MT Stasinka-Ślepinka - ma DOM :)))))

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie paź 14, 2007 18:34

Dziewczyny... ja dzisiaj zawiozłam Mruczki...

Władziu oby Ci się darzyło w nowym domku :ok: :ok: :ok:
Obrazek
Obrazek
Jeszcze żaden nieśmiertelny bóg nie przeżył śmierci swoich wyznawców.
NAUKA O KLIMACIE.PL

genowefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 18789
Od: Pon wrz 18, 2006 13:34
Lokalizacja: Warszawa-Ursus

Post » Nie paź 14, 2007 21:12

no Władziu trzymaj się
za domek :ok: :ok: :ok:
super wieści :D
"Niczego nie można cofnąć. Niczego nie można naprawić. Inaczej bylibyśmy wszyscy świętymi. W zamiarach życia nie leży nasza doskonałość. Miejsce doskonałości jest w muzeum"..

aga-lodge

 
Posty: 2581
Od: Wto paź 05, 2004 13:51
Lokalizacja: Łodź

Post » Nie paź 14, 2007 21:26

bosko :D
Obrazek
http://www.forastero.pl hodowla kotów brytyjskich

Mysza

Avatar użytkownika
 
Posty: 39656
Od: Pon cze 02, 2003 10:17
Lokalizacja: prawie Kraków

Post » Nie paź 14, 2007 21:28

bosko :D
Obrazek
http://www.forastero.pl hodowla kotów brytyjskich

Mysza

Avatar użytkownika
 
Posty: 39656
Od: Pon cze 02, 2003 10:17
Lokalizacja: prawie Kraków

Post » Pon paź 15, 2007 8:11

Dzis pierwszy news od Domku Władka - szalał cała noc, a teraz jeszcze się nieśmiali pod szafką w kuchni ;), z kuwetki korzysta :)

Ufufufuf...

Uschi

 
Posty: 11026
Od: Śro kwi 12, 2006 16:17
Lokalizacja: Warszawa-Piaski

Post » Pon paź 15, 2007 9:00

łał Ale wieści!!!
C U D N I E!!!
czyli teraz kolej Stasi na domek - mocno trzymam kciuki!!!
--------
Obrazek
Obrazek

tajdzi

Avatar użytkownika
 
Posty: 16813
Od: Śro lut 16, 2005 10:47
Lokalizacja: Mafia Tarchomińska :)

Post » Pon paź 15, 2007 20:46

Stacha czeka na domek! komu pięknotę?
Obrazek
Obrazek
Jeszcze żaden nieśmiertelny bóg nie przeżył śmierci swoich wyznawców.
NAUKA O KLIMACIE.PL

genowefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 18789
Od: Pon wrz 18, 2006 13:34
Lokalizacja: Warszawa-Ursus

Post » Wto paź 16, 2007 7:18

No to jak zaznaczył teren to jest OK

Zmysł

 
Posty: 1795
Od: Czw lip 19, 2007 12:46
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto paź 16, 2007 8:27

Dziś jedziemy Władka odwiedzić ;). Jakby coś było nie tak, zabieramy :twisted: . Ale wygląda na to, że sobie radzi :)

Uschi

 
Posty: 11026
Od: Śro kwi 12, 2006 16:17
Lokalizacja: Warszawa-Piaski

Post » Wto paź 16, 2007 8:37

Zapomniałam dodac, że Stasia niemiłosiernie nudzi się bez Władzia. Chodziła cały dzień nawołując go, a teraz usiłuje sobie sama wyszukiwać zabaweczki - najlepsze są kasztany, których trochę wywaliłam ze starej wersalki - robią dużo hałasu i można z nimi biegać po całym domu - aż się ich nie wpakuje pod lodówkę/sofę/biurko (lub w inną czarną dziurę). Hitem jest tez pudełko po kartonikach z mlekiem - Stasia jest kolejnym kotem pudełkowym ;)

Sopel jako dobry wuj stara się dziweczynką zajmowac, ale widać, ze czasem już nie ma do niej cierpliwości. W szczycie nudy Stasia zaczyna nawoływać, wtedy trzeba się odezwać, zeby się zorientowała, gdzie jesteśmy - i przybiega się miziać :)

Aaaa, zapomniałabym - dziś po raz pierwszy wyraźnie usłyszałam, jak Stasia miauczy. Normalnie albowiem beczy jak mała kózka :D

Uschi

 
Posty: 11026
Od: Śro kwi 12, 2006 16:17
Lokalizacja: Warszawa-Piaski

Post » Wto paź 16, 2007 18:04

i jak sobie Władzio w nowym domku radzi? już po wizycie kontrolne?

kciuki za domek Stasi :ok: :ok: :ok:

_kathrin

 
Posty: 3339
Od: Wto lip 31, 2007 16:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto paź 16, 2007 20:21

Wizyta kontrolna umiarkowanie udana, bo nie udało się nam zoaczyć kota... :? . Chował się za szafkami w kuchni. Pocieszamy się myślą, ze ma na pewno wielkiego stresa w nowym miejscu - i opowieściami, że w nocy przyłazi - nawet się troszkę pomiziać.

Nieco zaniepokoił nas widok Whiskasa na stole, ale to ponoć tylko tymczasowo...

No nic, pozostaje wierzyć, że wszystko będzie ok.

Uschi

 
Posty: 11026
Od: Śro kwi 12, 2006 16:17
Lokalizacja: Warszawa-Piaski

Post » Wto paź 16, 2007 21:04

trzymam kciuki za Władzia :ok:
"Niczego nie można cofnąć. Niczego nie można naprawić. Inaczej bylibyśmy wszyscy świętymi. W zamiarach życia nie leży nasza doskonałość. Miejsce doskonałości jest w muzeum"..

aga-lodge

 
Posty: 2581
Od: Wto paź 05, 2004 13:51
Lokalizacja: Łodź

Post » Wto paź 16, 2007 21:33

Ja Różyczki też przez pewien czas nie widziałam ;) Ale Łiskas to faktycznie bez sensu :? Znacznie lepszą karmę można kupić taniej niż Łiskas przy odrobinie zaangażowania. Może zapodajcie Panu linki do sklepów internetowych np. do www.animalia.pl ?
Obrazek
Obrazek
Jeszcze żaden nieśmiertelny bóg nie przeżył śmierci swoich wyznawców.
NAUKA O KLIMACIE.PL

genowefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 18789
Od: Pon wrz 18, 2006 13:34
Lokalizacja: Warszawa-Ursus

Post » Śro paź 17, 2007 8:20

Uschi pisze:Zapomniałam dodac, że Stasia niemiłosiernie nudzi się bez Władzia. Chodziła cały dzień nawołując go, a teraz usiłuje sobie sama wyszukiwać zabaweczki - najlepsze są kasztany, których trochę wywaliłam ze starej wersalki - robią dużo hałasu i można z nimi biegać po całym domu - aż się ich nie wpakuje pod lodówkę/sofę/biurko (lub w inną czarną dziurę). Hitem jest tez pudełko po kartonikach z mlekiem - Stasia jest kolejnym kotem pudełkowym ;)

Sopel jako dobry wuj stara się dziweczynką zajmowac, ale widać, ze czasem już nie ma do niej cierpliwości. W szczycie nudy Stasia zaczyna nawoływać, wtedy trzeba się odezwać, zeby się zorientowała, gdzie jesteśmy - i przybiega się miziać :)

Aaaa, zapomniałabym - dziś po raz pierwszy wyraźnie usłyszałam, jak Stasia miauczy. Normalnie albowiem beczy jak mała kózka :D

Trochę żal to czytać

Zmysł

 
Posty: 1795
Od: Czw lip 19, 2007 12:46
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Gosiagosia i 44 gości