Cosia,Czitka,Balbi.Pożegnanie wątku- cz.I

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Śro paź 03, 2007 15:02

Zawiniecie Cosię w folię i zwiążecie? ;)

Wojtek

 
Posty: 28023
Od: Śro wrz 03, 2003 3:43
Lokalizacja: Warszawa - Birmanowo

Post » Śro paź 03, 2007 16:27

Wojtek pisze:Zawiniecie Cosię w folię i zwiążecie? ;)

:ryk: :ryk: :ryk: .
Wojtek, nie dobija się leżącego.... :lol: . Mają nadzieję, że przechytrzą Cosię :mrgreen:
Marcelibu
 

Post » Śro paź 03, 2007 16:43

Kciuki za ogrodzenie, czy raczej za to, by Cośka dała se siana ze spacerami...

Czitka, wybacz, ale wygląda na to, Że jedynymi osobami, które nie wiedzą, Że Niemój jest Ich, jesteście Wy: Ty i Twój TŻ 8) :lol: Swojądrogą śliczny jest: srebrny, mruczący i ugniatajacy :P

EwKo

 
Posty: 7319
Od: Śro paź 19, 2005 21:52
Lokalizacja: Górny Śląsk

Post » Śro paź 03, 2007 16:44

Ogłaszam konkurs :D
Pytanie brzmi: w jaki sposób Cosia poradzi sobie z 14 kg folii 8O
Nagroda - ja zwykle, chyba że Czitka nie odda :twisted:

Bungo

 
Posty: 12069
Od: Pt lut 16, 2007 0:52
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro paź 03, 2007 17:36

Świetny pomysł! :P Nagroda murowana! 8)
A teraz słuchajcie, bo mam pytanie. Folia ma wysokośc 70 cm, przezroczysta, o,3 cm. Jest w rolce, to znaczy dwóch rolkach, ale to bez znaczenia. To jest sztywne, szkliste, sliskie.
Pytanie: na jakiej wysokości od podłoża powinna być folia?
Bo jak Cośka się rozpędza po siatce i trafi w tym rozpędzie na coś śliskiego, to może spaść na plecki :(
Albo sobie jakąś inną krzywdę zrobi :(
Ja już się w ogóle boję, że z tego całego ogrodzenia, to jakieś nieszczęście będzie.....
Jaka opcja najlepsza?
Proszę o wszelkie sugestie, a ja jadę po żyłkę do Castoramy, bo jutro haftujemy :roll:
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19301
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Śro paź 03, 2007 17:58

Jak znam Cosię, to folia powinna być na CAŁEJ siatce - od góry do dołu Obrazek

A serio - nie mam pojęcia, ale jak będziesz nadal takie katastroficzne scenariusze wymyślać, to Cosia przeżyje wszystko, ale Ty - niekoniecznie Obrazek

Bungo

 
Posty: 12069
Od: Pt lut 16, 2007 0:52
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro paź 03, 2007 18:00

Ja bym dał na samej górze, ale uwaga:
folia powinna tworzyć przewieszkę ostro nachyloną do pionowej części siatki. Najlepiej byłoby, gdyby udało się zrobić tak jak na rysunku z lewej strony (folia to kolor czerwony, siatka - czarny).
Postarajcie się uniknąć takiej sytuacji jak na rysunku z prawej strony - że folia złagodziła nachylenie przewieszki.

Obrazek

Wojtek

 
Posty: 28023
Od: Śro wrz 03, 2003 3:43
Lokalizacja: Warszawa - Birmanowo

Post » Śro paź 03, 2007 21:27

Nie kupiłam żyłki, bo nie było :evil:
Trzeba jutro do sklepu wędkarskiego, a to daleko w mieście....
Wojtku, instrukcja wspaniała, ale pas folii ma tylko 70 cm szerokości, a to zagięcie na górze siatki 50.
A jak ona się poślizgnie i mi spadnie na plecy? :roll: To prawie 2 metry....
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19301
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Śro paź 03, 2007 21:35

No to dobrze. 50 cm na przewieszkę i 20 cm pod przewieszką.
Myślę, że gdy "odpadnie" od siatki, to wykręci się w powietrzu i wyląduje na łapkach.

Wojtek

 
Posty: 28023
Od: Śro wrz 03, 2003 3:43
Lokalizacja: Warszawa - Birmanowo

Post » Śro paź 03, 2007 21:59

czitko, z różnych ilustracji w necie kojarzę, że skutkuje nie tyle wysoka siatka z zagięciem, ale to + niestabilna (z punktu widzenia kota) końcówka płotu: czyli to co masz w tej chwili plus dyndające na zwieńczeniu coś np.luźna siatka etc.
Nie będę podawała linków, bo przecież sama widziałaś, jeśli przeglądałas materiały podsuwane przez forumowiczów.

Z folią wyobrażam sobie manewr inny, niz ten proponowany przez Wojtka: folia na siatce od zgięcia, do końca płotu, a reszta opdająca swobodnie w dół. Taka falbana.
Piknie to nie będzie, ale co tam. Trudno. :twisted:

PS znalazłam obrazek, mniej więcej taki, o jaki mi chodzi:
http://www.emediawire.com/prfiles/2003/ ... atic_2.jpg
U Was tak jakby zabrako tego ostatniego, skierowanego w dół elementu.
Na jakimś filmie w necie widziałam toto zrobione z miękkiej, sznurkowej siatki, zwisającej luźno. Kot bał się niestabilności pod łapkami i, dodatkowo, ewentualnej konieczności znalezienia się przez chwilę głowa w dół.
Wyobrażam sobie tylko, że lepiej sprawdzi się nieco dłuższy "zwis".
fckptn
Obrazek

ana

 
Posty: 24926
Od: Śro lut 20, 2002 21:56

Post » Śro paź 03, 2007 22:15

A może tak?
Obrazek

Wojtek

 
Posty: 28023
Od: Śro wrz 03, 2003 3:43
Lokalizacja: Warszawa - Birmanowo

Post » Śro paź 03, 2007 22:17

Wojtek pisze:A może tak?

Tak
fckptn
Obrazek

ana

 
Posty: 24926
Od: Śro lut 20, 2002 21:56

Post » Czw paź 04, 2007 8:10

Wielkie dzięki, podejmiemy próby po przemyśleniu totalnym.
Ana, to Ty żyjesz też na moim wątku 8O ? Jak miło, a ja myślałam, że my tylko z Tajlandii się znamy :wink: 8)
Kochani, ja mam urwanie głowy, bo jutro raniutko na trzy dni wyjeżdżam i musze móstwo rzeczy przygotować do tej eskapady.
Być może , z powodu braku żyłki też, odłożymy tę instalację do poniedziałku, jutro Cośka cały dzień w domu, bo nie będzie nikogo, a w sobotę i niedzielę może sobie iść na przepustkę, tu cisza totalna.
Dorota potwierdziła swój pzyjazd, to znaczy nasz wspólny powrót z Warszawy do nas, czyli akcja strzykawka!
Bardzo, bardzo dziękuję za rady, kupą Cośkę załatwimy, ale to wszystko musi też jakoś wyglądać, i tak z nas się śmieją już w dzielnicy :evil:
Idę karmić głodnego Niemojego, bo się drze!
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19301
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Czw paź 04, 2007 20:22

Koniec świata, ledwo żyję , a wstać muszę w związku z podróżą w okolicach piątej :evil:
A tu tyle się działo!
Po pierwsze zrobiłam kiciom urządzenie stabilne tapczanowe na wysokościach :P
Zaraz wstawię fotkę, jestem bardzo z siebie dumna!
Całość wymagała przestawienia huśtawki , umocowania jej do drzewa, ustabilnienia baldachimu, przyhaftowania siatki na nim i mnóstwa innych zabiegów!
Chodziło o to, żeby było wysoko, miękko i atrakcyjnie! :D
Teraz to Cyganie mogą mi nagwizdać, takiego cuda nie mają! :twisted:
O, wstawiam :lol: Obrazek
I co? I co?
A teraz mina Czitusi absolutnie usatysfakcjonowanej 8)
Obrazek
Jak ona tam się wywracała, a jak brzuchol pokazywała, a jak kapą cygańską nakrywała! Pełnia szczęścia :D
Balbusię wygoniła wstępnie, bo to jej baldachim tapczanowy i już!
Ma wreszcie wysoko, tak jak lubi :P
A potem miały miejsce inne bardzo wazne wydarzenia, ale chyba nie dam dzisiaj już rady.
Ogrodzenie wykonane :roll: 8)
Ostatnio edytowano Czw paź 04, 2007 20:32 przez czitka, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19301
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Czw paź 04, 2007 20:29

Czitka, tak jeszcze myślę, że gdbyś wieszała folię jak zasłonę, według propozycji Any, to dobrze byłoby jakoś wzmocnić brzegi otworów, przez które przeciągniesz żyłkę. Żeby żyłka nie rozerwała folii.
Np. tak jak w plandekach
Obrazek
Tylko nie wiem, jak to zrobić :?

Wojtek

 
Posty: 28023
Od: Śro wrz 03, 2003 3:43
Lokalizacja: Warszawa - Birmanowo

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Lifter i 554 gości