Kociaki zostają u babci,wszystkie mają dom!/dylem.malizny 14

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim

Post » Wto paź 16, 2007 20:54

Wziełabym jak słowo honoru na tymczas. TŻ nawet juz sie dał przekonac na bycia domkiem zastepczym ( zawsze tylko dla 1 kociaka! ale to juz cos).
Ale nie moge. Dante choruje powaznie, Mały dostał zapalenia oskrzeli i krtani, oboje na antybiotykach. Mysle ze najwczesnie za 2 tygodnie ( o ile ante bedzie juz zdrowiał) bede mogła cokolwiek wziac.:(:(:(

Przepraszam...

Pozostaje mi wiec nadal szukac u innych.
Prosiłabym tez na mail o nowe zdjecia nosia i majki, zeby uatrakcyjnic aukcje.
Wątek tęczowych kotów do adopcji: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=13&t=164847

Madie

Avatar użytkownika
 
Posty: 4555
Od: Pon wrz 10, 2007 17:35
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro paź 17, 2007 9:47

nowe zdjęcia by sie bardzo przydały
Madie życzę Dantemu, żeby szybko wyzdrowiał
Obrazek Obrazek Obrazek

wibryska

Avatar użytkownika
 
Posty: 12336
Od: Nie gru 17, 2006 18:41
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro paź 17, 2007 10:03

Wibryska ( dziekuje :oops: )

Kasiu, jak tam footra??
Wątek tęczowych kotów do adopcji: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=13&t=164847

Madie

Avatar użytkownika
 
Posty: 4555
Od: Pon wrz 10, 2007 17:35
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro paź 17, 2007 12:38

U futer byłam wczoraj wieczorkiem,Nosio zasnął mi na kolanach(usiadłam na ławce), to jest naprawdę cudowny kot, charczałam,kichałam okropnie :oops: a on nawet nie zeskoczył, tylko mi spodnie pozaciągał ugniataniem łapek.
Majeczka siedziała z boku, wyraźnie zainteresowana(barankowała o oparcie ławki)
Nosio puszcza gaziki śmierdzące, boje się, ze coś zjadł.
Fotki wstawię koło 17, teraz zupełnie nie mam czasu i uciekam z forum.

Madie, teraz jest najważniejsze zdrowie Dantego!
Trzymam za niego kciuki, nie dziwię się, ze TŻ ma dosyć po dyżurach nocnych, pewnie też jest wykończony, i te nerwy.
Musimy sobie poradzić, martwię sie tylko żeby plan wszedł w życie, jeżeli tak-już będzie dobrze(postanowiłam wobec rodziny bronić się tekstem ,,jest zimno, musiałam'' i w kółko pokazywać pogodę na sobotę-ma padać śnieg...)
Dużo zdrowia dla Dantego, uściski dla Was i dzięki jeszcze raz za dobre chęci :1luvu:

w takim razie obiecane fotki koło 17,
zmykam z forum

Pozdrawiam,
Kasia

KaasiakN

 
Posty: 590
Od: Pt mar 09, 2007 19:36

Post » Śro paź 17, 2007 17:37

Nie chce sie tam kręcić, zdjęcia robiłam jak było już ciemnawo.
Maja przyszła na koniec, przestraszona, przegoniona przez ciecia(,,przeszkadza mi'', ,,pani się zajmie sobą'') głaskałam ja, ale zdjęcia nie są ładne, prawie wszystkie wyszły zamazane, potem aparat mi siadł, mimo że go ładowałam.
Nosio łasił się, mruczał, ocierał, bawił się troczkami od kurtki, potem zajrzałam do paszczy-wet niezbędny, dziąsła wyglądają jak zywe mięso :(
Dołączyłam też zdjęcie okolicy śmietnika-tu mieszkają kotki, siedzą na krawężniku najczęściej.


Obrazek

A to zdjęcia ,,ulepszone'' przez Aię:

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Dzisiaj przy obiedzie ktos wspomniał ,,nawet nie myśl, żeby je do domu brać'',,zimno jest.''
Ostatnio edytowano Śro paź 17, 2007 19:17 przez KaasiakN, łącznie edytowano 1 raz

KaasiakN

 
Posty: 590
Od: Pt mar 09, 2007 19:36

Post » Śro paź 17, 2007 18:04

Kasiu
fotki przepiękne :love:

a kociaste urocze :1luvu:

nie no :( one zdecydowanie nie mogą zostać dłużej na dworzu :evil:

zobaczcie jak Nosio pokazuje ślicznie że do domku na kolanka chce :!:
a Majeczka tak bardzo marzy o ciepłym kąciku i głaszczącej ręce :!:


PS Kasiu przerobiłam troszkę Twoje zdjęcia aby były bardziej wyraźne... :oops:
"cieplejsze" kolorki milsze dla oka... :wink:
wyśle Ci na PW
zobaczysz czy Ci się podobają

Madie
mocne kciuki za Dantego :ok:
nie zawsze można choć sie bardzo chce
znajdziemy kogoś :wink:

Aia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17112
Od: Pon lut 19, 2007 18:08
Lokalizacja: NDM

Post » Śro paź 17, 2007 19:27

Aia, dzieki, edytowałam posta.

KaasiakN

 
Posty: 590
Od: Pt mar 09, 2007 19:36

Post » Śro paź 17, 2007 21:24

przepraszam:/ dzis oslepia mnie bol glowy i nie zdołam, ale jutro edytuje wszystkie ogłoszenia i dam nowe zdjecia.

Przepraszam za zwłoke

trzymam kciuki za kiciastych
Wątek tęczowych kotów do adopcji: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=13&t=164847

Madie

Avatar użytkownika
 
Posty: 4555
Od: Pon wrz 10, 2007 17:35
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro paź 17, 2007 22:38

cudeńka kochane
biedna Majeczka przeganiana :(
kto może pomóc ? prosimy o domki...
Obrazek Obrazek Obrazek

wibryska

Avatar użytkownika
 
Posty: 12336
Od: Nie gru 17, 2006 18:41
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro paź 17, 2007 22:59

a ja jeszcze "wyostrzyłam" zdjęcia:
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

wibryska

Avatar użytkownika
 
Posty: 12336
Od: Nie gru 17, 2006 18:41
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro paź 17, 2007 23:29

uaktualniłam ogłoszenie na ale.gratka:
http://ale.gratka.pl/ogloszenie/689973_ ... ojone.html
Obrazek Obrazek Obrazek

wibryska

Avatar użytkownika
 
Posty: 12336
Od: Nie gru 17, 2006 18:41
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro paź 17, 2007 23:56

:D

Aia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17112
Od: Pon lut 19, 2007 18:08
Lokalizacja: NDM

Post » Czw paź 18, 2007 8:52

Madie nie ma sprawy, naprawdę.
Nie wiem,czy dzisiaj się uda, szczególnie chodzi mi o Majeczkę, bo Nosia biorę na siebie.Ok, zmykam.Dam znać potem


PS:ktoś zainteresowany przesłał mi PW

KaasiakN

 
Posty: 590
Od: Pt mar 09, 2007 19:36

Post » Czw paź 18, 2007 9:59

KaasiakN pisze:PS:ktoś zainteresowany przesłał mi PW

prosimy o dom dla Nosia i Majki (najlepiej wspólny ;))
Obrazek Obrazek Obrazek

wibryska

Avatar użytkownika
 
Posty: 12336
Od: Nie gru 17, 2006 18:41
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw paź 18, 2007 12:13

ja na chwilę.
dzisiaj umówiłam sie z Babcia na rozmowę.
I zszokowało mnie jej zachowanie.:(

Niedawno zgodziła się na przetrzymanie kotki, teraz mówi, że jest już zmęczona życiem.

Ja mówię-rozumiem, w takim razie nie bierzesz kotki, tak?
Ona na to, że ALBO NA STAŁE, albo w ogóle, bo nie ma co ,,kota tramwajem tłuc''(chociaż oczywiście mogę zorganizować transport, zrobiłabym to)
że to tylko stres.Powiedziałam jej, ze ona kolejnego kota nie może mieć, więc moze kotu pomóc.Nie wiem zupełnie co się stało, ze nic na nią nie działa.

Teraz mówi, ze oddawanie kota to nie jest dobry pomysł bo ludzie są źli, ze kiedyś oddała kota(moja babcia była wieloletnią Mokotowską Karmicielką)
i był bity, zabrała go potem i tak dalej.Że to nigdy nie wiadomo i koty są bezpieczne tylko u niej bo widzi je i wie, ze jest dobrze.
Ja naprawdę staram się do niej przemówić, ale to wszystko idzie jak grochem o ścianę.

Już myślałam, ze się uda i nagle takie coś.
Nosia może i bym przemyciła do domu,ale dwóch nie dam rady fizycznie, po prostu:oops:

Aha, i może komuś się wydawać, że to dobrze, że babcia kota wezmie, nawet na stałe.
Tylko, ze ona już nie powinna.
Zdaję sobie sprawę, ze jak na przykład babcia zachoruje to jej dwa koty(nieoswojone z psem, jeden agresywny) trafią do mnie, więc kolejny kot to nie jest dobre rozwiązanie.

Jestem w kropce.
Jeszcze do niej przemówię, wiem, że starsi ludzie mają TAKIE dni.
ale koty marzną.
Mam zostawić Maję samą i probować zabrać brata? :roll:


pozdrawiam i niestety uciekam z forum na razie, kolejna przerwa ,,na cokolwiek'' koło 15.30.
Spróbuję sie pojawić...

KaasiakN

 
Posty: 590
Od: Pt mar 09, 2007 19:36

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 67 gości