Rudziaste już po obchodzie domu
Na razie siedzi ze mną w pokoju. Bardzo chce wyjść, raz wyszedł bo nie domknęłam drzwi no i... było spotkanie z Sunią i Lolką
No ale nic, proces integracji w toku
Cześ jest prześliczny. A do tego taki delikatny i łagodny
Aha, siusiu i kupka były. Wylądowały w osobistej kuwetce
Załączam zdjątko Czesiulka w moim domku (na razie jedno)










