Prywatny schron pod Krakowem - jest źle, trzeba pomóc!!!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon paź 08, 2007 12:21 Prywatny schron pod Krakowem - jest źle, trzeba pomóc!!!

Na razie bez szczegółów, bo niewiele jeszcze wiemy.

Na trasie Kraków-Myślenice. Starsze małżeństwo w domu z ogrodem przygarnia dziesiątki kocich bied.
Pani jest schorowana, nie chodzi, czołga sie na kolanach by "obrobić" koty.

W sumie szukają chętnego, kto za zamieszkanie i wyżywienie, pomoże w opiece nad kotami. Ale z tym bedzie trudno (podejrzewam, że apartamenty luksusowe nie są).

Na pewno nie jest tam ciekawie. Nie wiemy ile kotów, czy są kastrowane, czy mają co jeść, czy opiekunowie chcą je wydawać. Dowiem się 8)

Opiekunowie starsi, więc za parę miesięcy, lat i tak trzeba będzie na cito szukać domów :(

Czy ktoś coś słyszał o tych ludziach? Próbował pomagać? W najbardziej plotkarskim miescie świata na pewno znajdzie się ktoś doskonale poinformowany :wink:

Druga sprawa: ekipa z samochodem potrzebna na mały wypad za miasto, trzeba zobaczyć sytuację z bliska.

Przerasta mnie to wszystko ostatnio...

Rustie

 
Posty: 2395
Od: Wto paź 21, 2003 6:11
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon paź 08, 2007 12:43

Ja niestety jestem niezmotoryzowana :( ale jeśli znajdzie się ktoś kto będzie tam jechał to chętnie pomogę.
ObrazekObrazek

bechet

 
Posty: 8667
Od: Śro sie 24, 2005 9:54
Lokalizacja: kraków


Post » Pon paź 08, 2007 16:57

Też jestem bez samochodu :( Ale jakby co, to deklaruję pomoc (wiadomo jaką :? )

Bungo

 
Posty: 12069
Od: Pt lut 16, 2007 0:52
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto paź 09, 2007 1:33

podniosę..

Patr77

 
Posty: 2341
Od: Wto wrz 12, 2006 0:05
Lokalizacja: Ottawa/Poznań

Post » Wto paź 09, 2007 9:03

hop!
ObrazekObrazek

bechet

 
Posty: 8667
Od: Śro sie 24, 2005 9:54
Lokalizacja: kraków

Post » Wto paź 09, 2007 9:58

Zgłaszam się - ale też bez samochodu :|

gauka1

 
Posty: 2710
Od: Śro cze 28, 2006 21:40
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto paź 09, 2007 12:28

up - może zgłosi sie ktoś do transportu?

:ok:

alessandra

Avatar użytkownika
 
Posty: 26854
Od: Pon maja 07, 2007 13:04
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Wto paź 09, 2007 12:34

Dziewczyny, a tak w ostateczności to przecież chyba jakimś busem można się tam dostać? W razie czego na pierwszą wizytę zabrałybyśmy się busem, a później, jak już będziemy wiedziały na czym stoimy i jak to wygląda to będziemy się martwić dalej, co?
ObrazekObrazek

bechet

 
Posty: 8667
Od: Śro sie 24, 2005 9:54
Lokalizacja: kraków

Post » Wto paź 09, 2007 12:51

Wstepnie zglaszam sie z podwozka. Nie jestem w Krakowie non-stop, nie zawsze tez bak jest pelny, ale mam nadzieje, ze jakos by sie udalo...:)

Liwia_

Avatar użytkownika
 
Posty: 6713
Od: Pon wrz 03, 2007 20:01

Post » Wto paź 09, 2007 13:10

Na pełny bak się zrzucimy ;)
ObrazekObrazek

bechet

 
Posty: 8667
Od: Śro sie 24, 2005 9:54
Lokalizacja: kraków

Post » Pt paź 12, 2007 22:33

Rustie, wiadomo coś więcej? I co z ewentualną ekspedycją?

Bungo

 
Posty: 12069
Od: Pt lut 16, 2007 0:52
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob paź 13, 2007 9:50

jak coś to chętnie się przyłączę:)
"Wykuj własny szlak przez kraj dziki i surowy..."

luelka

 
Posty: 4356
Od: Sob cze 30, 2007 8:14
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob paź 13, 2007 11:52

alessandra pisze:up - może zgłosi sie ktoś do transportu?

:ok:

Ja sie zgłaszam ................. :wink:

bubor

 
Posty: 23310
Od: Czw maja 24, 2007 18:25
Lokalizacja: Kraków :)))

Post » Sob paź 13, 2007 12:00

Bubor, super :1luvu:
Rustie, jak stanie na czymś konkretnym, zadzwoń do mnie proszę, bo ja ostatnio jestem strasznie zalatana i mogę nie trafić na info w wątku.
ObrazekObrazek

bechet

 
Posty: 8667
Od: Śro sie 24, 2005 9:54
Lokalizacja: kraków

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: CatnipAnia, Google [Bot] i 54 gości