DZIKI GRZYWKA i Towarzystwo

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto paź 09, 2007 9:51

pixie65 pisze:Przed chwilą miałam okazję ... no, nie pogłaskać ale myźnąć uciekającego Grzywkę. Próbowałam złowić jedną z jego "żon" bo coś z nią nie tak...I jak pryskały z balkonu - w przelocie smyrnęłam po Grzywkowym grzbiecie...Dalej nie mogę zrozumieć jak to się stało, że ten kot przesiedział u mnie trzy tygodnie, bez awantur, demolowania chałupy, chodzenia po ścianach i takich tam...

Sobie zacytuję się. 8) :wink:
To było 18 sierpnia.
Dopiero w tę niedzielę udało się zmobilizować panią karmicielkę do złapania Grzywkowej żony...Chyba w ostatniej chwili :( Mamuśka została zawieziona do lecznicy, miała temperaturę 34 stopnie...Ponieważ jest bardzo słabiutka - na razie dostaje tylko płyny i leki, bo wygląda na to, że ma zapalenie płuc i "niewiadomocojeszcze"....Żeby ją dokładnie obejrzeć, zrobić badania - wet będzie musiał znieczulić, a na razie to ryzykowne. Wczoraj bez dogrzewania miała JUŻ 37 stopni, reaguje na leki więc...mam nadzieję.
Pisałam wcześniej, że Grzywka zaczął się pojawiać w okolicy mojego balkonu i dorobiłam sobie do tego "metafizyczną interpretację", że przyszedł szukać pomocy dla Mamuśki. Od niedzieli jest prawie cały czas.
Dzisiaj wychodząc do pracy zerknęłam pod krzaczek - siedzi. Przykucnęłam, wyciągnęłam rękę i zawołałam. OCZYWIŚCIE natychmiast pojawił się Pączuś, balkonowy Stróż Ładu i Porządku :roll: A Grzywka...podniósł się, powolutku przeciągnął i zaczął iść w moją stronę 8O Znowu zaczął miaukolić do Pączka (jak kiedyś u mnie w domu), ale tym razem nie próbował się do niego przytulać. Pozwolił się dotknąć. Potem pozwolił się myźnąć po łebuniu...Potem drapnąć pod bródką...A potem zrobiło mi się tak 8O 8O 8O bo Grzywczan zaczął się migdalić i coś jakby...mruczeć :?: Przez cały czas obok mnie leżał Pączek i teraz mam dylemat: do kogo były te "zaloty" :?: 8)
Oczywiście znowu sobie nadinterpretowałam całe zdarzenie - pomyślałam, że Grzywka WIE, że Mamuśka jest w lecznicy, zaopiekowana i że się cieszy...
Bo przecież wersja, że karmiony "na zawołanie" kurczakowym cyckiem i suchym żarciem z wyższej półki, licząc na moją wyprowadzkę z fajnego lokalu -"trzyma łapę na pulsie" - byłaby mniej "romantyczna"... :wink: :lol:
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Wto paź 09, 2007 10:21

Ty sobie nie wymyślaj :!:

Grzywka Wspaniały, obiekt cichych ( i głośnych, ale beznadziejnych) westchnień połowy forum wybrał CIEBIE na obiekt uczuć, a Ty snujesz jakieś niegodne obiektu Grzywkowej miłości przypuszczenia :!: :!:

Kocha miłością dziko-kocurzą :!: Ot co....

Zazdroszczę i idę koić ból świeżo upieczoną chałką drożdżową

Theodora

Avatar użytkownika
 
Posty: 1886
Od: Pon kwi 30, 2007 10:49

Post » Wto paź 09, 2007 10:35

Za Grzywkową żonę :ok: :ok:

Danuś, nie zastanawiaj się dlaczego Grzywka zachowuje się w ten sposób ;), przyjmuj to póki trwa :), on Cię kocha na bardzo swój sposób....
Obrazek

gattara

Avatar użytkownika
 
Posty: 14955
Od: Czw kwi 20, 2006 7:03

Post » Wto paź 09, 2007 10:44

Pozdrowienia dla Grzuwusia, ja też myślę, że on Cię jednak kocha :D
Oby koteczce się udało, trzymam kciuki.
Obrazek
"Uchroń mnie przed wrogiem, który ma coś do zyskania, i przed przyjacielem, który ma coś do stracenia...'' T.S.Eliot'

zunia

Avatar użytkownika
 
Posty: 8515
Od: Śro lut 15, 2006 11:55
Lokalizacja: chorzów

Post » Wto paź 09, 2007 10:46

Theodora pisze:Zazdroszczę i idę koić ból świeżo upieczoną chałką drożdżową

Ja też... 8)
Jesteś okrutna, Cioteczko... :crying: :wink:
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Wto paź 09, 2007 10:53

Nie ma wątpliwości że to miłośc do Ciebie. Sprytny jest i bardzo mądry.
Obrazek
Obrazek

Iburg

 
Posty: 5024
Od: Wto sty 04, 2005 21:52
Lokalizacja: Rybnik

Post » Wto paź 09, 2007 10:56

Iburg pisze:Nie ma wątpliwości że to miłośc do Ciebie. Sprytny jest i bardzo mądry.


Tak :lol: i wie doskonale jak Danusię podejść ;)
Obrazek

gattara

Avatar użytkownika
 
Posty: 14955
Od: Czw kwi 20, 2006 7:03

Post » Wto paź 09, 2007 10:59

gattara pisze:Za Grzywkową żonę :ok: :ok:

Alusiu, Zunia - dzięki z kciuki dla Mamuśki. :D

Żadna z Was nie wierzy w wersję romantyczną :?: że Grzywka czeka na powrót żony :?:

:roll:
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Wto paź 09, 2007 11:07

Za stara jestem na romantyzm ;), chociaż kto wie.... Grzywka jest tak nieprzewidywalny że możliwe że czeka na żonę :)
Obrazek

gattara

Avatar użytkownika
 
Posty: 14955
Od: Czw kwi 20, 2006 7:03

Post » Wto paź 09, 2007 11:10

gattara pisze:Za stara jestem na romantyzm ;), chociaż kto wie.... Grzywka jest tak nieprzewidywalny że możliwe że czeka na żonę :)


Alusiu... :?

:arrow: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk:
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Wto paź 09, 2007 11:12

I dlaczemu się cieszysz :lol: , stwierdzam fakty 8)
Obrazek

gattara

Avatar użytkownika
 
Posty: 14955
Od: Czw kwi 20, 2006 7:03

Post » Wto paź 09, 2007 12:20

Mamuśka ma tragiczne wyniki badań krwi.... :(
45000 leukocytów, kreatynina chyba 8, mocznik chyba 450...
Piszę "chyba" bo mnie wycięło w trakcie rozmowy z wetem.
Kurcze, myślałam, że najgorsze już za nią. Wczoraj zjadła kurczaczka z convalescencem...
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Wto paź 09, 2007 12:27

Kciuki za Grzywkową Żonę!!
Pixie to wszystko jest niesamowite. Ja myślę że miłość do Ciebie to swoją drogą - kocha napewno. Ale i na Żonę czeka, bo w końcu żona to żona - na dobre i na złe.Myślę że Grzywka musi czuć wielką ulgę że ma Ciebie, że może na Tobie polegać.

ewung

 
Posty: 9961
Od: Pon lis 13, 2006 13:04
Lokalizacja: Usa

Post » Wto paź 09, 2007 12:32

Też trzymam :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: Mam nadzieje, ze bedzie dobrze i kicia wroci do Grzywki.

misia007

 
Posty: 1418
Od: Nie lip 08, 2007 11:24
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto paź 09, 2007 12:43

Mocne kciuki! :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

ewa74

 
Posty: 3570
Od: Pt paź 06, 2006 10:05
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Kankan, Lifter, MB&Ofelia, Meteorolog1, Paula05 i 48 gości