A na temat Nawiasika nawet nie wiem jak zacząć



Jak wyjełam go dzis z koszyka to bardzo płakał, bardzo.Slinił sie i zaczął wymiotowac-na zółto

Weterynarz go dzis dokładnie obejrzy. Mówił,ze takie wymioty, to niekoniecznie p. Kwasy zołądkowe tez moga tak zabarwiac.
On był zaszczepiony w czwartek. Mozliwe,ze walczy z p. Ale tez mozliwe,ze wątroba mu juz siada.
Przejrzałysmy z kier. wpisy.Przyjety został w 24ego jako domowy kot, który komus uciekł. Przyniosł go pan z ks.zdrowia w której było tylko odrobaczenie, a pan mowił,ze go szczepił.
Myslimy,ze to był jego kot, albo kogos z rodziny, tylko nie chciał sie przyznac. I pewnie niestety nie szczepiony, bo byłby w ksiazeczce wpis.
wydaje mi sie,ze on nie ma szans na przezycie


