Moje koty - prosba o zamknięcie

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt paź 12, 2007 12:58

Dzisiaj Dracul znowu nie nalał :D 8O Chory :?: :?: :?: tffu :!:
Jestem w głębokim, ale pozytywnym szoku :)

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt paź 12, 2007 13:02

casica pisze:Dzisiaj Dracul znowu nie nalał :D 8O Chory :?: :?: :?: tffu :!:
Jestem w głębokim, ale pozytywnym szoku :)



to w łaputki go wycałuj :D
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Pt paź 12, 2007 13:10

Wycałowałam moje ulubione miejsce między uszkami i podlizuję mu się mówiąc jaki on mądry wyjątkowo :)

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt paź 12, 2007 13:15

casica pisze:Wycałowałam moje ulubione miejsce między uszkami i podlizuję mu się mówiąc jaki on mądry wyjątkowo :)



to jeszcze bardzo się staraj, żeby go czymś przypadkiem nie rozdrażnić Obrazek
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Pt paź 12, 2007 13:20

I oto trafiłaś w sedno :? Żebym ja tylko, nieszczęsna, wiedziała co go rozdrażnia :?: :?: :?: Jemu wszystko się nagle może nie spodobać, najbardziej nie podoba mu się jakiekolwiek opóźnienie posiłku, a poza tym wybierz dowolny element podstaw pod X a w wyniku wyjdzie kałuża :)

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt paź 12, 2007 13:27

casica pisze:I oto trafiłaś w sedno :? Żebym ja tylko, nieszczęsna, wiedziała co go rozdrażnia :?: :?: :?: Jemu wszystko się nagle może nie spodobać, najbardziej nie podoba mu się jakiekolwiek opóźnienie posiłku, a poza tym wybierz dowolny element podstaw pod X a w wyniku wyjdzie kałuża :)



najważniejsze, że się kochacie Obrazek
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Pt paź 12, 2007 13:32

casica pisze:I oto trafiłaś w sedno :? Żebym ja tylko, nieszczęsna, wiedziała co go rozdrażnia :?: :?: :?: Jemu wszystko się nagle może nie spodobać, najbardziej nie podoba mu się jakiekolwiek opóźnienie posiłku, a poza tym wybierz dowolny element podstaw pod X a w wyniku wyjdzie kałuża :)

Posiłków nie można opóźniać absolutnie :roll:

Zmysł

 
Posty: 1795
Od: Czw lip 19, 2007 12:46
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt paź 12, 2007 13:42

O :!: Miłość to potęga, czyż nie? Najwyższym wyrazem mojej miłości jest to, iż nie uszkodzony Dracul, będzie, mam nadzieję, obchodzić w grudniu swoje 15 urodziny :) Dostojny jubilat, polączy przy tej okazji dwie rocznice - 15 lecie urodzin oraz 15 lecie sikania i dewastowania. Aż się zastanawiam jak zorganizować obchody, jedno jest pewne - dekoracje w kolorze żółtym, troszkę się wstydzę tak przejrzystej, a wręcz prostackiej symboliki :)
Co do opóźniania posiłków, hmmmmm. Czy 4 rano to już opóźnienie czy nie spełnienie kaprysu? W każdym razie o takiej właśnie porze czasem bywam delikatnie głaskana po twarzy szarą łapeczką. A później, w trakcie przewracania się na drugi bok, słyszę charakterystyczne zagrzebywanie parkietu :) Bo w kuwecie Dracul nie grzebie, jest ponad takie przyziemne czynności. Natomiast po obsikaniu podłogi grzebie głośno i długo, chyba daje nam coś do zrozumienia :)
Trudno kocham moczyk Dracula, wraz z nim, ważne, że się kochamy :twisted:

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt paź 12, 2007 13:46

casica pisze:O :!: Miłość to potęga, czyż nie? Najwyższym wyrazem mojej miłości jest to, iż nie uszkodzony Dracul, będzie, mam nadzieję, obchodzić w grudniu swoje 15 urodziny :) Dostojny jubilat, polączy przy tej okazji dwie rocznice - 15 lecie urodzin oraz 15 lecie sikania i dewastowania. Aż się zastanawiam jak zorganizować obchody, jedno jest pewne - dekoracje w kolorze żółtym, troszkę się wstydzę tak przejrzystej, a wręcz prostackiej symboliki :)
Co do opóźniania posiłków, hmmmmm. Czy 4 rano to już opóźnienie czy nie spełnienie kaprysu? W każdym razie o takiej właśnie porze czasem bywam delikatnie głaskana po twarzy szarą łapeczką. A później, w trakcie przewracania się na drugi bok, słyszę charakterystyczne zagrzebywanie parkietu :) Bo w kuwecie Dracul nie grzebie, jest ponad takie przyziemne czynności. Natomiast po obsikaniu podłogi grzebie głośno i długo, chyba daje nam coś do zrozumienia :)
Trudno kocham moczyk Dracula, wraz z nim, ważne, że się kochamy :twisted:



hmmm, nie roześmiałam się czytając Twojego posta, ale się uśmiecham: ciepło i serdecznie.
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Pt paź 12, 2007 13:51

Bo to wcale nie jest śmieszne :? Ale w sumie mogę tylko brać to spokojem inaczej bym oszalała :) Teraz szaleją pewnie nowi sąsiedzi, bo nie mam żadnego dywanu, więc nic nie głuszy dzikich gonitw :) Ale w mojej sytuacji dywan to zbędna i krótkotrwała ekstrawagancja :)

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt paź 12, 2007 14:07

casica pisze:Bo to wcale nie jest śmieszne :? Ale w sumie mogę tylko brać to spokojem inaczej bym oszalała :) Teraz szaleją pewnie nowi sąsiedzi, bo nie mam żadnego dywanu, więc nic nie głuszy dzikich gonitw :) Ale w mojej sytuacji dywan to zbędna i krótkotrwała ekstrawagancja :)



u mnie nie są problemem gonitwy, tylko przewracane domowe sprzęty, typu fotel. Jakoś nijak nie chcą spaść na dywan, zawsze na gołą podłogę :D
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Pt paź 12, 2007 14:27

Fotele :)
Odkryłam, że Dracul jest zboczeńcem 8O
Było tak. Wykastrowany Dracul i kiedyś tam, jeszcze nie wysterylizowana Putita. Ciężkie rujki i zalecanki do Dracula. On czasem miał ochotę, ale jej ochota przekraczała jego możliwości, więc uciekał i okopywał się pod sufitem, za pudłem na kapelusze. W każdym razie uprawiali sobie bezpieczny seks od czasu do czasu. Później wysterylizowałam Puti. Ona już nie chciała, a on czasem owszem chciał. Wtedy ją bił i zmuszał, podlec, nie? Teraz ten stary satyr dobiera się do Zawieszki, ta jeszcze nie wycięta. Zawieszka młoda i niewinna myśli pewnie, że wujek ją tak kocha, że to mizianie w okolicach ogonka, to takie ojcowskie karesy :roll: Dracul głupi nie jest, widzi, że mała nie rozumie jego zalotów. Rozochocony zaczyna się dobierać do Puti i zaczyna się szaleństwo. Oboje na siebie wrzeszczą, on ją goni, ona ucieka, rozwalają stojące pudła, sodoma i gomora :) Najczęściej w środku nocy. Brzmią jak stado koni :) Chyba nawet współczuję sąsiadom z dołu. No ale tylko troszkę, bo nie są przesadnie sympatyczni :)

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt paź 12, 2007 14:32

casica pisze:Fotele :)
Odkryłam, że Dracul jest zboczeńcem 8O
Było tak. Wykastrowany Dracul i kiedyś tam, jeszcze nie wysterylizowana Putita. Ciężkie rujki i zalecanki do Dracula. On czasem miał ochotę, ale jej ochota przekraczała jego możliwości, więc uciekał i okopywał się pod sufitem, za pudłem na kapelusze. W każdym razie uprawiali sobie bezpieczny seks od czasu do czasu. Później wysterylizowałam Puti. Ona już nie chciała, a on czasem owszem chciał. Wtedy ją bił i zmuszał, podlec, nie? Teraz ten stary satyr dobiera się do Zawieszki, ta jeszcze nie wycięta. Zawieszka młoda i niewinna myśli pewnie, że wujek ją tak kocha, że to mizianie w okolicach ogonka, to takie ojcowskie karesy :roll: Dracul głupi nie jest, widzi, że mała nie rozumie jego zalotów. Rozochocony zaczyna się dobierać do Puti i zaczyna się szaleństwo. Oboje na siebie wrzeszczą, on ją goni, ona ucieka, rozwalają stojące pudła, sodoma i gomora :) Najczęściej w środku nocy. Brzmią jak stado koni :) Chyba nawet współczuję sąsiadom z dołu. No ale tylko troszkę, bo nie są przesadnie sympatyczni :)


to pewnie i kotów nie mają...
nie współczuj pasożytom Obrazek
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Pt paź 12, 2007 14:42

Nie mają kotów, oczywiście, że nie mają. Ale uczłowiecza ich troszkę, że wynoszą jedzenie podwórkowcom :!:
Jednak donosili na mnie do administracji, że remont trwa zbyt długo :roll: w efekcie nasłali na mnie pijanego kominiarza i w ogóle jest śmiesznie. Ale w nocy moje mądre koty mszczą się za takie działania :)
Tak naprawdę to wcale im nie współczuję :) czekam na kolejne skargi

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt paź 12, 2007 14:43

casica pisze:Fotele :)
Odkryłam, że Dracul jest zboczeńcem 8O
Było tak. Wykastrowany Dracul i kiedyś tam, jeszcze nie wysterylizowana Putita. Ciężkie rujki i zalecanki do Dracula. On czasem miał ochotę, ale jej ochota przekraczała jego możliwości, więc uciekał i okopywał się pod sufitem, za pudłem na kapelusze. W każdym razie uprawiali sobie bezpieczny seks od czasu do czasu. Później wysterylizowałam Puti. Ona już nie chciała, a on czasem owszem chciał. Wtedy ją bił i zmuszał, podlec, nie? Teraz ten stary satyr dobiera się do Zawieszki, ta jeszcze nie wycięta. Zawieszka młoda i niewinna myśli pewnie, że wujek ją tak kocha, że to mizianie w okolicach ogonka, to takie ojcowskie karesy :roll: Dracul głupi nie jest, widzi, że mała nie rozumie jego zalotów. Rozochocony zaczyna się dobierać do Puti i zaczyna się szaleństwo. Oboje na siebie wrzeszczą, on ją goni, ona ucieka, rozwalają stojące pudła, sodoma i gomora :) Najczęściej w środku nocy. Brzmią jak stado koni :) Chyba nawet współczuję sąsiadom z dołu. No ale tylko troszkę, bo nie są przesadnie sympatyczni :)


uchachałam się jak norka :smiech3: Dracul erotoman, gwałciciel i pedofil :smiech3:

to teraz jak stare małżeństwo z Puti sobie żyją, że zacytuję:
Rozochocony zaczyna się dobierać do Puti i zaczyna się szaleństwo. Oboje na siebie wrzeszczą, on ją goni, ona ucieka, rozwalają stojące pudła...
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Kankan i 15 gości