Moja gromadka

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto paź 09, 2007 23:34

Długie ogony są dobre. Pzdr.

PcimOlki

 
Posty: 10931
Od: Nie wrz 16, 2007 14:12
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro paź 10, 2007 14:36

Jakie słodkie widoki odchodza ostatnio :1luvu: Wzajemne czyszczenie futerek 8) Zabawnie trochę wygladało jak mały miał juz dość ( albo się znudził) jak Minia czyściła jego łepek. Próbował sie wyrwać a ta Zapalczywie zakleszczyła go wszystkimi łapami i bardzo energicznie dokańczała dzieła :lol:
Aga_
 

Post » Śro paź 10, 2007 19:34

Aga_ pisze:Jakie słodkie widoki odchodza ostatnio :1luvu: Wzajemne czyszczenie futerek 8) Zabawnie trochę wygladało jak mały miał juz dość ( albo się znudził) jak Minia czyściła jego łepek. Próbował sie wyrwać a ta Zapalczywie zakleszczyła go wszystkimi łapami i bardzo energicznie dokańczała dzieła :lol:

Miniu Filipek juz bielszy nie będzie :wink:

sweet-a

 
Posty: 5059
Od: Pon lip 02, 2007 12:42
Lokalizacja: ok.Grudziądza, woj. Kuj - Pom

Post » Czw paź 11, 2007 7:42

bielszy nie bedzie

Może za to mniej pospolity :wink:
Jakoś to okreslenie do żadnego kota mi nie pasuje ( a co dopiero do mojego osobistego ) :wink:

Koty czyszcza się co rano teraz. A jutro rano zawożę Minię na zdjęcie kamienia nazębnego..
Aga_
 

Post » Czw paź 11, 2007 16:48

Filipcio wyperfumował się moim naparapetowym rozmarynem :lol: . Leży teraz na kolankach i pachnie mi jak baranina :lol:
Aga_
 

Post » Czw paź 11, 2007 18:39

Aga_ pisze:Filipcio wyperfumował się ....:

no proszę jaki elegant :wink:

sweet-a

 
Posty: 5059
Od: Pon lip 02, 2007 12:42
Lokalizacja: ok.Grudziądza, woj. Kuj - Pom

Post » Pt paź 12, 2007 12:06

Wczoraj sie wyperfumował, a dzisiaj...Dzisiaj ( właśnie przywiozłam Minię po zdejmowaniu kamienia nazębnego ) odniosłam wrażenie, ze zalecał się ( hormony?) do oszołomionej po narkozie Mini 8O Ostatnie dwie noce koncertuje do niej miaucząc żałośnie, zupełnie inaczej niż to robi zazwyczaj...Czy to możliwe, że młody dorasta? Ma około 5 miesięcy...
Aga_
 

Post » Sob paź 13, 2007 10:17

Dziś rano obudzilo mnie szeleszczenie jakiejs folii. Weszłam do kuchni zobaczyć co sie dzieje a mały siedział na blacie z opakowaniem gofrów w zębach 8O Patrzcie jaki samodzielny, głodny to nie będzie czekał az łaskawie wstanę :lol: .
Aga_
 

Post » Sob paź 13, 2007 10:21

Aga_ pisze:Wczoraj sie wyperfumował, a dzisiaj...Dzisiaj ( właśnie przywiozłam Minię po zdejmowaniu kamienia nazębnego ) odniosłam wrażenie, ze chciał się dobrać ( hormony?) do oszołomionej po narkozie Mini 8O Ostatnie dwie noce koncertuje do niej miaucząc żałośnie, zupełnie inaczej niż to robi zazwyczaj...Czy to możliwe, że młody dorasta? Ma około 5 miesięcy...


Noo...może być, że trzeba pospoliciaka ;-) już ciachnąć. Moja Pcimka pierwszą rujkę miała w 14 miesiącu życia. Kotka znajomej w piątym czy szóstym, więc nie ma reguły. Na szczęście, dla chłopaków to jest bardzo lekki zabieg. Jak Olka wiozłem zaraz po kastracji to mi z pudła w aucie wyłaził a po przyjeździe do domu od razu szaleństwa. Śmiesznie na zakrętach go zarzucało po głupim jasiu. Pzdr.

P.S. Nie ma kotów pospolitych, są tylko marni tłumacze książek. Słyszałem o kotach europejskich, tureckich, syjamskich czy innych mainekunach ale nigdy wcześniej nie spotkałem się z określeniem "pospolity". Myślę, że słowo "pospolity" zostało błędnie użyte dla określenia rasy europejskiej. Bo nasze koty są rasowe właśnie. No ale mogę się mylić.

PcimOlki

 
Posty: 10931
Od: Nie wrz 16, 2007 14:12
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon paź 15, 2007 11:13

PcimOlki pisze: Bo nasze koty są rasowe właśnie. No ale mogę się mylić.
są rasowe :!: bez dwóch zdań :D


co do Flilipka nic nie moge poradzić nie znam się na dorastających kocurkach :roll:

sweet-a

 
Posty: 5059
Od: Pon lip 02, 2007 12:42
Lokalizacja: ok.Grudziądza, woj. Kuj - Pom

Post » Pon paź 15, 2007 12:08

Epizod z zalotami widziałam tylko jednego dnia. Teraz juz nawet nie jestem pewna czy to o to chodziło, czy po prostu nie wiedział jak zachęcić kicię do zabawy...Odjajczanie planujemy na początek grudnia.

W kwestii rasy, od pewnego czasu wszystkie dachowce nazywane są rasą europejską.
Dla mnie nie koniecznie kot musi być przypisany do jakiejś rasy. Ale pospolity, to tak jakoś dziwnie zabrzmiało. Juz wolę "dachowiec" :wink: .
Aga_
 

Post » Wto paź 16, 2007 10:41

mo to może faktycznie to tylko zachęta do zabawy była


nie liczy się jaka rasa ważne że kot :wink:

sweet-a

 
Posty: 5059
Od: Pon lip 02, 2007 12:42
Lokalizacja: ok.Grudziądza, woj. Kuj - Pom

Post » Czw paź 18, 2007 9:17

a co tak cichutko się tu zrobiło :roll:

sweet-a

 
Posty: 5059
Od: Pon lip 02, 2007 12:42
Lokalizacja: ok.Grudziądza, woj. Kuj - Pom

Post » Czw paź 18, 2007 9:42

Bo słodka nuda się w domu zrobiła :wink:
Kocie żyją w zgodzie, dogaduja się świetnie, bawią...Filipcio nabiera ciała i sie robi taki co by go mozna było schrupać na surowo , milutki i słodziutki. :cat3:
Teraz dokładnie widzę, jakie to jest wazne, żeby koty trzymać stadnie :wink: . Tyle tylko, że Minia juz nie zachęca mnie do zabawy w chowanego miałcząc, nie zaczepia łapką jak przechodze obok. Ichwilami czuję się taka niepotrzebna :wink:
Chociaż jak była ostatnoio po narkozie to domagała się moich kolan...nie mężowych i nie synowych tylko moich . Musiałam rzucic wszystko ( akurat robiłam buraczki z papryka do słoików) i nianczyć kotkę. Zimno jej chyba było a moje kolana cieplutkie.
Obrazek

ObrazekObrazek
Aga_
 

Post » Czw paź 18, 2007 9:59

to dobrze że kociaki się pokochały, banerek który zrobiłam już taki nieaktualny na nim filipko taki malutki

sweet-a

 
Posty: 5059
Od: Pon lip 02, 2007 12:42
Lokalizacja: ok.Grudziądza, woj. Kuj - Pom

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Google Adsense [Bot], Szymkowa i 662 gości