PAKT CZAROWNIC 2 prosimy o grudniowe wpłaty!

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Pt paź 19, 2007 12:20

Zimno jak grom i koty się pochowały.
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Pt paź 19, 2007 17:10

ajmk pisze:
Femka pisze:
Trinity36 pisze:No to pierwsza propozycja padła.
Femko, czy pisząc o całej kwocie myślisz o kwocie składek za październik czy o funduszu specjalnym czy o jednym i drugim?



tak, myślę o całej kwocie. Ona i tak na długo nie wystarczy :?


Siostrzyczki! Nie umiem wyrazić swojej wdzięczności za tę pomoc. Chcę jadnak coś uczciwie powiedzieć. Jutro idę z Blanką do lekarza. Pieniądze są niezbędne. Jednak nie chcę całkiem ogołocić PAKTU z pieniędzy. Moja prośba jest taka:
Na razie proszę o pieniądze z Funduszu Specjalnego. Dzikuski uciekły, więc została tylko Blanka. Na początek mi wsytarczy. (Mam nadzieję).
Składki za to niech zasilą Fundusz Specjalny. Jeśli Blanka będzie wymagała dłuższego leczenia (czego nie wykluczam) wówczas na pewno poproszę o pomoc (bo i tak nie mam wyjścia). Wiem, że są inni, którzy dla kotów robią o wiele więcej. Mam wielkie poczucie wstydu. Ale nie mam wyjścia :oops:


Przypominam swoją wczorajszą wypowiedź. Nikt się nie ustosunkował... Ja bardzo czekam na te pieniądze. Blanka czeka. Dostała świetny apetyt 8O Nowe wieści od białej kici tutaj: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=67 ... &start=120
Jest też pierwsze rozliczenie.
Ostatnio edytowano Pt paź 19, 2007 20:21 przez villemo5, łącznie edytowano 1 raz
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Pt paź 19, 2007 20:19

Obiecane fotki:
Obrazek
To widok z mojego okna. Zielona brama - moja. Potem ulica. Ta zielona połać to działka sąsiadki. Widzicie bok jej domu. I zaraz za tym domem jest miejsce kociaków.
I ujęcie również z okna, ale na makasymalnym przybliżeniu mojego aparatu:
Obrazek
Ten gruby pień w głębi służy kociakom do ostrzenia pazurków. Pod tym drzewem leżała ich martwa matka. Tam je wyłapywałam. A dziś nie mam pomysłu tak naprawdę jak im pomóc.
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Pt paź 19, 2007 21:48

a na podwórku sąsiadki nie możesz?
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Pt paź 19, 2007 22:20

Czy sąsiadka nie mogłaby też jakoś pomóc? Wesprzeć finansowo, przetrzymać jakiś czas kociaków u siebie, przynajmniej dopóki się nie oswoją? Napisz trochę, ajmk, jak wygląda sprawa sąsiadki, może można się spodziewać pomocy i od niej?
Dobrym rozwiązaniem byłaby tu klatka wystawowa tylko skąd ją wziąć...
Sostrzyczki, jak to będzie z pomocą dla Siostry Prezes? Jestem za tym żeby przekazać jej pieniązki składkowe, bez pracy ciężko wyżyć samemu, a co dopiero gdy ma sie takie zmartwienie na głowie :( Nie zostawimy naszej Czarownicy w porzebie!

Lemoniada

Avatar użytkownika
 
Posty: 12924
Od: Pon maja 29, 2006 18:56
Lokalizacja: Białystok /Warszawa

Post » Pt paź 19, 2007 22:51

Lemoniada pisze:Czy sąsiadka nie mogłaby też jakoś pomóc? Wesprzeć finansowo, przetrzymać jakiś czas kociaków u siebie, przynajmniej dopóki się nie oswoją? Napisz trochę, ajmk, jak wygląda sprawa sąsiadki, może można się spodziewać pomocy i od niej?
Dobrym rozwiązaniem byłaby tu klatka wystawowa tylko skąd ją wziąć...
Sostrzyczki, jak to będzie z pomocą dla Siostry Prezes? Jestem za tym żeby przekazać jej pieniązki składkowe, bez pracy ciężko wyżyć samemu, a co dopiero gdy ma sie takie zmartwienie na głowie :( Nie zostawimy naszej Czarownicy w porzebie!


jestem za i to jak najszybciej. kto szybko daje, dwa razy daje, że sie tak wymądrzę :oops:
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Pt paź 19, 2007 22:56

Femka pisze:
Lemoniada pisze:Czy sąsiadka nie mogłaby też jakoś pomóc? Wesprzeć finansowo, przetrzymać jakiś czas kociaków u siebie, przynajmniej dopóki się nie oswoją? Napisz trochę, ajmk, jak wygląda sprawa sąsiadki, może można się spodziewać pomocy i od niej?
Dobrym rozwiązaniem byłaby tu klatka wystawowa tylko skąd ją wziąć...
Sostrzyczki, jak to będzie z pomocą dla Siostry Prezes? Jestem za tym żeby przekazać jej pieniązki składkowe, bez pracy ciężko wyżyć samemu, a co dopiero gdy ma sie takie zmartwienie na głowie :( Nie zostawimy naszej Czarownicy w porzebie!


jestem za i to jak najszybciej. kto szybko daje, dwa razy daje, że sie tak wymądrzę :oops:


Popieram :D

Kociama

Avatar użytkownika
 
Posty: 23507
Od: Czw gru 07, 2006 18:34
Lokalizacja: Beskidy

Post » Sob paź 20, 2007 14:20

Lemoniada pisze:Czy sąsiadka nie mogłaby też jakoś pomóc? Wesprzeć finansowo, przetrzymać jakiś czas kociaków u siebie, przynajmniej dopóki się nie oswoją? Napisz trochę, ajmk, jak wygląda sprawa sąsiadki, może można się spodziewać pomocy i od niej?
Dobrym rozwiązaniem byłaby tu klatka wystawowa tylko skąd ją wziąć...
Sostrzyczki, jak to będzie z pomocą dla Siostry Prezes? Jestem za tym żeby przekazać jej pieniązki składkowe, bez pracy ciężko wyżyć samemu, a co dopiero gdy ma sie takie zmartwienie na głowie :( Nie zostawimy naszej Czarownicy w porzebie!


O sąsiadce już nieco pisałam, ale przypomnę.
Kotka - matka nie była mojej sąsiadki. Była dzika. Niestety z niewiadomych przyczyn padła i sąsiadkę rozczulił los kociąt w sytuacji gdy ona sama wyjeżdża na całą zimę. Prosiła o dokarmianie kotów, jednak tam gdzie są nie są bezpieczne z uwagi na bliskość sąsiada, który hoduje gołębie. Że nie wspomnę tego co stanie się wiosną jeśli koty tam zostaną...
Sąsiadka to starsza pani (ok.70 lat). Samotna. Na całą zimę wyjeżdża do któregoś ze swoich dzieci. Na wsparcie finansowe z jej strony za bardzo nie ma co liczyć, choć przez ten czas, gdy kociaki były u mnie kupiła dla nich wątróbkę. I na taką drobną pomoc raczej mogłabym liczyć. Wciąż jednak pozostaje kłopot, gdzie ja mam z ta bandą wpaść?? Koty jak mnie wyczują w pobliżu nawet nosa nie wytkną. Pamiętają mi tę łapankę :(
U mnie w domu naprawdę nie ma dla nich miejsca (przypominam o psach, a do tego Blanka i mój śmiertelnie obrażony kot). Sąsiadka na ten temat ani się nie zająknie.
Jedyne wyjście jakie ja widzę to klatka wystawowa w mojej folii. Folia to schronienie od deszczu i wiatru. Jednak te koty to taka dzicz, że ja naprawdę nie wiem jak one zniosą takie więzienie :(
Tyle, że klatki wystawowej nie posiadam. Ani materiałów na wykonanie klatki hand made (i umiejętności). Do tego dojdzie jeszcze kwestia zakupu żwirku... W folii przekopałam kawałeczek ziemii i było gdzie siusiać. W klatce niestety kuweta (dodatkowej kuwety też nie mam).
Problemy się piętrzą niestety. A ja mogę liczyć tylko na własne siły.
A ta kobieta martwi się o kociaki. Na domiar złego jeden nie dotarł z powrotem!! Serce mnie boli. Ale w folii na pewno go nie ma. Nie wiem ... Może poszedł w inną stronę? Naprawdę nie wiem. Przykro mi strasznie.
Klatka łapka też musi zostać oddana właścicielom. No same trudności. I zero pomysłu na wyjście z pata...
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Sob paź 20, 2007 15:54

Heh, szkoda, że nie mieszkasz bliżej bo pożyczyłabym ten mój wyrób klatkowy z chęcią. Jestem za przekazaniem pieniędzy skłądkowych.
Mścisław [']21.10.2010
Konstancja ['] 14.08.2017

ObrazekObrazek
Lecz ja na moim kutrze sam sobie sterem, wędkarzem i rybą. :mrgreen:

AniHili

Avatar użytkownika
 
Posty: 11055
Od: Pon kwi 30, 2007 22:20
Lokalizacja: Białystok

Post » Sob paź 20, 2007 16:05

Trinity36 pisze:SKŁADKI ZA PAŹDZIERNIK

20,00 PLN Ayane
15,00 PLN Ajmk
10,00 PLN Ewung
10,00 PLN Kociama
10,00 PLN Trawa11
10,00 PLN Kristinbb
10,00 PLN Lemoniada
10,00 PLN Femka
10,00 PLN Adrianapl
10,00 PLN barbann
10,00 PLN Trinity
20,00 PLN Dorta
10,00 PLN AniHili
20,00 PLN Rennatta (za 2 m-ce, ale napisz mi za jakie :) )
5,00 PLN MataHari
5,00 PLN Tiris
10,00 PLN Ewa74

195,00 RAZEM

FUNDUSZ SPECJALNY

141,00 RAZEM


Za pazdziernik i za listopad-za wrzesien juz zaplacone :D .

Antypatyczna

 
Posty: 7753
Od: Czw wrz 07, 2006 9:45

Post » Sob paź 20, 2007 17:09

Moje posty chyba są ostatnio przydługie :? Jakoś nie wywołuja reakcji 8O
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Sob paź 20, 2007 18:42

Czy tak właśnie wątek umiera śmiercią naturalną??
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Sob paź 20, 2007 18:47

Aguś, nie mów tak, nic nie umiera, tylko Czarownice zalatane w sobotę.
Głowa do góry Siostro Prezes!!
Obrazek

Ayane

 
Posty: 1381
Od: Pon lis 27, 2006 20:14
Lokalizacja: Chorzów

Post » Sob paź 20, 2007 18:53

Siostro Skarbnik nie mogę wysłać do Ciebie sms-a. A żeby zadzwonić nie mam już kasy na telefonie... :oops:
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Sob paź 20, 2007 18:55

Łeh jak ktoś (czyli ja :roll: ) nie ma nic mądrego do napisania to nie pisze... Ale to nie znaczy, że nie zagląda.
Mścisław [']21.10.2010
Konstancja ['] 14.08.2017

ObrazekObrazek
Lecz ja na moim kutrze sam sobie sterem, wędkarzem i rybą. :mrgreen:

AniHili

Avatar użytkownika
 
Posty: 11055
Od: Pon kwi 30, 2007 22:20
Lokalizacja: Białystok

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Doris2, Google [Bot], Szymkowa i 312 gości