Witam!
strasznie się cieszę!
ja też mieszkam na Mokotowie, więc będzie bliziutko
kociaczek raczej powinien mieszkać jeszcze z jakimś zwierzęciem, ale to tylko z jednego powodu - ma nawyk podgryzania podczas zabawy

(tak jakby to drugiego kotka w zabawie gryzł) piszę to dlatego, bo nie wszyscy do takiego zachowania mieli by cierpliwość

ale jeśli Tobie to nie przeszkadza - to nie ma problemu. mojej 3-letniej kotce takie zachowanie przeszło po 1,5 roku

bo po prostu kociaki tak mają

kotek doskonale sobie sam radzi

połowę dnia (kiedy jestem w szkole) zazwyczaj przesypia, więc też by się raczej nie nudził

a jak wracam to płacze, żeby go jak najszybciej wziąć na ręce i wyprzytulać

(i mruczy

)
jeśli nie masz innych zwierząt, to jeśli Tobie ta grzybica nie przeszkadza, tzn. doleczenie jej już u Ciebie w domu, żeby nie czekać dłużej na kota

- to jest do oddania od zaraz
teraz leczenie polega tylko na chodzeniu do lecznicy co tydzień (w piątek ja akurat chodzę) na powtórki pryskania takim specjalnym bardzo grzybobójczym preparatem (Fungiderm się nazywa) i codzienne (2-3 razy) smarowanie skóry koło uszu (bo obecnie to ma resztki grzyba w jednym miejscu na skórze pod uszkiem i kropkę na nosie

) takim płynem "wszystkobójczym"

na bazie jodyny (leczenie NIC nie kosztuje. płyn mam za darmo z lecznicy, dam na zapas, a te pryskanie - też nic za nie nie płacę. chodzę z nim do lecznicy przy metrze Imielin (lecznica "Boliłapka" ul Polinezyjska 10a ) i tam mam wszystko gratis

- bo stamtąd wzięłam kota

)
nie jest to pracochłonne

tylko po prostu trzeba dokończyć

(za jakiś tydzień, dwa już nie będzie śladu

)
Okruszek jest już po 2 szczepieniach (tak więc powtórka dopiero za rok) , odpchleniu, odrobaczeniu.
co do siatek w oknach - to jak najbardziej

i jak najszybciej
bo przy nim trzeba bardzo uważać. on biega po mieszkaniu z prędkością światła i tym bardziej do okna... a on nie wie, że jak za daleko pobiegnie, to nie będzie czego zbierać z chodnika...
ja akurat też nie mam zabezpieczonych, bo w tym mieszkaniu nie mam na stałe kota, tylko on jest.
i jak chcę wywietrzyć, to zamykam kota w innym pokoju.
hm... chyba nie mam więcej pytań, bo już wszystko zostało opisane
jeśli jednak wolisz poczekać aż grzybek zostanie zupełnie zlikwidowany - mogę kotka zarezerwować
nie ma problemu
mój nr. tel. : 0 504 842 508
Nujazz, chyba że chcesz zdrową, 3-miesięczną kotkę?

(koleżanka ma do oddania)
jedna jest szara-pręgowana, druga biało-bura.
http://img258.imageshack.us/my.php?image=misia1nj5.jpg
http://img106.imageshack.us/my.php?image=trisia1hr1.jpg
http://img186.imageshack.us/my.php?image=trisia2ld2.jpg
a najlepiej dwie
wtedy by się nie nudziły

nie były by same
polecam!
