Pysia & Haker story

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Nie paź 14, 2007 18:25

Aga86 pisze:Obrazek Obrazek
Obrazek


No schrupać to za mało! :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Ależ kociaki dą cudne! Gorące miziaki i pozdrowienia po długiej przerwie!
Obrazek Tosia Obrazek Kaziu

Nikajka

 
Posty: 664
Od: Pt lis 03, 2006 17:22
Lokalizacja: Skawina

Post » Nie paź 14, 2007 19:07

Jak sie cieszymy, że ciocia do nas zaglądnęła.
Dziękujemy za mizanki. Duża przekazała.

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

Post » Nie paź 14, 2007 19:30

No a jak!
Zawsze z radością kukam co tam u kochanej parki! :wink:
Ciesze się, że Hakerek ma się dobrze a Pysiulka odzyskała stoicki spokój po pobycie Klusio - Tygrysia. :wink:
Obrazek Tosia Obrazek Kaziu

Nikajka

 
Posty: 664
Od: Pt lis 03, 2006 17:22
Lokalizacja: Skawina

Post » Pon paź 15, 2007 9:11

Alez masz cudo koty :) Jeszcze nie doczytałam wszystkiego, muszę nadrobić zaległości po długiej nieobecności ;)
Wymiziaj Pysię i Hakerka ode mnie

kothka

 
Posty: 11588
Od: Wto lis 09, 2004 12:50
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon paź 15, 2007 10:00

Kothka, dziękujemy za komplement :oops:.
Cieszę sie, że nas odwiedziłaś i sie odezwałaś.
Romek to tej już duży kawaler.

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

Post » Wto paź 16, 2007 9:55

Dzien dobry :)
Doczytalam o rewolucjach kuwetkowych Hakerka. Jej, niech juz nie straszy, tylko wraca do psocenia. Miziaki dla Pysiuki - Damulki i Czarnego Lobuziaka od Ciotki, ktorej chwile nie bylo :lol:

Dagmara

 
Posty: 1730
Od: Nie gru 31, 2006 9:37
Lokalizacja: Warszawa - Tarchomin

Post » Wto paź 16, 2007 10:06

Dagmaro cieszę sie, że wróciłaś do nas.

Haker zdrowy jak ryba :wink:
Rozrabia na całego.
Granie na żaluzjach _ od 4 rano.
Skakanie po głowie, całuski, przytulanki.
I najważniejsze szalone gonitwy po domu.
A jaki zły jest na nas, że go na balkon nie chcemy wypuścić.
Podaje mu leki uodparniające i lakcid.
Podaję to chyba za dużo napisane, usiłuje podać.
Za to Pysia jest pierwsza do jedzenia leków, nawet wypiła mleczko z lakcidem.
A przecież ona nie lubi mleka.
Lekomanka :?: :?: :evil: :evil:
Moje koty to dwa różne bieguny.

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

Post » Wto paź 16, 2007 10:10

Przeciwienstwa sie widac przyciagaja :)

Dagmara

 
Posty: 1730
Od: Nie gru 31, 2006 9:37
Lokalizacja: Warszawa - Tarchomin

Post » Wto paź 16, 2007 10:24

Cieszę sie że Hareros wrócił do formy :D
Obrazek + Arctica Obrazek

czarna.wdowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 9876
Od: Śro lip 26, 2006 12:51
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Śro paź 17, 2007 9:05

Melancholijna Pysiunia
Obrazek

i Hakeros na ukochanym stole.
Obrazek

Opis małego wypadku :wink: Hakera
Jak myjemy kuwetę a nie wymieniamy całego żwirku, to przekładamy go do miski. I wtedy Haker zawsze musi zrobić sioo, a jak trzeba miskę ochrzcić.
Wczoraj, jak szorowałam kuwetę usłyszałam ogromne kopanie i za chwile poczułam ..., patrzę a Hakeros w najlepsze robi qup, oczywiście miska jest za mała więc łepek, łapki owszem były w misce, a reszta to najważniejsza poza.
Jakież było zdziwienie, gdy nie mógł zakopać swoich skarbów.
Ale nasz kotek to bardzo ynteligentna bestia.
Wszedł do miski i wyrzucał żwirek na swój urobek :evil: :evil: :evil:.

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

Post » Śro paź 17, 2007 9:20

:lol: :lol: :lol:

Madry koteczek, wie, ze zakopac trzeba :lol:

Dagmara

 
Posty: 1730
Od: Nie gru 31, 2006 9:37
Lokalizacja: Warszawa - Tarchomin

Post » Śro paź 17, 2007 9:28

inteligentna bestia :D
Obrazek + Arctica Obrazek

czarna.wdowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 9876
Od: Śro lip 26, 2006 12:51
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Śro paź 17, 2007 12:39

Oj Haniu.... czepiasz się kotecka :twisted: , mój Azik praktycznie zawsze robi qupalki poza kuwetką :evil: - mój kiciuś jest za duży i doopka mu wystaje :wink: , kuwetka stoi więc w dużej misce :lol:
Obrazek

gattara

Avatar użytkownika
 
Posty: 14955
Od: Czw kwi 20, 2006 7:03

Post » Śro paź 17, 2007 16:04

Polecam Azikowy patent Hakera.
Wchodzi się do kuwety i przednie łapki stawia się na rancie kuwety, wtedy dupelec jest w kuwecie, ale ta pozycja zarezerwowana jest tylko jak się robi qup.
Może uda mi się kiedyś to fotnąć.

Dzisiaj u nas prawdziwe wiosenna pogoda, więc Aga się zlitowała nad Hakerem i wypuściła go na balkon.
Podobno z radości nie wiedział co robić.

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

Post » Czw paź 18, 2007 7:09

zdolna bestia :twisted:
Dobrze, że Romkowi takie pomysły jeszcze do głowy nie wpadły ;)

kothka

 
Posty: 11588
Od: Wto lis 09, 2004 12:50
Lokalizacja: Wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016, maeria89, MB&Ofelia i 412 gości