mi się nie uda jej złowić to przyda się specjalista od siatki, więc możesz ćwiczyć zestaw fachowych ruchów :)

aga&2

 
Posty: 2840
Od: Sob gru 09, 2006 22:17
Lokalizacja: Białystok

Post » Wto paź 23, 2007 7:07

Super że w TOZ-ie mają siatkę. Własną też możemy mieć. Oto lista

aukcji na których można kupić siatki na ryby.

A wiecie może o której jest to szkolenie w TOZ-ie na inspektora??

Malucha z Jurowieckiej mogę pomóc łapać dzisiaj albo dopiero w piątek.

niki_01

 
Posty: 219
Od: Pon sie 21, 2006 18:21
Lokalizacja: Białystok

Post » Wto paź 23, 2007 12:21

a macie ogłoszenie, a co :wink:

Obrazek

Więc szkolenie jest w sobotę i niedzielę. Szkolenie będą prowadzić Inspektorzy z Warszawy, więc będzie trochę praktyki dot. prowadzenia interwencji: co, jak mówić, żeby klient się nie zdenerwował :); do czego upoważnia taka legitymacja, na co zwracac uwage podczas interwencji itd itd.

To jest dobra sprawa, bo przy odławianiu czy adopcji zawsze można powiedzieć, że to z interwencji są zwierzęta i tyle. Poza tym jezeli ktoś trzyma zwierzaki w złych warunkach, inspektor ma prawo zwrócic uwagę, mpouczyć w drastycznych przypadkach zabrać.

Więc kochane myślcie.

Żeby zostac inspektorem TOZ-u, trzeba sie do Toz-u zapisać, dlatego potrzebna jest wizyta przed szkoleniem w siedzibie. Na razie jest tam bałagan, bo własnie nam wyremontowali pokoik, ale pogadać zawsze można.

Jeżeli maci pytania to możecie, oprócz tel podanych w ogłoszeniu, dzwonić do mnie 608-42 66 84 lubpisać maila: karina1002@gazeta.pl

Mnie na szkoleniu niestety nie będzie (w piątek wyjeżdżam), ale im więcej nas będzie tym lepiej.

Więc czekam na Was :)

karina1002

 
Posty: 32
Od: Pt sie 18, 2006 8:59
Lokalizacja: Białystok

Post » Wto paź 23, 2007 15:14

czesc dziewczyny

maleńkie kicie około 5-6 tyg czarne i szaraki (zielone) sobie sie pasą przy ul częstochowskiej - będąc dzis z wizyta u dziadka wychwyciłam je z okna pijąc sobie spokojnie kawkę - ( jeśli my nie znajdziemy kotów to one znachodza nas )
cyknęłam parę fotek wychodząc - ciezko było ujac bo dzikusy
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
nasz wątek :)http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=2443630#2443630
Obrazek

isabella7272

 
Posty: 609
Od: Śro maja 09, 2007 10:35
Lokalizacja: BIAŁYSTOK-OGRODNICZKI

Post » Wto paź 23, 2007 16:49

Nie domyślałam się, że oprócz sprawności treserskich masz też umiejętnosci śledząco - tropiące :)
Fajne te kicie i maleńkie.
Co z tym zrobimy :)
Ostatnio edytowano Wto paź 23, 2007 19:48 przez aga&2, łącznie edytowano 1 raz

aga&2

 
Posty: 2840
Od: Sob gru 09, 2006 22:17
Lokalizacja: Białystok

Post » Wto paź 23, 2007 16:56

Zależy jak bardzo są dzikie. Bo takich kompletnych dzikusów możemy nie dać rady złapać z naszym ograniczonym sprzętem :lol:
Mścisław [']21.10.2010
Konstancja ['] 14.08.2017

ObrazekObrazek
Lecz ja na moim kutrze sam sobie sterem, wędkarzem i rybą. :mrgreen:

AniHili

Avatar użytkownika
 
Posty: 11055
Od: Pon kwi 30, 2007 22:20
Lokalizacja: Białystok

Post » Wto paź 23, 2007 17:02

ja juz w sumie mam plan - bo one sie chowają w piwnicy i jest tam tylko jedno okienko - wystarczy spłoszyc kicki z piwnicy i ustawić transpoter przy okienku :)
nasz wątek :)http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=2443630#2443630
Obrazek

isabella7272

 
Posty: 609
Od: Śro maja 09, 2007 10:35
Lokalizacja: BIAŁYSTOK-OGRODNICZKI

Post » Wto paź 23, 2007 17:08

Aaaa to i plan opracowany :) Ja póki co, to najbardziej przydaję się do noszenia transporterów z kotami :lol: więc mogę zostać tragarzem w tym wypadku :)
Mścisław [']21.10.2010
Konstancja ['] 14.08.2017

ObrazekObrazek
Lecz ja na moim kutrze sam sobie sterem, wędkarzem i rybą. :mrgreen:

AniHili

Avatar użytkownika
 
Posty: 11055
Od: Pon kwi 30, 2007 22:20
Lokalizacja: Białystok

Post » Wto paź 23, 2007 19:42

Jak sprytnie wykombinowane:)
Kochane, byłam dziś na Jurowieckiej 2 razy (ok.16 i ok.17) Szaraka nawet kawałeczka nie było :( A taka byłam zdeterminowana, że sobie popoluję aż go upoluję :roll:
Rozmawiałam z panią ze stoiska obok-powiedziała, ze największe szanse są ok. 7-7.30 rano-bo wtedy wszystkie te kicie przychodzą głodne i proszą o żarcie. Bosz, co za pora....

Kochane, wkutwia mnie to ale we czwartek rano wyjeżdżam na konferencje (do soboty w nocy) Niestety nie mam wyjścia, pomimo iż mój slonik chory i koty trzeba sprzedawać....

Dziś zawiozłam drugiego maleńtasa ze stadniny do domku :) Domek przed chwilą dzwonił, że mały żyje i nie piszczy. Profesjonalnie natomiast zamordował piłeczkę :D

We czwartek na 11 umówiłam na sterylkę jego mamę jest niestety szansa, ze się nie będzie nadawać jeszcze, bo cycuchy ma duże. Ale jakby się nadawała to dobrze by ją było profesjonalnie przechować potem. Może Justine ma ochotę (to siostra lyb mama Tosi)?
Jakby nie, to ew. może mój miły brat jeszcze ją potrzyma, ale nie chcę przeginać- ostatno dzięki mnie miał w domu 5 kotów 8O (w tym dwa cukiereczki, oczywiście)
Poza tym jego miła Ania wstępnie zgodziła się wybrac jutro za mnie do TOZ-u na kurs. Więc może ja też będę miała legitymację :P

aga&2

 
Posty: 2840
Od: Sob gru 09, 2006 22:17
Lokalizacja: Białystok

Post » Wto paź 23, 2007 19:57

aga&2 pisze:Jak sprytnie wykombinowane:)
Kochane, byłam dziś na Jurowieckiej 2 razy (ok.16 i ok.17) Szaraka nawet kawałeczka nie było :( A taka byłam zdeterminowana, że sobie popoluję aż go upoluję :roll:
Rozmawiałam z panią ze stoiska obok-powiedziała, ze największe szanse są ok. 7-7.30 rano-bo wtedy wszystkie te kicie przychodzą głodne i proszą o żarcie. Bosz, co za pora....


To kto ma ochotę na łowy o 7 rano :lol: ??

niki_01

 
Posty: 219
Od: Pon sie 21, 2006 18:21
Lokalizacja: Białystok

Post » Wto paź 23, 2007 19:58

CO do kiciów-łapać trzeba co się rusza :)
Spróbujcie może jeszcze popolować na tego głuptaska Jurowieckiego...


W pon-wt mam zawieźć chłopaczka do nowego domku. Szczegół tylko taki, że już dziś go sprzedałam :oops:
Chłopczyk szary lub czarny (ale pan stwierdził, że kolor nie ma znaczenia aby był w miarę mały )
Są tez wstępnie dwa domki dla dziewczynek (ale nie wiem, czy będą czekać... :roll: )
W sąsiedztwie mam siostrzyczkę ostatnich kotków zielonych-ma jednak coś z oczkiem,jest leczona przez karmicielki u mojego weta (tj moich kotów).Wet jest optymistą, twierdzi, że nie jest to poważne uszkodzenie tylko stan zapalny. Mam jutro w dzień 2h przerwy, postaram się wyrwać ze szkoły i ja obadać.

aga&2

 
Posty: 2840
Od: Sob gru 09, 2006 22:17
Lokalizacja: Białystok

Post » Wto paź 23, 2007 20:04

Mój słonik chory.
Rano nie przyszedł na jedzonko. I nie witał się ze mną rano. A zawsze tak się przytulamy...
USG w sumie nic nie wykazało. Mocz tez nie bardzo(ale żeby pobrać mocz musiał byc cewnikowany-bidulek)
Krew natomiast rozwarstwiła się od razu po pobraniu-niedobrze.
Jak poszłam wieczorem to pani doktor powiedziała, że muszą się skonsultować. Wiem, że nie chcą mnie straszyć, ale jak tak się człowiek domyśla to wymyśla różne rzeczy. Bardzo mi źle więc...

aga&2

 
Posty: 2840
Od: Sob gru 09, 2006 22:17
Lokalizacja: Białystok

Post » Wto paź 23, 2007 20:58

Aniu niemartw się ja tez do tej pory jeszcze nic nie złapałam :?

Aga strasznie mi przykro że twój kiciuś jest chory - bądź dobrej myśli . głaski dla Słonika

Czy jest ktos kto juz jest zdecydowany co do kursu? bo ja tak :)
nasz wątek :)http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=2443630#2443630
Obrazek

isabella7272

 
Posty: 609
Od: Śro maja 09, 2007 10:35
Lokalizacja: BIAŁYSTOK-OGRODNICZKI

Post » Śro paź 24, 2007 13:33

Iza, ja przyznaje się do złapania jednej tri starożytnym sposobem "na kociaka" :) Ale czarnej kocicy, co zagnieździła się w stodole nie jestem w stanie złapać od..miesiąca?
Kursem jestem coraz bardziej zainteresowana, wybrałabym się serio. Pewnie w piątek się tam przejdę i zapiszę :)
Aga, głaski dla biednego Słonika :ok: [/i]
Mścisław [']21.10.2010
Konstancja ['] 14.08.2017

ObrazekObrazek
Lecz ja na moim kutrze sam sobie sterem, wędkarzem i rybą. :mrgreen:

AniHili

Avatar użytkownika
 
Posty: 11055
Od: Pon kwi 30, 2007 22:20
Lokalizacja: Białystok

Post » Śro paź 24, 2007 16:51

aaaaaaaa a ja mam ochote klac!!!! w ten weekend robie przeprowadzke siebie, kartonow i kotow wlasnych i ni kuta nie moge isc na kurs do TOZ-u a bardzo bym chciala!!!!!!

poza tym mam domek kurna dla kota (byle mlodziak tak sie zorientowalam, i nie czarny) a tu kotow nie ma!!! zeby to szlag.

aga! nie martw sie na zapas poki nic nie jest jeszcze na 100% pewne. wiem ze wcale nie jest to latwe zrobic, ale sprobuj :) Slonik jest dzielny, da rade!

melba

 
Posty: 804
Od: Wto lis 16, 2004 12:50

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, kasiek1510, MaartaQ, Silverblue, włóczka i 275 gości