Sopot-Nosek potrzebujemy doświadczonego DT- str.10

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim

Post » Śro paź 17, 2007 9:54

Co słychać u koteczków? Nosek się pojawił?
Obrazek
Obrazek
Jeszcze żaden nieśmiertelny bóg nie przeżył śmierci swoich wyznawców.
NAUKA O KLIMACIE.PL

genowefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 18789
Od: Pon wrz 18, 2006 13:34
Lokalizacja: Warszawa-Ursus

Post » Śro paź 17, 2007 10:26

Nosek był wczoraj na kolacji ,zjadł z apetytem (wczoraj koty miały bal,bo oprócz suchego były serca),niestety nie chciał do nas podejść (może Panterej na nas naskarżył).W sprawie Noska mam dużo telefonów,ludzie chcą go zaadoptować ,ale najpierw kotka trzeba wykastrować i zaszczepić (ja pokrywam koszty),kotek od jakiegoś czasu ma tylko nas ,bo jego duzi go zostawili ,a więc potrzebuje takiego Dużego,który zna się na kociej psychice ,aby kot znowu poczuł się w domu szczęśliwy.Potrzebujemy domu tymczasowego -jedzenie dostarczę ,piasek też .Czy jest ktoś kto może go przytulić na jakiś ?????
Obrazek

biamila

 
Posty: 10434
Od: Czw gru 14, 2006 21:03
Lokalizacja: Gdansk

Post » Śro paź 17, 2007 11:25

Jeżeli Nosek mieszkał kiedy w domu, to pewnie szybko sobie przypomni jak to jest fajnie, jak jest ciepło, jest micha i ręce do głaskania.
Nie dziwię się, że ludzie się Noskiem zachwycają, jest przecudny :love:
Obrazek
Obrazek
Jeszcze żaden nieśmiertelny bóg nie przeżył śmierci swoich wyznawców.
NAUKA O KLIMACIE.PL

genowefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 18789
Od: Pon wrz 18, 2006 13:34
Lokalizacja: Warszawa-Ursus

Post » Śro paź 17, 2007 11:52

Tak ,też mam taką nadzieję,że nie zapomniał co to ciepły domuś .....Nosek jest coraz smutniejszy,wczoraj nie podszedł do nas....nie wiem dlaczego? martwię się o niego ...wzięłabym go do siebie na tymczas,ale my się na tymczas słabo nadajemy ,po pierwsze brak doświadczenia ,po drugie jeszcze ważniejsze,że od 8 do 20 nie ma nas w domu....a to nie byłoby dobre dla Noska udomowiania ,on np.nie wchodził za nami do kawiarni a Panterejek wchodzi...nie wiem co robić ???? miałby już dawno domek ,ale ludzie jak się dowiadują,że on jest teraz na polu to nie bardzo im to pasuje :cry:
Obrazek

biamila

 
Posty: 10434
Od: Czw gru 14, 2006 21:03
Lokalizacja: Gdansk

Post » Śro paź 17, 2007 13:56

Nosek to przepiekny kot. Może jednak ktos go przygarnie
Obrazek
Obrazek

Iburg

 
Posty: 5024
Od: Wto sty 04, 2005 21:52
Lokalizacja: Rybnik

Post » Śro paź 17, 2007 14:17

Nosek do góry :D
Obrazek

dzidzia

 
Posty: 7589
Od: Śro sty 10, 2007 15:15
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Śro paź 17, 2007 18:51

Co się dzieje, taki cudny kot i jeszcze nie ma kolejki domków
Obrazek
Obrazek

Iburg

 
Posty: 5024
Od: Wto sty 04, 2005 21:52
Lokalizacja: Rybnik

Post » Śro paź 17, 2007 21:01

Kolejka by się ustawiła gdyby go domek tymczasowy doprowadził do porządku. Domku tymczasowy! hop, hop!
Obrazek
Obrazek
Jeszcze żaden nieśmiertelny bóg nie przeżył śmierci swoich wyznawców.
NAUKA O KLIMACIE.PL

genowefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 18789
Od: Pon wrz 18, 2006 13:34
Lokalizacja: Warszawa-Ursus

Post » Czw paź 18, 2007 8:56

Niestety z Noskiem coś się dzieje ...w ogóle nie podchodzi...chowa się pod samochód,to nie ten kot.Nie wiem co się stało? może go ktoś skrzywdził? Kiedyś biegł do nas na złamanie karku a teraz nawet jak trzymam w ręku jego ulubioną puszeczkę to nie podchodzi....nie wiem co o tym myśleć ,nie ma żadnych ran.W tej chwili nawet nie wiem czy udałoby mi się go złapać?Smutno mi,ale i jemu jest smutno to widać ,jutro postaram się mu strzelić fotkę choć to nie łatwe teraz ,same zobaczycie ,że to nie ten kot.Dalej jest bajkowo piękny ,ale gdzieś ma taki niepokój w oczach.Panterejek natomiast mizia się i wdrapuje na nogi Wygląda pięknie i jest jak zwykle bardzo gościnny.
Obrazek

biamila

 
Posty: 10434
Od: Czw gru 14, 2006 21:03
Lokalizacja: Gdansk

Post » Czw paź 18, 2007 12:27

Nosek byl ranny w noge, samo przemycie to chyba nie wystarczy. Moze jego zachowanie wiaze sie z tym, ze jest chory? Moze ma stan zapalny? Przydaloby sie obejrzec te jego noge fachowym okiem. Moze chociaz przywiez go do mnie, zobaczymy co jest nie tak, jakis antybiotyk?

Izabela

 
Posty: 6922
Od: Nie cze 08, 2003 20:33
Lokalizacja: Gdynia

Post » Czw paź 18, 2007 13:36

Izo,nie wiem jak go złapać ? on teraz w ogóle nie podchodzi do nas ...myślę,że jest chory..albo jakiś człowiek zrobił mu krzywdę i woli nie podchodzić ,nie wiem na co go można zwabić ? przeważnie siedzi pod samochodem..co robić? jak złapać ? jutro spróbuję jak mi się uda to go przywiozę.
Obrazek

biamila

 
Posty: 10434
Od: Czw gru 14, 2006 21:03
Lokalizacja: Gdansk

Post » Czw paź 18, 2007 14:05

Jak się nie da inaczej to pożycz klatkę-łapkę, tylko musisz kota przegłodzić przed akcją.
Obrazek
Obrazek
Jeszcze żaden nieśmiertelny bóg nie przeżył śmierci swoich wyznawców.
NAUKA O KLIMACIE.PL

genowefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 18789
Od: Pon wrz 18, 2006 13:34
Lokalizacja: Warszawa-Ursus

Post » Czw paź 18, 2007 14:16

Z przegłodzeniem będzie kłopot,bo ....no jak mam go odganiać od jedzonka??
Obrazek

biamila

 
Posty: 10434
Od: Czw gru 14, 2006 21:03
Lokalizacja: Gdansk

Post » Czw paź 18, 2007 19:50

No to przegłodź wszystkie koty :twisted: Wieczorem daj im połowę porcji, rano wcale, następnego dnia wieczorem zastaw klatkę. Najedzony kot w życiu do klatki nie wejdzie. Problem widzę taki, że ma wejść ten konkretny kot, a nie byle jaki. Ale pisałaś, że koty składzikowe, go nie akceptują i odganiają. Myślałam, że może dostaje jeść osobno.
Może ktoś doświadczony by pomógł?

Ja po prostu bezczelnie napisałam na pw do Jany, czy nie pomogłaby by mi złapać i się zgodziła :aniolek:
Obrazek
Obrazek
Jeszcze żaden nieśmiertelny bóg nie przeżył śmierci swoich wyznawców.
NAUKA O KLIMACIE.PL

genowefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 18789
Od: Pon wrz 18, 2006 13:34
Lokalizacja: Warszawa-Ursus

Post » Czw paź 18, 2007 19:59

Dziś na kolacji nie było ani Noska ,ani Panterejka....reszta jak zwykle chętnie jadła,jutro rano biorę kontenerek może mi się uda??? kontener +puszka sardynek w oleju...może to zadziała,jak go złapię wiozę do Izy,niech go tam przejrzą ,jak będzie potrzeba to podleczą,zaszczepią ,wykastrują -ten kot naprawdę ma ogromne szanse na dom!mam przeczucie ,że jutro się uda !oby tylko był!!!
Obrazek

biamila

 
Posty: 10434
Od: Czw gru 14, 2006 21:03
Lokalizacja: Gdansk

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: AnkaCzajka, Baidu [Spider] i 63 gości