AniHili-pomysł jak najbardziej ok.
Dziewczynki , congratulations. To była profesjonalna akcja z pełnym zaangażowaniem sił i środków. Prawdziwa z Was mafia.
Cały czas o Was myślałam,molestowałam AniHIli telefonami przez co zapewne mówiłam przedziwne rzeczy swoim studentom
Czekamy na wieści od nadwornego tresera-zwłaszcza co do płci szaraka. Jakby się treser nie odezwał to trzeba byłoby pojechać zobaczyć czy nie uległ hmm... wypadkowi przy pracy. Wiadomo-dzikie zwierzęta mogą być niebezpieczne
Wracam właśnie od kociej rodziny-maluchy to prawdziwe lewki - są bardzo waleczne, prychają i syczą jak się patrzy. Mama ma natomiast wszystko w... głębokim poważaniu - postanowiła wyspać się w cieple, korzystając z okazji, że ktoś się zajmuje dzieciakami.
Oczy bąbli zostały odklejone,zakroplone,zobaczymy jak dalej. Teoretycznie powinny mieć jeszcze odporność po mamie (i na pewno trochę mają, skoro nam nie zamarzły) jutro podpytam czy nie należało by ich potrzymać na jakiś prochach.
Jutro mnie niestety nie będzie w Białym - do wtorku po południu.Ale możecie do mnie pisać czułe smsy

We wtorek chciałabym zawieźć coś do pokazania pani z Jurowieckiej, żeby u Izy zrobiło się luźniej. Wszystko jednak zależy od tego o której wrócę i czy pani będzię chciała spotkać się we wtorek. Jeśli nie będzie to może wybiorę się po jakiegoś pingwina???