Radi napił się tylko troche i poszedł na łóżko. Teraz mam nadal, 39,9 temperature. Wet kazał mu mierzyc co półtorej godziny i jesli dojdzie do 41* mamy natychmiast przylatywac na zastrzyk i kroplowke.
Poza tym nadal rzęzi przy oddychaniu. Jest jakis sposób zeby mu to ułatwic?
Za to Dante wyczuł w swojej porcji ranigast i obrazony poszedł. Jeśli nie zdołam mu go do jutra podac to bedziemy musieli jutro cos podobnego podac w zastrzyku. Wszystko jakos dzis na opak.
Mój dyżur trwa do 2 30 potem czuwa TŻ.
Mimo moje marudzenia (przepraszam
