Matylda-zagłodzony koci szkielecik 80dkg

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob paź 13, 2007 11:44

co z kotkiem,jest jakaśpoprawa :?: :(

kasia1311

 
Posty: 523
Od: Śro paź 03, 2007 11:21
Lokalizacja: Racibórz

Post » Sob paź 13, 2007 12:48

Szkoda, że nie dała kotków tobie na przechowanie na te trzy miesiące. :cry:

kavala

 
Posty: 3966
Od: Pt lip 27, 2007 21:28
Lokalizacja: okolice Krakowa

Post » Sob paź 13, 2007 12:48

nie lubie braku wieści.............hop hop Matyldziu lepiej sie czujesz???
Pusia [*] Bonus [*]

ko_da1

 
Posty: 4174
Od: Nie sie 13, 2006 13:48
Lokalizacja: Chorzów Batory

Post » Sob paź 13, 2007 17:35

wiesci z wczoraj- skonczyla sie biegunka. takze wszystko zmierza ku lepszemu. w poniedzialek marisza napisze wiecej. wszystkim dziekuje za wsparcie.

boni

 
Posty: 16416
Od: Nie wrz 24, 2006 21:02
Lokalizacja: PRUSZKÓW

Post » Nie paź 14, 2007 1:37

:D

Patr77

 
Posty: 2341
Od: Wto wrz 12, 2006 0:05
Lokalizacja: Ottawa/Poznań

Post » Nie paź 14, 2007 9:13

Biedna koteczka.

a ta koleżanka...szkoda słów :cry:

MaybeXX

Avatar użytkownika
 
Posty: 9630
Od: Pon sie 13, 2007 17:18
Lokalizacja: Jastrzębie Zdrój

Post » Nie paź 14, 2007 9:46

musi byc u koteczki juz tylko lepiej :D

Etka

 
Posty: 10169
Od: Nie wrz 24, 2006 11:25
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon paź 15, 2007 8:13

Marisza, bardzo czekamy na wieści o Matyldzie.

Joasia
Obrazek

JoasiaS

 
Posty: 16785
Od: Wto sie 02, 2005 18:45
Lokalizacja: Dąbrowy

Post » Pon paź 15, 2007 8:34

Ludzie bywają straszni. Mnie przytrafiło się coś podobnego - pewna, sprawiająca b. dobre wrażenie, osoba przygarnęła 2 psy i kilka kotów, w tym 3 za moim posrednictwem. Nagle zimą, tuż przed nowym rokiem wyprowadziła się zostawiając w ogrodzie (dom jak sie okazało był wynajmowany) 4 koty. Zadzwonila po tygodniu. Jedną kotkę zabraliśmy od razu, dwa "dzikawe" koty złapały się na klatke-łapkę a po czwartym wszelki ślad zaginął. Nigdy nie da sie wszystkiego przewidzieć. Marisza trzymam kciuki za Matyldę. Musi być dobrze :wink:
Obrazek

Amica

Avatar użytkownika
 
Posty: 10099
Od: Śro lut 11, 2004 9:11
Lokalizacja: Konstancin

Post » Pon paź 15, 2007 9:33

Zapraszam na bazarek, po kieliszki do jajek z kotami http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=67115
Obrazek

Amica

Avatar użytkownika
 
Posty: 10099
Od: Śro lut 11, 2004 9:11
Lokalizacja: Konstancin

Post » Pon paź 15, 2007 11:14

Witam Wszystkich i bardzo dziękuję za Wasze wsparcie. Mati, mam nadzieję, że najgorsze ma już za sobą. :D Opanowałyśmy biegunkę, a to już bardzo dużo :D . Mała chodzi za mną jak psiunio i domaga się zainteresowania. Jak ją tylko pogłaszczę to włącza traktorek :D a jak jeszcze przytulam i czule przemawiam to jest caała sczęśliwa :D Je mało ale dość często, więc mam nadzieję, że pomalutku zacznie przybierać na wadze :D . mam wrażenie, że już ciut przytyła :D . Matylda była bardzo zżyta z Maciusiem. Znalazłam ją w gospodarstwie, przy krórym na drodze zginął Maciuś. Ona być może była świadkiem jego śmierci. :cry: Wieśniak ciało Maciusia zebrał z drogi i rzucił na pole, które potem zastało zaorane, tak że bardzo niewiele zostało z koteczka :(
Wstawiam(przy pomocy Ariel -dzięki) zdjęcia Matyldy i Maciusia robione kilka miesięcy temu oraz ich zdjęcia w dzieciństwie :)

Marisza

 
Posty: 231
Od: Wto lut 15, 2005 13:44
Lokalizacja: Płock

Post » Pon paź 15, 2007 11:21

:( :( :(
Co za okropna historia - brak mi słów i na wieśniaka, i na rodzinę tej Twojej "koleżanki", i na nią i na ludzi w tej wsi, bo chyba ktoś widział w jakim stanie jest koteczka :evil:

Tika

 
Posty: 9694
Od: Pon sie 02, 2004 9:04
Lokalizacja: Wielkopolska

Post » Pon paź 15, 2007 11:25

Ja mocno trzymam kciuki za kotunię. Postaram się jeszcze jakoś dorzucić do jej odkarmiania, ale na razie spłukana jestem na czysto :(

A ludzie... ech, czasem mi po prostu wstyd... że jestem człowiekiem.

Usagi_pl

 
Posty: 1469
Od: Śro wrz 05, 2007 9:18
Lokalizacja: Szczecin

Post » Pon paź 15, 2007 11:33

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Każde zdjęcie można powiększyć.
Ostatnio edytowano Pon paź 15, 2007 11:41 przez ariel, łącznie edytowano 1 raz
Kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!
[...] jesteś tym, co jesz... kabanosem w majonezie"

ariel

 
Posty: 18777
Od: Wto mar 15, 2005 11:48
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Pon paź 15, 2007 11:36

Jakie cudne maluszki :cry:!
Oby kotulka szybko doszła do siebie :ok: :ok: :ok:
A co z pozostałymi? Jak się czują?

Tika

 
Posty: 9694
Od: Pon sie 02, 2004 9:04
Lokalizacja: Wielkopolska

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: kasiek1510, puszatek i 127 gości