[Białystok]morze kociaków, dwa odeszły :(

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob paź 13, 2007 20:14

kotka migotka nawet nie miaukneła przy kapieli - bardzo grzeczna była - a woda czarna sie lała az zaczełam sie bac ze moze gdzie kotka farbuje? :D
nasz wątek :)http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=2443630#2443630
Obrazek

isabella7272

 
Posty: 609
Od: Śro maja 09, 2007 10:35
Lokalizacja: BIAŁYSTOK-OGRODNICZKI

Post » Sob paź 13, 2007 21:06

no cóż, niekiedy czarne farbuje. Ponoć pomaga włożenie do zamrażalnika bądź wypłukanie w wodzie z octem :twisted:

Dzwonił dziś pan z Bielska, który adoptował kotka podblokowego Justine (pozdrowienia dla Justine) Ponoć kić ma się dobrze, jest nieco nieśmiały ale Panu sie podoba.
Jego znajoma natomiast chce oddać perską kotkę-dwuletnią, sterylizowaną. (bo alergia :roll:
Jak będe miała foty to wrzucę.

Je natomiast dzwoniłam do pani którą wczoraj spotkałyśmy na Jurowieckiej-jest zdecydowana coś wziąć, ma jeszcze pomyśleć co.
Rozmawiałam z jeszcze jednym domkiem (namiary dostałam od Kariny 1002 wielkie dzięki, bardzo miła i sensowna pani) - nie sa zdecydowani co chcą, ale raczej szare.

Tak więc dziewuszki łapcie jutro wszystko co się rusza :) Trzymam kciuki

aga&2

 
Posty: 2840
Od: Sob gru 09, 2006 22:17
Lokalizacja: Białystok

Post » Nie paź 14, 2007 13:55

akcja była dość udana, złapałyśmy jednego szarego :D . Dosyć szybko to poszło. Drugiego szarego też chyba nie będzie problemu żeby złapać. A pingwinki były śliczniutkie :) . Trzeba chyba jakiś podbierak na ryby zorganizować bo łapanie do transportera jest raczej nierealne.

niki_01

 
Posty: 219
Od: Pon sie 21, 2006 18:21
Lokalizacja: Białystok

Post » Nie paź 14, 2007 14:34

Hej hej :) Więc zostało jeszcze 4 sztuki dzieci - zakatarzony szarak i 3 pingwiny. Ile jest dorosłych, tego nikt nie wie dokładnie -> ukazały się 2 czarne stwory i szara mamuśka szaraków. Aaa i suka jakaś towarzyska również 8) Oczywiście były manewry "padnij - powstań" ale tym razem mniej drastyczne bo nie w błocie. 8) To, że nie powinno tam być ludzi to fikcja. Szwendali się jak zawsze, tyle, że najbliższe bazary były nieczynne.

Szarak trafi do Nadwornego Tresera 8) , a rodzinka ze stadniny też zostanie zgarnięta. Tu poproszę o brawa dla Melby, która ofiarnie robi za kierowcę :)
Mścisław [']21.10.2010
Konstancja ['] 14.08.2017

ObrazekObrazek
Lecz ja na moim kutrze sam sobie sterem, wędkarzem i rybą. :mrgreen:

AniHili

Avatar użytkownika
 
Posty: 11055
Od: Pon kwi 30, 2007 22:20
Lokalizacja: Białystok

Post » Nie paź 14, 2007 15:22

hej :D
dwa dni mnie raptem nie było a tu tyle się dzieje :o
właśnie wróciłam, jak wypakowywałam się z auta to widziałam maluszki o których mówiła mi Pani od kotków. dziękuję za pozdrowienia Panu
tomkowi, ale to dziwne że kocik jest nieśmiały bo na podwórku był najodważniejszy i najbardziej przymilny z całej 5, a tak w ogóle to w piątek przez wyjazdem gadałam z Panią od kotków i przyszła do nas kicia kubek w kubek jak ten kocik co do Bielska pojechał i na dodatek dała mi się pogłaskać :D więc jakby ktoś miał zapotrzebowanie na ciut większego milusiego płci żeńskiej to do mnie proszę, a jak płci męskiej to .. też do mnie - cos znajdziemy :D

justine_z

 
Posty: 117
Od: Wto maja 29, 2007 18:31
Lokalizacja: Białystok

Post » Nie paź 14, 2007 20:10

mnie brawa niepotrzebne, ja to dla idei robie ;)

a tak serio to rzeczywiscie dzis sie zrobil maly maraton, rano Jurowiecka a po poludniu stadnina i to po ciemku :) mialysmy klopoty z trafieniem tam, potem z namierzeniem kotki, potem z namierzeniem domku tymczasowego ale na szczescie wszystko skonczylo sie dobrze!
maluchy ze stadniny nie protestowaly, ich mama tez cichutko, tylko one takie oczka zaropiale maja...ech... ale to sie wyleczy.

generalnie akcja udana.

ciag dalszy w tygodniu - tylko ze ja mam pon, wt, i czwartek zajety po poludniu, wiec albo w inne dni, albo w innym skladzie?

generalnie refleksja mnie naszla, ze w kupie sila :) bo kazda z nas cos tam robi i jakos sie interesik kula do przodu :)

melba

 
Posty: 804
Od: Wto lis 16, 2004 12:50

Post » Nie paź 14, 2007 21:52

Dziewczyny, moja młodsza ma pomysła 8) Zna dziewczynę, która robi kolczyki handmade (w koty np.) i rzekła, że kupi parę po cenie mocno okazyjnej i chce je wystawić na bazarku na koty białostockie :)
Mścisław [']21.10.2010
Konstancja ['] 14.08.2017

ObrazekObrazek
Lecz ja na moim kutrze sam sobie sterem, wędkarzem i rybą. :mrgreen:

AniHili

Avatar użytkownika
 
Posty: 11055
Od: Pon kwi 30, 2007 22:20
Lokalizacja: Białystok

Post » Nie paź 14, 2007 21:55

AniHili-pomysł jak najbardziej ok.
Dziewczynki , congratulations. To była profesjonalna akcja z pełnym zaangażowaniem sił i środków. Prawdziwa z Was mafia.
Cały czas o Was myślałam,molestowałam AniHIli telefonami przez co zapewne mówiłam przedziwne rzeczy swoim studentom :roll:

Czekamy na wieści od nadwornego tresera-zwłaszcza co do płci szaraka. Jakby się treser nie odezwał to trzeba byłoby pojechać zobaczyć czy nie uległ hmm... wypadkowi przy pracy. Wiadomo-dzikie zwierzęta mogą być niebezpieczne :wink:

Wracam właśnie od kociej rodziny-maluchy to prawdziwe lewki - są bardzo waleczne, prychają i syczą jak się patrzy. Mama ma natomiast wszystko w... głębokim poważaniu - postanowiła wyspać się w cieple, korzystając z okazji, że ktoś się zajmuje dzieciakami.
Oczy bąbli zostały odklejone,zakroplone,zobaczymy jak dalej. Teoretycznie powinny mieć jeszcze odporność po mamie (i na pewno trochę mają, skoro nam nie zamarzły) jutro podpytam czy nie należało by ich potrzymać na jakiś prochach.
Jutro mnie niestety nie będzie w Białym - do wtorku po południu.Ale możecie do mnie pisać czułe smsy :wink: We wtorek chciałabym zawieźć coś do pokazania pani z Jurowieckiej, żeby u Izy zrobiło się luźniej. Wszystko jednak zależy od tego o której wrócę i czy pani będzię chciała spotkać się we wtorek. Jeśli nie będzie to może wybiorę się po jakiegoś pingwina???

aga&2

 
Posty: 2840
Od: Sob gru 09, 2006 22:17
Lokalizacja: Białystok

Post » Nie paź 14, 2007 22:01

Aga, ja ostrzegam że Białe Łapy jest bojowy :lol: Osyczał młodszą z prawej i lewej i próbował przywalić tą groźną łapeczką :D
Mścisław [']21.10.2010
Konstancja ['] 14.08.2017

ObrazekObrazek
Lecz ja na moim kutrze sam sobie sterem, wędkarzem i rybą. :mrgreen:

AniHili

Avatar użytkownika
 
Posty: 11055
Od: Pon kwi 30, 2007 22:20
Lokalizacja: Białystok

Post » Nie paź 14, 2007 22:06

ooo tak,dzikie zwierzę. Fukanie, pacanki, bieg na podkurczonych łapeczkach do mamy... Co z niego wyrośnie :roll:
Dobrze, że je przywiozłyście. Zapewne takich maleństw są setki (i jak twierdzą niektórzy nie jesteśmy w stanie wszystkim pomóc) Mnie jednak ostro gryzło sumienie (poza moim małym zębatym potworem domowym- więc jestem kompleksowo pogryziona :wink: ), że one tam takie maleńkie siedzą na zimnie. Dla nich to jest całe 100%- już im małe pupki nie marzną.

aga&2

 
Posty: 2840
Od: Sob gru 09, 2006 22:17
Lokalizacja: Białystok

Post » Pon paź 15, 2007 6:27

uwielbiam takie gadki: oooo wszystkim sie nie pomoze i tak dalej, zwariowalas, skonczysz jak Wioletta Villas...
najczesciej mowia to ludzie ktorzy NIC nie robia. a ja wychodze z zalozenia ze lepiej troszku niz nic...

melba

 
Posty: 804
Od: Wto lis 16, 2004 12:50

Post » Pon paź 15, 2007 6:52

melba pisze:uwielbiam takie gadki: oooo wszystkim sie nie pomoze i tak dalej, zwariowalas, skonczysz jak Wioletta Villas...
najczesciej mowia to ludzie ktorzy NIC nie robia. a ja wychodze z zalozenia ze lepiej troszku niz nic...


Masz rację Melba, najwięcej gadają ludzie którzy nic nie robią.

No to kiedy następna łapanka ?? :) Ja mam czas dziś, jutro, w piątek i w weekend.

niki_01

 
Posty: 219
Od: Pon sie 21, 2006 18:21
Lokalizacja: Białystok

Post » Pon paź 15, 2007 7:10

no ja juz pisalam wyzej ze u mnie tylko sroda lub piatek w tym tygodniu...

a watku gadania juz nie ciagne bo i tak zla jestem z poniedzialku :)

melba

 
Posty: 804
Od: Wto lis 16, 2004 12:50

Post » Pon paź 15, 2007 10:35

jesli chodzi o mnie to jutro lub środa chętnie (tylko raczej dopiero ok.17.45-18 ) Ew. zobaczymy czy nie będę musiała w któryś z tych dni przewieźć bąbla z Ogrodniczek do Wasilkowa,ale to zawsze po drodze można coś zawieźć na wymianę :wink:
Coś Iza się nie odzywa. Sądzicie, że mogły ja pożreć??? 8O

aga&2

 
Posty: 2840
Od: Sob gru 09, 2006 22:17
Lokalizacja: Białystok

Post » Pon paź 15, 2007 10:37

czesc dziewczyny - szaraczeek to tez panienka - więc na wydanie mamy dwie panienki :D pingwineczka jest kochaniutka juz taka miziasta sie zrobiła a i szarak spokojnie daje sie głaskać - ale ma katarysko - aga bede sypała ten antybiotyk co mam od Ciebie - ten kociak jest w wieku moich perełek - ale nie jest zbyt dobrze dokarmiony - kregi mozna policzyć
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
nasz wątek :)http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=2443630#2443630
Obrazek

isabella7272

 
Posty: 609
Od: Śro maja 09, 2007 10:35
Lokalizacja: BIAŁYSTOK-OGRODNICZKI

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Agushka, bartoo, Blue i 81 gości