Nasze ogony-zdjęcia str.1i44-Tarusia [']

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw paź 18, 2007 16:06

W górę!
Obrazek

biamila

 
Posty: 10434
Od: Czw gru 14, 2006 21:03
Lokalizacja: Gdansk

Post » Czw paź 18, 2007 18:40

Mam nadzieję,że sobie jakoś radzicie?
Obrazek

biamila

 
Posty: 10434
Od: Czw gru 14, 2006 21:03
Lokalizacja: Gdansk

Post » Czw paź 18, 2007 20:37

Ech, te paskudne choróbska :evil:
Na innym wątku doczytałam, że jeśli chodzi o transport z Warszawy to macie załatwiony. Gdyby jednak coś nie wypaliło, albo się zmieniło... to zgłaszam się do pomocy. A konkretnie... mogę odebrać interferon w każdym miejscu Warszawy (mimo, że nie jestem zmotoryzowana) zapakować odpowiednio (tremos, folia alum itd) i nadać na wybrany pociąg. To naprawdę niezła metoda. Osobiście proszę pana konduktora o uwagę i widzę, gdzie pakunek umieszcza. Pozostałoby by wam odebrać przesyłkę w Bydgoszczy na dworcu. Koszta oczywiście, pokrywam 8)

Jeśli chcecie, prześlę na PW nr tel. W razie czego Bajka też ma.
Mogę choćby jutro. Byle nie rano.

Trzymam kciuki za stadko z korabiewickimi dodatkami :)

Be

 
Posty: 713
Od: Wto wrz 04, 2007 0:38
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw paź 18, 2007 20:44

Be pisze:Ech, te paskudne choróbska :evil:
Na innym wątku doczytałam, że jeśli chodzi o transport z Warszawy to macie załatwiony. Gdyby jednak coś nie wypaliło, albo się zmieniło... to zgłaszam się do pomocy. A konkretnie... mogę odebrać interferon w każdym miejscu Warszawy (mimo, że nie jestem zmotoryzowana) zapakować odpowiednio (tremos, folia alum itd) i nadać na wybrany pociąg. To naprawdę niezła metoda. Osobiście proszę pana konduktora o uwagę i widzę, gdzie pakunek umieszcza. Pozostałoby by wam odebrać przesyłkę w Bydgoszczy na dworcu. Koszta oczywiście, pokrywam 8)

Jeśli chcecie, prześlę na PW nr tel. W razie czego Bajka też ma.
Mogę choćby jutro. Byle nie rano.

Trzymam kciuki za stadko z korabiewickimi dodatkami :)


Be dziękujemy za chęc pomocy. Jakby co będe wiedziała do kogo się zwrócic. Na razie czekam na odpowiedxź od doktora Jagielskiego...potem będziemy myślec dalej.

Kicia jest nadal ciekawa, apetyt ma. Od dzisiaj zostaje jej podane scanomune...

pozostałe kociszcza mają sie dobrze.
Dzis były zapytania o Gargamela, Kajko i Kamę. Poczekamy i zobaczymy jak sytuacja się rozwinie.
Poza tym do operacji w środę przygotowuje się Virus i Grudzia do sterylki.

Tiris

 
Posty: 2490
Od: Pon paź 16, 2006 0:38
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Czw paź 18, 2007 20:48

OK. W takim razie czekam, gdybyście potrzebowały mojej pomocy. :)

No i wciąż trzymam kciuki.

Be

 
Posty: 713
Od: Wto wrz 04, 2007 0:38
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw paź 18, 2007 21:09

byłyśmy dziś ustalić strategię leczenia Elfik... i tak: od dziś koteczka jest na tym na s na podniesienie odporności (chyba nigdy nie nauczę się tej nazwy), we wtorek robimy rtg i pozostałe badania krwi... kluczowe będzie badanie rtg... Elfik na apetyt... qpal normalny... siooo też było wielokrotnie... dzisiaj przy popołudniowych miziankach aż się śliniła... kupiłam jej RC kitten, które bardzo chętnie chrupie - inne chrupki miała w nosie... kupiłam jej też myszki na sprężynkach, ale na razie się nimi nie interesuje... podczas sprzątania kuwetki Elfik przypomniała sobie, że jak była w kocim przedszkolu, to ulubioną zabawą całej grupy było wskakiwanie na moje plecy... i ulokowała się na moim ramieniu... pyszczkiem ocierała się o moją twarz... łapkami chwilami przytrzymywała mnie za policzki... barankowała... w tej kici jest tyle uczucia... jesooooo...

teraz o reszcie... miałam dziś telefony w sprawie adopcji... Gargamel w niedzielę pojedzie do domku w Janikowie, domek zakocony kastrowanym ponad rocznym chłopakiem i chce się dokocić... gruntownie wypytałam i pomarudziłam... pani z anielską cierpliwością odpowiadała... w niedzielę wieczorem ma się stawić u mnie i jak wrażenia z osobistego spotkania będą równie pozytywne, to Garguś pojedzie do swojego domku... był również telefon w sprawie adopcji Kamy - też marudziłam i wypytywałam, domek też chce się dokocić, uprzedziłam, że Kamę będzie można dopiero zabrać po zakończeniu leczenia czyli najwcześniej w środę... jutro pan ma jeszcze dzwonić i ewentualnie wtedy będę szukać kogoś do sprawdzenia tego domku... tak wię trochę pozytywnych wieści... prawie dopięłam transport Gracji - zostało tylko dowiezienie koteczki z Łodzi do Bełchatowa, skąd 23 będzie wyjeżdżać już do swojego domku... ode mnie ma wyjechać w niedzielę...

w środę mamy dwa zabiegi - Virusa i Grudzi... jutro kontrola Buni, Kajka i Kamy... Patyczaki czują się już znacznie lepiej... rozrabiają na całego... ulubione miejsce snu Kajka to kaloryfer w kuchni - ciepełko i michy bliziutko... facet je za trzech... Kama ma podobnie... Szarlotka też już zdrowa jak rybka... obrabia myszki... Bazyl maltretuje Virusa i czasami łapskiem zaczepia Kajka...
Irenka od dziś dostaje na wątrobę już pigułki, w sumie przez 50 dni - na tyle wystarczy opakowanie leku - i powtarzamy badanie wątroby... dziś jak wróciłam to panna mnie znowu zszokowała - nadstawiała łepek do mizianek i mruczała zadowolona podczas czochrania brzuszka...
Bemcia to wielki miziak i mruczak... właśnie skończyła ocieranki i ułożyła się na moich kolanach... łapki trzyma na mojej ręcę, więc pisanie mam wielce utrudnione...

Matahari

 
Posty: 4299
Od: Pon cze 18, 2007 7:18
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pt paź 19, 2007 5:30

cały czas :ok: Ireczka nasza mizianeczka ,a Elficzek widzę nic sobie z choroby nie robi i dobrze!
Obrazek

biamila

 
Posty: 10434
Od: Czw gru 14, 2006 21:03
Lokalizacja: Gdansk

Post » Pt paź 19, 2007 5:41

:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Pt paź 19, 2007 21:26

Elfik zaczęła bawić się myszkami... apetyt jej dopisuje... pzreglądałam wątek bandy pięciorga - Elfik od początku była miziakiem, ale to co robi teraz... najchętniej wtuliłaby się w człowieka... i dzisiaj wieczorem znowu udało się jej zwiać z łazienki...

domek dla Gargamela rozmyślił się po informacji, że trzeba bedzie poczekać kilka dni po niedzieli - Gargusia zabrałam dziś do weta i wyszło, że ma jakieś gluty w nosie, więc antybiotyk i kontrola we wtorek... widocznie nie był to domek dla niego, znajdzie lepszy...

czekam do jutro na info od znajomego(spoza forum) w sprawie dowiezienia Gracji z Łodzi do Bełchatowa... cały transport rozbija się o te 50 km... a wszystko inne dograne... szkoda... może ktoś z Łodzi mógłby pomoć???

Patyczaki mimo choroby rozrabiają razem z Virusem... Kajko zaczepia nawet Bazyla... maltretuje Kamę... chłopak dostał jeszcze antybiotyk na cztery dni... domek z Torunia czeka na Kamę... jak na wtorkowej kontorli będzie wszystko oki, to dziewczynka pojedzie...

Bemcia przypomniała sobie wszystkie kąty... jeszcze trochę syczy na reszte futer małych... większe omija... Szarlotka wróciła do normy... rozrabia teraz z Patyczakami... Bazyl odkrył uroki spania w tapczanie i często tam siedzi przez pół dnia...

pokój dziecinny - integracja pełna... jedzenie z wspólnych misek... wylizywanie... rozrabianie... wspólny sen...

jestem zmęczona napięciami tego tygodnia... strachem... biciem się z myślami...

Matahari

 
Posty: 4299
Od: Pon cze 18, 2007 7:18
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pt paź 19, 2007 22:43

jestem głupia...normalnie głupia...

pisząc maila do dr. Jagielskiego dodałam polski znak i mail nie doszedł :crying:
teraz bede musiała czekac do poniedziałku aż mi odpisze....

jestem głupolem do kwadratu :crying:

Tiris

 
Posty: 2490
Od: Pon paź 16, 2006 0:38
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Sob paź 20, 2007 1:33

Założyłam wątek z prośbą o pomoc w transporcie http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=67334 Może ktoś się zlituje...

Mocne i nieustające za wszystkie Futerka :ok:
.
.

Obrazek
_________________

Koty w potrzebie proszą o pomoc
Zobacz, pokochaj, adoptuj: realnie albo wirtualnie
www.koty.sos.pl

BAJKA-BB

 
Posty: 2913
Od: Pt gru 02, 2005 23:40
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob paź 20, 2007 16:07

Tiris stanowczo się nie zgadzam z twoją samokrytyką!!!Tiris jesteś super pod każdym względem!! :D
Obrazek

biamila

 
Posty: 10434
Od: Czw gru 14, 2006 21:03
Lokalizacja: Gdansk

Post » Sob paź 20, 2007 16:44

Jeśli chodzi o scanomune to może warto rozważyć przejście na betaglukan? Ma on taki sam skład, jest dla ludzi i dlatego bardziej stężony, ale wychodzi kilkakrotnie taniej. Kupując betaglukan wydaje się ok. 35 zł i trzeba pobawić się trochę w dzielenie, ale w sumie wychodzi o niebo taniej. Chętnie służę radą w tym zakresie (a właściwie mój TŻ), ale na miau też jest mnóstwo informacji o tym. Mój Maciuś dostaje też oczywiście interferon. Zazdroszczę lekarza, który się na tym dobrze zna i wszystko prowadzi. My w Szczecinie musimy liczyć na internet i swoje umiejętności kombinowania :( Życzę dużo zdrówka kiciusiowi!
Obrazek Klara, Tosia i Pingwin fotostory--->zapraszamy :)
Maciuniu ['] Pompuś [']

olusiak81

 
Posty: 1114
Od: Śro sie 15, 2007 18:14
Lokalizacja: Szczecin

Post » Sob paź 20, 2007 16:59

To jeszcze raz ja. Dopiero teraz przeczytałam, że już ktoś polecał nasz wątek :oops: My też niedawno przez to przechodziliśmy, na początku byliśmy załamani, strasznie, bo weci w Sz-nie od razu polecali... eutanazję... 8O To był prawdziwy szok. Jak to dobrze, że jest to forum, uratowało nam życie po prostu. Spokojnie wszystko poczytaliśmy i zaczęliśmy działać. Znaleźliśmy wetkę, która wystawiła receptę. Podajemy obu chłopakom betaglukan i interferon (roferon A właśnie). I nie poddajemy się, Maciuniuś kwitnąco, Wojtuś mamy nadzieję nie zarażony. Za jakiś czas zrobimy obu testy.

Jeśli będzie potrzeba to cały czas podtrzymujemy pomoc - możemy wysłać interferon, przekazać go itp. Nie może się rozmrozić. Czyli podróż do 4 godzin, chyba że w termosie. Tak nam powiedziano w aptece. Aplikujemy go rozpuszczony w soli fizjologicznej do niewielkiej ilości żarełka. I kotuchy jedzą!

Trzymamy kciuki za Elfik, na pewno będzie dobrze! :ok: :ok:
Obrazek Klara, Tosia i Pingwin fotostory--->zapraszamy :)
Maciuniu ['] Pompuś [']

olusiak81

 
Posty: 1114
Od: Śro sie 15, 2007 18:14
Lokalizacja: Szczecin

Post » Sob paź 20, 2007 19:59

biamila pisze:Tiris stanowczo się nie zgadzam z twoją samokrytyką!!!Tiris jesteś super pod każdym względem!! :D


samokrytyka Tiris jak najbardziej na miejscu...

jutro dwa Gdańszczaki - Gumiś i Groszek oraz Buraki - Borys i Bemol, jadą do Titis na tymczas z tymczasu na jakieś trzy tygodnie... Gargamel i Grudzia pójdą z klatką do reszty kociastych, a do pokoju dziecinnego przeprowadzę Elfik... nie mogę bez przerwy blokować łazienki (mam lokatorów), a poza tym Bemcię trzeba odizolować na kilka dni i zrobić jej test... no i w środę po południu będę miała dwa koty po zabiegach... chyba nie dałabym rady inaczej... a potem koteczki wrócą do mnie...

Matahari

 
Posty: 4299
Od: Pon cze 18, 2007 7:18
Lokalizacja: Bydgoszcz

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], puszatek, quantumix i 136 gości