


Dodam jeszcze ze kocurro jest czysty, kuwetkowy, zdrowy, szczepiony, odrobaczony i miziasty jak diabli.

I ze BARDZO PILNIE szuka chocby tymczasu, a najlepiej domu na stale. I ze jak trzeba i jesli nas kto przekona to nawet mozemy go gdzies zawiezc (byleby nie na drugi koniec Polski) - obecnie jest we Wroclawiu.
wiecej informacji skad wziela sie jego trudna sytuacja tutaj: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=67210