BOSKI ZŁOTOOKI KOCUR ZNALAZŁ DOMEK!!!! Zdjęcia z nowego domu

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto paź 02, 2007 15:18

kavala pisze:Olcha, jesteś cudowna!!!
Jak będzie miał pełną michę i mizianki, to może nie zwieje!


Pewnie już o mnie zapomniał :lol: Już się nie mogę doczekać kiedy zadzwonię 8O Koło 19 pewnie dopiero.

olcha

 
Posty: 43
Od: Wto wrz 25, 2007 19:01
Lokalizacja: spod Warszawy

Post » Wto paź 02, 2007 15:20

JoasiaS pisze:ale fajne wiadomości :D .

:dance: :balony: :dance2:

Relacje z nowego domku zdawaj koniecznie!

Joasia


:D

Będę zdawać na pewno. Dzięk Cynamonowi polubiłam koty :wink: Muszę się wam przyznać, że wcześniej nie za bardzo je nawet lubiłam :wink: Sama mam dwie suki :lol:

olcha

 
Posty: 43
Od: Wto wrz 25, 2007 19:01
Lokalizacja: spod Warszawy

Post » Wto paź 02, 2007 15:22

bellavita pisze:Naprawde wzruszylam sie czytajac Twoje opowiesci, Olcha :) Jest w Tobie tyle pozytywnej energii, ze po prostu znalezienie dobrego domku dla Cynamona bylo tylko kwestią czasu... (domek zreszta sam do Ciebie przyszedl ;) Zdjecie piekne... Ogromnie sie ciesze, ze kolejne futerko ma dom
:ok:


:oops: :oops: :oops:

Ja nie wierzyłam w nowy domek, to już starszy kot jest...a jednak :D Tuż przed zimnymi nocami znalazł ciepełko u kogos innego :D

olcha

 
Posty: 43
Od: Wto wrz 25, 2007 19:01
Lokalizacja: spod Warszawy

Post » Wto paź 02, 2007 15:26

olcha pisze: Dzięk Cynamonowi polubiłam koty :wink: Muszę się wam przyznać, że wcześniej nie za bardzo je nawet lubiłam :wink: Sama mam dwie suki :lol:

Kto wie, może jeszcze jakiemuś pomożesz... :D

kavala

 
Posty: 3966
Od: Pt lip 27, 2007 21:28
Lokalizacja: okolice Krakowa

Post » Wto paź 02, 2007 18:35

kavala pisze:
olcha pisze: Dzięk Cynamonowi polubiłam koty :wink: Muszę się wam przyznać, że wcześniej nie za bardzo je nawet lubiłam :wink: Sama mam dwie suki :lol:

Kto wie, może jeszcze jakiemuś pomożesz... :D


Nie kracz :lol:

Zadzwoniłam do Pana :D

Podsumowując, kot ma się świetnie, je jak smok, nie ucieka, załatwia się na dworzu, dzieci go uwielbiają....jednak nie za bardzo mu pasuje mieszkanie w domu na dłuższą metę, ale Pan mówi, że powoli go przekonują i ma nadzieję, że jak zmarznie mu zadek to posiedzi dłużej :D Nie oddala się nigdzie, jest bardzo grzeczny, przychodzi na zawołanie :D Dzisiaj odpoczywał sobie pod krzaczkiem obserwując dom :D

Trochę się tym zmartwilam bo myślałam, że jednak będzie wolał siedzieć w domu, ale widać z tego, że jednak woli wolność i domek u boku.

olcha

 
Posty: 43
Od: Wto wrz 25, 2007 19:01
Lokalizacja: spod Warszawy

Post » Czw paź 04, 2007 11:13

To pewnie kwestia przyzwyczajenia i pogody. Łatek też na początku tylko eksplorował dom, powoli zostając coraz dłużej. Teraz zaś w brzydka pogodę siedzi cały czas w domu, wychodzi dosłownie rano na chwilę. Zaś gdy pogoda jest ładna, wyleguje się pod krzaczkami, tak, że go z okna widzę. :D Ale noc zawsze spędza wewnątrz. Cynamon się też przyzwyczai, to tylko kwestia czasu. My chcielibyśmy wszystko na już :wink: , tymczasem on może kilka lat śpi pod chmurką i potrzebuje trochę na przestawienie się. Grunt, że od nich nie ucieka! Na pewno jest szczęśliwy.
Za jakiś miesiąc musisz mu znowu zrobić zdjęcia. Zobaczymy czy się zmieni. :D

kavala

 
Posty: 3966
Od: Pt lip 27, 2007 21:28
Lokalizacja: okolice Krakowa

Post » Czw paź 04, 2007 11:29

olcha pisze:
JoasiaS pisze:ale fajne wiadomości :D .

:dance: :balony: :dance2:

Relacje z nowego domku zdawaj koniecznie!

Joasia


:D

Będę zdawać na pewno. Dzięk Cynamonowi polubiłam koty :wink: Muszę się wam przyznać, że wcześniej nie za bardzo je nawet lubiłam :wink: Sama mam dwie suki :lol:


no cudna jestes :P
Obrazek

Ruach

 
Posty: 6908
Od: Pt sty 05, 2007 8:40
Lokalizacja: Warszawa Grochów

Post » Czw paź 04, 2007 15:50

kavala pisze:To pewnie kwestia przyzwyczajenia i pogody. Łatek też na początku tylko eksplorował dom, powoli zostając coraz dłużej. Teraz zaś w brzydka pogodę siedzi cały czas w domu, wychodzi dosłownie rano na chwilę. Zaś gdy pogoda jest ładna, wyleguje się pod krzaczkami, tak, że go z okna widzę. :D Ale noc zawsze spędza wewnątrz. Cynamon się też przyzwyczai, to tylko kwestia czasu. My chcielibyśmy wszystko na już :wink: , tymczasem on może kilka lat śpi pod chmurką i potrzebuje trochę na przestawienie się. Grunt, że od nich nie ucieka! Na pewno jest szczęśliwy.
Za jakiś miesiąc musisz mu znowu zrobić zdjęcia. Zobaczymy czy się zmieni. :D


Pewnie jest dokładnie tak jak mówisz :D W końcu Cynamon to klon Łatka :lol: więc musi być dokładnie tak samo :lol:

Nie wiem czy będzie kiedyś sposobność na zrobienie zdjęcia. Mam nadzieję, że tak.

Ruach :wink:

olcha

 
Posty: 43
Od: Wto wrz 25, 2007 19:01
Lokalizacja: spod Warszawy

Post » Wto paź 09, 2007 13:24

Słuchajcie....chce mi się płakać.....









....ale ze szczęścia!!!!! :lol:

Pan od Cynamona właśnie zadzwonił (wcale mu nie kazałam), że kot się zadomowił na dobre, że z domu nie wychodzi! A teraz uwaga....ROBI DO KUWETY!!!! Nie sika po kątach!!! Czasmi tylko prosi o wyjście na dwór ale coraz rzadziej (wiedziałam, że doopsko mu zmarznie) :D Państwo przygarnęli też pieska...i uwaga Cynamon go pogonił 8O Czy to ten sam kot? :lol: :lol: :lol:


Zaczynam żałować, że go oddałam :lol: toż to ideał :lol:

Jejku nie mogłam trafić na lepszych ludzi :cry:

olcha

 
Posty: 43
Od: Wto wrz 25, 2007 19:01
Lokalizacja: spod Warszawy

Post » Wto paź 09, 2007 13:33

Cudowne wieści!!! gratulacje też mam dwa koty gotowe do adopcji ,które ciągle na swoje ukochane domki czekają...
Obrazek

biamila

 
Posty: 10434
Od: Czw gru 14, 2006 21:03
Lokalizacja: Gdansk

Post » Wto paź 09, 2007 14:19

biamila trzymam kciuki za super domki. Ja już traciłam nadzieję, a jednak się ktoś trafił, i to jaki KTOŚ :D

Spróbuj napisać ogłoszenia i zanieść do najbliższej lecznicy tam pierwsze co ludzie walą po koty.

olcha

 
Posty: 43
Od: Wto wrz 25, 2007 19:01
Lokalizacja: spod Warszawy

Post » Wto paź 09, 2007 15:00

no naprawdę uskrzydlają mnie takie historie i takie dobre wieści :-)

Joasia
Obrazek

JoasiaS

 
Posty: 16785
Od: Wto sie 02, 2005 18:45
Lokalizacja: Dąbrowy

Post » Śro paź 10, 2007 13:12

olcha pisze:Słuchajcie....chce mi się płakać.....









....ale ze szczęścia!!!!! :lol:

Już się przestraszyłam! :twisted: Jak dobrze słyszeć takie newsy! :D
A może rodzinka zarejestruje się na forum?
Taki wątek jak ten, czyli z happy endem, chyba powinno się przenosić na koty, żeby nie zajmował miejsca innym kociakom szukającym domów. Może poproś o to moda?

kavala

 
Posty: 3966
Od: Pt lip 27, 2007 21:28
Lokalizacja: okolice Krakowa

Post » Śro paź 10, 2007 17:59

Właśnie tez o tym myślałam, zaraz napiszę do moda.

Państwo dziś do mnie znów dzwonili w związku z przygarniętym psiakiem...i mówią, że Cynamon jest bardzo agresywny w stosunku do nowego domownika 8O Chyba się zadomowił na dobre i broni domu nie? Powinien się przyzwyczaić?

olcha

 
Posty: 43
Od: Wto wrz 25, 2007 19:01
Lokalizacja: spod Warszawy

Post » Pon paź 22, 2007 9:56

Co słychać u Cynamonka? Ja przebiega jego koegzystencja z psem?

kavala

 
Posty: 3966
Od: Pt lip 27, 2007 21:28
Lokalizacja: okolice Krakowa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, CatnipAnia, Tundra i 100 gości