Maciuś ze sch. K-ce- Maciuś nie żyje [']

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt paź 12, 2007 9:38

Obrazek
ObrazekObrazek

bechet

 
Posty: 8667
Od: Śro sie 24, 2005 9:54
Lokalizacja: kraków

Post » Pt paź 12, 2007 9:50

Maciusiu, Kocinko, badz szczesliwy za TM [*]
:cry: :cry: :cry:

Anno, wspolczuje i przytulam mocno :(

skaskaNH

Avatar użytkownika
 
Posty: 21090
Od: Pt lut 03, 2006 0:21
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt paź 12, 2007 9:53

Aniu, wiem, co czujesz, miałam to samo, jak cztery maluszki z kociej rodzinki odchodziły jedno po drugim na tą sama chorobę...
:cry: mocno przytulam
ObrazekObrazek

mar9

Avatar użytkownika
 
Posty: 13971
Od: Wto mar 22, 2005 14:47
Lokalizacja: Zabrze

Post » Pt paź 12, 2007 9:53

Aniu, wiem, co czujesz, miałam to samo, jak cztery maluszki z kociej rodzinki odchodziły jedno po drugim na tą samą chorobę...
:cry: mocno przytulam
ObrazekObrazek

mar9

Avatar użytkownika
 
Posty: 13971
Od: Wto mar 22, 2005 14:47
Lokalizacja: Zabrze

Post » Pt paź 12, 2007 9:58

Aniu, przytulam...
Obrazek

jopop

 
Posty: 19154
Od: Pt maja 20, 2005 20:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt paź 12, 2007 10:00

Maciusiu :cry:
Obrazek

livy

 
Posty: 1537
Od: Pon paź 03, 2005 13:15

Post » Pt paź 12, 2007 11:11

Maciusiu, anno09-cały czas o Was myslę :cry:

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Pt paź 12, 2007 12:25

Anno, bardzo współczuje, chcialas mu tyle dac a on potrzebowal tylko pomocy,zeby przejsz za TM. Wiem jak cierpisz ale pomysl on juz jest szczęsliwy a Ty bylas z nim wtedy kiedy najbardziej tego potrzebowal.Oplakuje Go razem z Tobą.

misia007

 
Posty: 1418
Od: Nie lip 08, 2007 11:24
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt paź 12, 2007 12:29

Tak smutno... [']
Miałam nadzieję, że pokona chorobę, mimo wszystko...
Zanim odrobaczysz, poczytaj:
viewtopic.php?t=86719
i zanim nafaszerujesz kota metronidazolem, sprawdź, czy nie ma zwyczajnie alergii na gluten...

Nordstjerna

 
Posty: 3012
Od: Czw lip 06, 2006 20:52
Lokalizacja: Kraków ProKOCIm

Post » Pt paź 12, 2007 12:52

Maciusiu... [i]
Aniu, przytulam, trzymaj się.. Dałaś Maciusiowi miłość, domek, leczyłaś go, byłas z nim w tym najtrudnijszym czasie, dla Ciebie znowu zaczął mruczeć! - żadne słowa nie oddadzą tego co to wszystko znaczyło dla Maciusia!
Dżampa..Marusia..Domino..Domisia..Dziecko..Scarlet.. .. wszystkie za Tęczowym Mostem :(

Sanna

 
Posty: 713
Od: Nie kwi 24, 2005 19:53
Lokalizacja: Gdynia / Irlandia

Post » Pt paź 12, 2007 13:23

Tak mi smutno :cry:
Maciusiu [']
Obrazek Staram się pisać poprawnie po polsku

barba50

 
Posty: 5015
Od: Nie kwi 03, 2005 12:01
Lokalizacja: Czarnów k/Konstancina

Post » Pt paź 12, 2007 13:30

Anno kochana .....tak strasznie mi przykro że sie nie udało :cry: ..........ale nigdy nie zapominaj że dałaś mu tyle pięknych chwil, wypełnionych po brzegi miłością i ciepłem ...........myśle że jakby mogł, to by został i kochał Cie całym sercem za tą miłość ...........napewno kiedyś sie jeszcze z nim spotkasz .....przytulam Cie mocno .......
Maciusiu ...[*] nie tak to miało być :cry: :cry:

Tak sobie myśle Aniu ...że...

"" Ciągle jeszcze istnieją wśród nas anioły. Nie mają wprawdzie żadnych skrzydeł, lecz ich serce jest bezpiecznym portem dla wszystkich, którzy są w potrzebie. Wyciągają ręce i proponują swoją pomoc i przyjaźń ... ""

Jesteś jednym z nich i wiem , że jak kiedyś rana w sercu ktora jest teraz jak cierń ...... chociaż odrobine sie zabliźni.... to wyciągniesz swoją dłoń do kolejnej żywej istoty w potrzebie .......Dziękuje Ci za to że z Nami jesteś i że tak bardzo walczyłaś ...
Pusia [*] Bonus [*]

ko_da1

 
Posty: 4174
Od: Nie sie 13, 2006 13:48
Lokalizacja: Chorzów Batory

Post » Pt paź 12, 2007 14:33

Nie moge uwierzyc :cry:
Aniu wspolczuje, troszczylas sie o Maciusia wspaniale
Macius [']

Elkajk

 
Posty: 42
Od: Pon wrz 24, 2007 21:42
Lokalizacja: Luksemburg, przedtem Poznań

Post » Pt paź 12, 2007 14:59

:cry:

kasia1311

 
Posty: 523
Od: Śro paź 03, 2007 11:21
Lokalizacja: Racibórz

Post » Pt paź 12, 2007 16:13

Zalewam się łzami Obrazek Miałam nadzieję,że Mu się uda,tym bardziej pod tak doskonałą opieką Anny.Podzielił los Nawiasika,który odszedł w schronie,siedzieli w klatkach obok siebie :cry:
Jestem pewna,że stres a w następstwie spadek odporności przyczyniły się do rozwoju choroby,oba koty były przecież panicznie wystraszone.

Maciuś pewnie kochał swoją opiekunkę,nagle Jej zabrakło wokół niego,teraz może się z Nią spotkać i wtulić w Jej kolana.
Tak bardzo mi smutno :crying: :crying: :crying:

Śpij Maciusiu Obrazek
Obrazek

Te,które odeszły [*]
Fiona 12.01.2010.r. Borys 01.02.2010.r. Marusia 08.06.2011.r.
Aureliusz i Pyza 06.2011.r. Emiś 31.10.2011.r. Rudy 04.12.2011.r.
Kruszynka 04.04.2012.r. Maciuś 18.08.2012.r.Piękna 25.09.2012.r.

BOENA

 
Posty: 4200
Od: Czw lip 05, 2007 16:04
Lokalizacja: katowice

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: teesa i 43 gości