[Białystok]morze kociaków, dwa odeszły :(

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw paź 18, 2007 20:29

Byłam dziś w dzień na Jurowieckiej. Kiciów nie widać, pan ze straganu powiedział cyt, że "nie zwraca na nie uwagi" :roll:

Wybieram sie jutro ok 17.15. NIki_01,AniHili-odezwę jutro się to może się konkretnie umówimy.W sumie wystarczy chyba jedna osoba, bo nie wiem, czy coś się trafi.

byłam też w dzień u brata i cukiereczków. Takie kochane maleństwa.
w sumie już same jedzą prawie dobrze,ale jakoś nie mam serca ich zabrać mamie. Może jeszcze troszkę...

Zrobię dziś im i pingwince ogłoszenia-część domków, które miałam zapisane już coś sobie znalazła, więc teraz trzeba szukać dalej...

aga&2

 
Posty: 2840
Od: Sob gru 09, 2006 22:17
Lokalizacja: Białystok

Post » Czw paź 18, 2007 21:30

isabella7272 pisze:czesc dziewczyny - zauwazyłam u mojego kota ze mu na brzuchu wisi skóra - skóra i jakby takie mięso miękkie - prawie cały brzuch mu wisi - fakt że on duzo je - mało tego że swoja miske zjada to jeszcze Oskara tez dojada - myslicie ze moze byc to od jedznia ?? bo on naprawde duzo je i jest sporo większy od swojego brata - napewno sie stawie u weta - jednak was tez chciałam zapytać - kocie ma dopiero 3 miesiace czy to mozliwe zeby juz był otylcem? biedny ten moj Bastet (grubastet) najpierw wąsy - teraz to ... :(


U Demiego takie miękkie mięso to sadełko, ale on ma 3 lata, jest wykastrowany i spasiony :roll: Ale taki maluch i sadełko? Dziwne..
Mścisław [']21.10.2010
Konstancja ['] 14.08.2017

ObrazekObrazek
Lecz ja na moim kutrze sam sobie sterem, wędkarzem i rybą. :mrgreen:

AniHili

Avatar użytkownika
 
Posty: 11055
Od: Pon kwi 30, 2007 22:20
Lokalizacja: Białystok

Post » Pt paź 19, 2007 8:25

No cóż, maluchy często mają przepuklinę. Mogą z tym sobie żyć sobie długo (czego dowodem jest np. mam Lali i Lalusia-miała ją nawet sporą i podczas sterylizacji została pozszywana)
Ale dobrze by było gdyby fachowiec obmacał.
Ja bym raczej stawiała na coś, co u mojego Słonika okreslam jako "futerko zimowe" :wink: - w rzeczywistosci to brzucho mu zwisa :roll:

aga&2

 
Posty: 2840
Od: Sob gru 09, 2006 22:17
Lokalizacja: Białystok

Post » Pt paź 19, 2007 18:09

Pingwinka z Gru-Bastetem :)
Obrazek

tu wczorajsza ganianka przez Oskraka
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
taaaaaka jestem fajna :)
Obrazek
nasz wątek :)http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=2443630#2443630
Obrazek

isabella7272

 
Posty: 609
Od: Śro maja 09, 2007 10:35
Lokalizacja: BIAŁYSTOK-OGRODNICZKI

Post » Pt paź 19, 2007 23:40

Piękna ta kotka-migotka. Mam nadzieję, że Pani się jutro zakocha.
Maleńki szaraczek pojechał dziś do nowego domku. Siedziałam u brata i az mi się serce krajało, że mam go zabrać od mamy. Ale pani i tak czekała na niego ponad 2 tygodnie, więc nie chciałam przegiąć.
Zwłaszcza, że Pani miła i sympatyczna :)
Maleństwo od razu wtuliło się w Panią (do mnie się jakoś nie przytulało...)
Mam nadzieję, że nie zapłacze się na śmierć (zarówno maleństwo jak i mój brat i jego dziewczyna :cry:
A tak wogóle okazało się, że jego nowa Pani studiuje na moim Wydziale. Za rok zapewne spotkam ja na swoich zajęciach :D

AniHIli-jak tam come back koty do stadniny?
Isabella-będę czekać na Migotkę jutro po 14.00. Istnieje szansa, że ona wróci. W tym domku do którego jedzie jest 10-cio letnia kotka, więc może być róznie. Może też być tak że kicia się nie spodoba (choć w to raczej nie wierzę...) lub że Pani się nie spodoba:twisted: Wtedy bym ją odwiozła jeszcze jutro.

Co do Jurowieckiej - wkutwiłyśmy się dziś tylko z NIKI_01.Szarak wprawdzie wylazł łaskawie spod straganu ale ani łapanie "na ścieżkę" do transportera, ani na "zabawkę" nie dały rezultatu. Spędziłysmy tam zdrowo ponad godzinę. Ale podchodzi już nieco bliżej niż ostatnio:roll:

Ja niestety weekend pracuję (poza tym muszę jutro zawieźć Migotkę 20 km za Białystok) więc pytanie: może ktoś ma możliwość jutro lub pojutrze (zapewne pojutrze będzie lepiej) iść na łów?

Niedziela wydaje się być kusząca-dobrze byłoby sprawdzić przy okazji co z pingwinami-dziś nie było żadnego...

aga&2

 
Posty: 2840
Od: Sob gru 09, 2006 22:17
Lokalizacja: Białystok

Post » Sob paź 20, 2007 6:10

hello!! troche mnie nie było ale już jestem i mogę w niedzielę pomóc,
jak coś to dzwocie, piszcie czy co tam jeszcze...

justine_z

 
Posty: 117
Od: Wto maja 29, 2007 18:31
Lokalizacja: Białystok

Post » Sob paź 20, 2007 13:10

moja ulubienica z rudymi policzkami juz odstawiona do stadniny :)
troche nie mogla uwierzyc ze jest na zewnatrz, biegala w ta i w tamta ale w koncu chyba zajarzyla ze w domku jest :)
dzis siostra AniHili ma dostarczyc maly zapasik karmy wiec jest szansa ze stadninowe beda dostawaly jakies chrupki oprocz tego co same upoluja...

melba

 
Posty: 804
Od: Wto lis 16, 2004 12:50

Post » Sob paź 20, 2007 13:11

aaa zapomnialam.

wyslalam domkowi zdjecia pingwinkow i szarakow, oferowalam czarnuszki ale domek przebakuje cos jednak o kocie w jasniejszych barwach ;)
i co ja teraz zrobie??

melba

 
Posty: 804
Od: Wto lis 16, 2004 12:50

Post » Sob paź 20, 2007 16:03

Bry :)

Aga&2 - kota została dziś schwytana do klatki (znaczy siedziała tam jak królowa i pozwoliła łaskawie się zamknąć :P )

Na łowy pewnie mogłabym jutro iść, ostatecznie będę wiedzieć wieczorem. Młoda poniosła żarcie więc koty dziś dostaną kolację inną niż z myszy :P
Mścisław [']21.10.2010
Konstancja ['] 14.08.2017

ObrazekObrazek
Lecz ja na moim kutrze sam sobie sterem, wędkarzem i rybą. :mrgreen:

AniHili

Avatar użytkownika
 
Posty: 11055
Od: Pon kwi 30, 2007 22:20
Lokalizacja: Białystok

Post » Sob paź 20, 2007 20:22

Kochane, jest zamówienie (wstępne) na kotkę-pingwina. I na chłopaka-szaraka. I na dziewczynkę-szaraka.
A jak się zdezuaktualizuje to znajdą się następni chętni.
Morał jest taki -łapać, łapać, łapać.
Wstępne chęci zgłosiła AniHIli i Justine-jeśli byście coś złąpały to po 12 mój mąż będzie jechał do Czarnej Bialostockiej (przez działkę i karmienie tambylców) Może więc też podrzucić łupy do Izy & AniHili do domu.
Plis, plis, plis... spróbujcie co?


Chyba jest nowe złoże maluchów, ale jeszcze nic nie widziałam. Natomiast dziś w lecznicy spotkałam dziś w pełni uświadomioną karmicielkę 8O - aż się zdziwiłam-opiekuję się stadkiem super wypasionych doroślaków na moim osiedlu. Zawsze podziwiałam te futra-codziennie czekają na nią wieczorkiem i rano.
Niedawno ktoś podrzucił tam ciężarną kotkę - była na tyle dzika, że nie dała się złapać. Powiła natomiast w budce urocze szaraki.
Jutro przed pracą skoczę zobaczę ile tego i jak małe. Być może uda się je sprzedać.

Kicia pingwin pojechała dziś do domku. Iza mi ją podrzuciła a ja zawiozłam ją 15km od Białego-miła pani, sterylizacja i brak mleka w komplecie. No i baaardzo duże mieszkanie oraz wkutwiona rezydentka. Ale się dogadają mam nadzieję :D

aga&2

 
Posty: 2840
Od: Sob gru 09, 2006 22:17
Lokalizacja: Białystok

Post » Sob paź 20, 2007 20:31

aga&2 pisze:Kochane, jest zamówienie (wstępne) na kotkę-pingwina. I na chłopaka-szaraka. I na dziewczynkę-szaraka.


Znaczy mamy rozdwoić jednego szaraka? :lol: 8)
Ja tak od 10:30 - 10:40 mogę być na Jurowieckiej, tylko bez transportera, bo nie będę jechać bezpośrednio z domu.
Mścisław [']21.10.2010
Konstancja ['] 14.08.2017

ObrazekObrazek
Lecz ja na moim kutrze sam sobie sterem, wędkarzem i rybą. :mrgreen:

AniHili

Avatar użytkownika
 
Posty: 11055
Od: Pon kwi 30, 2007 22:20
Lokalizacja: Białystok

Post » Sob paź 20, 2007 20:45

Ja też jutro mogę pomóc :D . Wydaje mi się że najlepiej być na Jurowieckiej ok 13. Wcześniej będą raczej tłumy.

niki_01

 
Posty: 219
Od: Pon sie 21, 2006 18:21
Lokalizacja: Białystok

Post » Sob paź 20, 2007 20:55

niki_01 pisze:Ja też jutro mogę pomóc :D . Wydaje mi się że najlepiej być na Jurowieckiej ok 13. Wcześniej będą raczej tłumy.


Niby tak..ale ktoś musi ewentualne zdobycze dostarczyć do Izy.
Mścisław [']21.10.2010
Konstancja ['] 14.08.2017

ObrazekObrazek
Lecz ja na moim kutrze sam sobie sterem, wędkarzem i rybą. :mrgreen:

AniHili

Avatar użytkownika
 
Posty: 11055
Od: Pon kwi 30, 2007 22:20
Lokalizacja: Białystok

Post » Sob paź 20, 2007 20:56

Niestety czas jest ograniczony.
Mąż może wyruszyć najpóźniej 12.30-40...
Być może ja skombinuję jednego szaraka gratis, ale to i tak nie wpływa na łowy:)
Może Justine weźmie transporter?

aga&2

 
Posty: 2840
Od: Sob gru 09, 2006 22:17
Lokalizacja: Białystok

Post » Sob paź 20, 2007 21:04

Weźmie, weźmie :) Już do Niej pisałam:) Umówiłyśmy się na 11.
Mścisław [']21.10.2010
Konstancja ['] 14.08.2017

ObrazekObrazek
Lecz ja na moim kutrze sam sobie sterem, wędkarzem i rybą. :mrgreen:

AniHili

Avatar użytkownika
 
Posty: 11055
Od: Pon kwi 30, 2007 22:20
Lokalizacja: Białystok

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: aania, aga66, Google [Bot] i 65 gości