Jesteśmy z Maciusiem po wizycie u weterynarza, gdzie odebralismy wyniki badania krwi. Oto one:
ALT 33 U/L (20-107)
AST 21 U/L (6-44)
AMYLAZA 1234 U/L (433-1248)
BIAŁKO C. 8,0 g/dl (6,0-8,0)
BILIRUBINA 0,0 mg/dl (0-0,4)
FOSFATAZA ALK. 14 U/L (23-107)
GLUKOZA 110 mg/dl (100-130)
KREATYNINA 2,3 mg/dl (1-1,8)
MOCZNIK 61 mg/dl (25-70)
Na drugiej karteczce jest wydruk przypominajacy nieco jakis szyfr, wiec nie będę przepisywała. Wet stwierdził, że wyniki są raczej dobre i Maciuś to zdrowy kotek. Powiedział, że Maciuś jest bardzo smutny, ale z czasem będzie lepiej a my zrobimy wszystko, żeby zaczął jeść.
Maciuś dostał dzisiaj następujące leki (te same co wczoraj tylko dzisiaj podam właściwe nazwy, bo poprosiłam o zapisanie drukowanymi literami

):
- Shotapen;
-Buscopan Compositum;
-Vetahepar.
Dostał również kroplówke: Glucosum 5% 100ml. A także został nakarmiony strzykawką z A/D Hill's i dostałam do domu, aby go nakarmić dzisiaj jeszcze dwukrotnie. A jutro znowu jedziemy do weta. Aha, dostając jedzonko, ładnie połykał i nie wypluwał.
Dzisiajsza temperatura to 38,3 C.
Dziękuję wszystkim za propozycje pokarmów, które można spróbować, czy posmakują Maciusiowi. Wszystkie skrzętnie notuję i bedę z nimi eksperymentowała, a o rezultatach informowała.
Co zrobić, żeby Maciuś nie był taki smutny i żeby zobaczył, że jest kochany? Spędzam z nim dużo czasu głaszcząc i mówiąc do niego. Co jeszcze mam zrobić, żeby ten ogronmy smutek jego kociego serduszka zmalał? żeby jego oczka nie były tak zasmucone?
Cały czas proszę o kciuki za Maciusia.