Usagi_pl pisze:Nie kuś![]()
Ja jeszcze mam pytanie, co do charakteru Kasieńki. Nie ukrywam, że Azu podbiła nasze serca, bo była grzeczna i miła. Wątpię, żeby mój TŻ umiał zaakceptować kota-szaleńca, wyczynowego biegacza, zapalonego drapacza i do tego uprawiającego maniakalnie wspinaczkę wysokofiranową. Oczywiście nie chodzi o to, żeby kicia się nie bawiła, ale może w sposób bardziej kontrolowany. Wiem, jakie są małe kotki i preferowalibyśmy taki nieco spokojniejszy typ
Usagi,
Zdrowe kociaki z reguły szaleją i rozrabiają na maxa. Sa pełne życia, roznosi je energia. To nie kwestia temperamentu - ale kociej natury - i oznaka zdrowia.
To trzeba polubić, wyczynowe biegi, wspinaczka po różnych przedmiotach to 'oczywista oczywistość' - cytując naszego premiera

Spokojne są koty starsze. Natomiast plusem jest obserwowanie dorastania kociaka.
Ja i mój TŻ przywykliśmy do kocich szalenstw.
Rodzenstwo Kasi to dwa urwisy. Wraz z Burasią, no i oczywiście Kicią i Pyzią, które przy młodzieży przeżywają drugą młodość, co wieczór galopują jak stado dzikich koni.
