S.KATOWICE-III-zapraszamy do nowego watku-100 strona

[Be]

Biedna Mała... nie może wysiedzieć w domu

A jak samopoczucie?

Trzymam kciuki za DT Łapsia, znaczy Kuśtyczka

[ko_da1]

Koralik wciąż u mnie, jakby znalazł domek może wtedy zabrałabym ze 2 maluchy , rudy szybko znajdzie kogoś kto go pokocha.......musze sprawdzić czy czasem nie wygasło mu ogłoszenie na alegro Nietoperek jest przecudna poprostu , Kuśtyczek równiez Krzywołebek też przekochany ......jakbym chciała już jechać do schronu a jak sie mają maluchy co sa już kilka dni?? mam nadzieje że p sie uspokoi ....

[tangerine1]

Właśnie wróciłam
Po drodze byłam jeszcze u Małego
u niego ogromna poprawa
resztę napisze w jego wątku

A wieści dzisiaj bardzo dużo .
Zacznę od dobrych.
Boena wykrakała, zamiast Wtorka do nowego domu pojechała Fruzia .
Potwierdziła sie moja teoria, ze kobitki są mądrzejsze
Wtorek na widok żarcia dostał amoku i rzucił sie do misek.
A Fruzia zaczęła akcje podrywu .
Panu oparła sie wdzięcznie o kolanka, potem kazała sie ponosic, dała piekny pokaz kocich przytulanek, mruczanek i już za nic nie pozwoliła sie zrzucić z kolan. Wracała jak bumerang .
No i wywalczyła sobie domek .

Pojechał tez Kustyczek.

Nowy domek przyjechał go tylko obejrzeć, ale Kustyczek natychmiast kupił sobie nowego pana i opuścił schronisko.
Bardzo sie cieszę, bo niestety sprawdziły sie moje obawy co do łapki. Obtarł ją sobie i bałam sie, ze w warunkach schroniskowych szybko wda się zakażenie.
Ale generalnie z łapką jest dużo lepiej.
Juz sie na niej opiera.


Z moja ulubioną Netoperką było kiepściutko. Nie chciała jeśc i rana wyglądała fatalnie.
Na szczęście Dankamik godziła sie zabrać ją na tymczas
Dziękujemy pięknie .
I buziaki dla Iwonki, która absolutnie wbrew swoim planom zawiozła Netoperke do Mikołowa

Na leczeniu jest Biedronka. Ma jakieś ropne zmiany na uszach .

No i Krzywuś dalej siedzi w klatce.
Cudny kot, koniecznie trzeba mu szukać domu.

Niedługo będziemy musiały odchudzać koty na kociarni .
Wypasione jak młode byczki.
W przyszłą sobote wielka akcja walki ze świerzbem.
Schronisko kupi zastrzyki, maści i krople a my mamy pomagać w łapani pacjentów i zapamietać, które dostały zastrzyki.
Najgorzej z czarnuszkami.
Myślę jak je oznaczyć. Najlepszy byłby jakiś bezpieczny pisak, którym można zrobić znak w uchu.
Istnieje coś takiego?

uffff
to tyle
czy dotrwał ktoś do końca ?

[Mała1]

ja chce jeszcze - o kazdym po kolei

...no dobra,... wiem ,ze macie dość

[ko_da1]

myśle żę marker jest bezpieczny do pisania w uszku ale trzeba dopytać.......ja pięknie prosze o ogłoszenia Koralika musze mu znaleść domek i chce jechać do schronuuuuuuuuuuuu w sobote pomagać......jak ja już tęsknie za kociambrami

aha .....moj wet ma dla mnie 15 kilo karmy dla psów do naszego schronu.....tylko ja bez auta nie mam jak zabrać i zawieść czy ktoś może podjechać na Batory w tygodniu i pomoc?

[tangerine1]

nie napisałam jeszcze, ze fatalnie wygląda sytuacja schroniskowych maluchów .
Siedzi ich w klatkach 16.
Wszystkie z tego tygodnia .
Jeszcze zdrowiuteńkie, wesołe i piekne.
Zadbane, domowe kociątka
Trzy starsze, w tym cudny 3-4 miesieczny rudas.
Reszta kilkutygodniowe malentaski .
No i tu jesteśmy zupełnie bezsilne.
Dajemy im dobre jedzenie, budki, posłanka.
Ale to im nie pomoże przeżyć

[ko_da1]

16 to strasznie dużo

[ko_da1]

kochani .............domek ktory czeka na Ptysia aż wyzdrowieje i zostanie zaszczepiony drugi raz zdecydował sie na drugiego kotka aleeee.......... no własnie jest ale ......kotek ten musi być 2 razy szczepiony i wykastrowany ...........mieszka tam też 7 letnia dziewczynka więc dobrze by było jakby był mizisaty szczepienia są wazne ponieważ niedawno był tam kotek chory na Calcywirusa bardzo wrednego i wolno im zabrac do siebie kotka tylko szczepionego ...najlepiej jakby kotek taki był do zabrania na już a najlepiej na wczoraj domek jest dobry polecony przez mojego weta , widział sie już z Iwonką2 ktora potwierdza że ludzie fajni i wogole .........jeśli jest w schronie taki kotek albo u kogoś na tymczasie dajcie znać

[tangerine1]

W schronie wszystkie wykastrowane, ale zaszczepione tylko raz.
Trzeba by doszczepić.
Najbardziej przytulasty jest Wtorek.
Przepiekny kocurek .

U anemonn sa cudne krówki na tymczasie.
Ale nie wiem jak ze szczepieniami.

[ko_da1]

dubel

[ko_da1]

hm tak sie zastanawiam .....jeśli chodzi o malce wiadomo że trzeba szczepić 2 razy ale z tego co wiem jeśli kotek jest szczepiony jako kilku miesięczny to wystarczy raz?? zna sie ktoś na tym? jeśli by tak było można by w poniedziałek zabrać wtorka albo czarnego do tych państwa .sama nie wiem weta juz nie ma nie mam jak sie dopytać

[Mała1]

ko_da ja pytałam juz 3 wetów i wszyscy i mówili,ze dorosłego kota szczepi się raz.
Ja tez myslę,ze albo Wtorek, albo Czarny Chłopczyk Drugi to fajni kandydaci

[dankamik]

Ja moje młode kociaczki wydaję ludziom odrobaczone i raz tylko zaszczepione ale zalecam aby doszczepili drugi raz. Bardziej się znam jednak na szczepionkach dla piesków więc nie bardzo mogę pomóc.
A teraz zmienię trochę temat na Netoperkę. Biedna na początku nic jeść nie chciała, potem zapadła w sen i zaczęłam się martwić, że tak długo śpi. Kimała całe pięć godzin. Ale jak wstała - dałam jej puszeczkę i na szczęście zabrała się ochoczo do jedzonka. Moja wetka będzie mogła do mnie przyjść dopiero w poniedziałek i do tej pory będę ciągle niespokojna. Miziasta jest bardzo, tuli się do wszystkich. Myślę, że będzie dobrze.

[Mała1]

Dankamik bedzie dobrze-ona ma apetyt, to juz sukces.
W schronisku najchętniej jadła gotowanego kurczaka i inne mieska -spróbuj.
Ale sie kici udało

[Femka]

no nareszcie- nie mogłam sie doczekac juz

na leczeniu jest Biedronka
dankamik
nowy DT Fruzi -zajrzyjcie tu

z tego co wiem Kustyczek tez pojechał

przykro mi Iwona ,ze burasek nie dał rady

boena, tangerine-tez cos napiszcie-co sie obijacie

Dziewczyny, Mała Was teraz zamęczy pytaniami Będzie całe soboty dyżurowac przy kompie i truć o wieści