Maciuś ze sch. K-ce- Maciuś nie żyje [']

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Pon paź 01, 2007 21:45

Maciuś nadal troszeczkę wystraszony, ale cały czas chodzi po mieszkaniu i wszystkiemu sie przygląda. Lubi też na chwilę przysiąść w wannie. Mizianek ma duzo... chyba nawet więcej niż by chciał :D Okazuje zainteresowanie jedzenie, ale nie chce jeść :( Kiedy wącha jedzenie zaczyna mlaskać, ale odchodzi od miseczki :( Dlatego nakarmiłam go ze strzykawki. Udało mi się podać mu 20 ml rozrzedzonego gerberka (kurczak). Jednorazowo raczej nie dam rady podawać mu więcej. Jak często powinien dostawać takie porcje?

Maciuś pozdrawia wszystkie ciocie, które my pomagają i kibicują :D Jutro zrobie jakieś zdjęcia i wkleję :)

P.S. Do dziewczyn z Katowic: co z koszykiem, w którym kotek przyjechał?
Baksiu ['] 17.01.2010, Ginuś ['] 14.01.2019.
Bardzo za Wami tęsknię i czekam na tę chwilę, kiedy się znów spotkamy po drugiej stronie...

anna09

Avatar użytkownika
 
Posty: 3983
Od: Pon maja 28, 2007 11:37
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon paź 01, 2007 21:52

BOENA pisze:
anna09 pisze:Dziękuję! :D


To My Kotowiczanki dziękujemy Ci za to co zrobiłaś :1luvu: :king: :aniolek:


Ja mam dług wobec Katowic. Znaleziony przeze mnie w maju kocurek znalazł dzięki forum wspaniały domek właśnie w Katowicach :D
Baksiu ['] 17.01.2010, Ginuś ['] 14.01.2019.
Bardzo za Wami tęsknię i czekam na tę chwilę, kiedy się znów spotkamy po drugiej stronie...

anna09

Avatar użytkownika
 
Posty: 3983
Od: Pon maja 28, 2007 11:37
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon paź 01, 2007 21:56

anna09 pisze:Jednorazowo raczej nie dam rady podawać mu więcej. Jak często powinien dostawać takie porcje?


O ile dobrze pamiętam, to kiedyś przy okazji karmienia Babuni mój wet mówił, że 60ml (czyli trzy duże strzykawki) pożywnego pokarmu (np.Convalescence) to już zupełnie dobrze. Można to podawać na rat, po trochu cały dzień.

I strasznie się cieszę, że dałaś Maciusiowi szanse, kochana jesteś :D

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Pon paź 01, 2007 22:01

Anka, dziękuję za informację. Dzisiaj na pewno wcześnie nie zasnę, więc przed snem jeszcze go trochę nakarmię.
Baksiu ['] 17.01.2010, Ginuś ['] 14.01.2019.
Bardzo za Wami tęsknię i czekam na tę chwilę, kiedy się znów spotkamy po drugiej stronie...

anna09

Avatar użytkownika
 
Posty: 3983
Od: Pon maja 28, 2007 11:37
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon paź 01, 2007 23:22

Bilans dzisiejszego jedzenia, w sumie:
- 40 ml rozwodnionego gerberka;
- 10 ml kociego mleka;
- troszeczkę zjedzonych samodzielnie kuleczek Hill's Sensitive Stomach :D
Mam nadzieję, że to samodzielne zjedzenie, jak na razie odrobiny, suchego zwiastuje początki samodzielnego jedzenia w ogóle :ok:
Baksiu ['] 17.01.2010, Ginuś ['] 14.01.2019.
Bardzo za Wami tęsknię i czekam na tę chwilę, kiedy się znów spotkamy po drugiej stronie...

anna09

Avatar użytkownika
 
Posty: 3983
Od: Pon maja 28, 2007 11:37
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon paź 01, 2007 23:24

anna09 pisze:Bilans dzisiejszego jedzenia, w sumie:
- 40 ml rozwodnionego gerberka;
- 10 ml kociego mleka;
- troszeczkę zjedzonych samodzielnie kuleczek Hill's Sensitive Stomach :D
Mam nadzieję, że to samodzielne zjedzenie, jak na razie odrobiny, suchego zwiastuje początki samodzielnego jedzenia w ogóle :ok:


to superowo! on ręką, nogą, po odrobince - byle jadł

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto paź 02, 2007 6:20

:D :D :D :D
juz zjadł sam kuleczki :D :D :D i chodzi po mieszkanku :D :D :D
anna09-normalnie Cie sciskam. :D
On nie jest wychudzony, takze taka iloœć jak podajesz jjest wystarczajaca zupełnie-tak sadzę.
grunt,zeby mu wštroba nie siadła.

a jak po nocce?

a transporterek jest nasz, jakby ktos jechał do katowic to pamietajcie :wink:


bardzo przepraszam,ze wczoraj nie doczeksałam Twoich relacji, ale padłam jak kłoda-jestem coœ przemęczona :oops: :oops: :oops:

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Wto paź 02, 2007 6:51

wspaniałe wieści, niestety nie mogłam śledzić tej wspaniałej akcji, mam mnóstwo osobistych problemów i niestety nie mogłam być, aby Wam kibicować....ale przynajmniej sercem byłam


wspaniale bardzo się cieszę..anno09 jestes wielka :D
Schroniska dla zwierząt ,muszą być postrzegane ,jak wyrzut sumienia .
Kiarunia[i]
Myszaczek[i]
Dziurkacz[i]
http://www.ratujkonie.pl
Obrazek

iwona_35

 
Posty: 9993
Od: Sob lis 19, 2005 10:54
Lokalizacja: Siemianowice Śl.

Post » Wto paź 02, 2007 7:07

anno09, jak Wam minęła noc? Maciuś nawiązuje jakieś bliższe kontakty z miseczkami?

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto paź 02, 2007 7:11

Maciuś sam zjadł chrupeczki :dance: :dance2:
tez jestem ciekawa jak minęła noc.
Moze z Maciusia zrobił sie juz normalny, lóżeczkowy kot :D
Obrazek

tangerine1

 
Posty: 15466
Od: Nie lis 14, 2004 20:59
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Wto paź 02, 2007 10:18

mam nadzieje, ze brak wiadomości oznacza dobre wiadomości 8)
Obrazek

tangerine1

 
Posty: 15466
Od: Nie lis 14, 2004 20:59
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Wto paź 02, 2007 10:25

noo, ja tez
bo czekamy ,czekamy...ciociu anno09 :wink:

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Wto paź 02, 2007 10:28

Witam wszystkich po nocy i przepraszam, że dopiero teraz piszę. Noc minęła nam raczej spokojnie, chociaż najwięcej spaliśmy nad ranem. Maciuś niestety nie spał ze mną w łóżku :( Ale może z czasem to się zmieni :)
Nie wiedzieć czemu, Maciuś wydaje się na razie czuć najbezpieczniej w łazience. Tam chodzi z podniesionym ogonkiem i domaga się pieszczot, wywala brzuszek, itp. :D Uwielbia przesiadywać w wannie, więc przewidując iż tam będzie chciał położyć się do snu, po kąpieli wytarłam wannę do sucha i rozłozyłam mu koc. Kotkowi bardzo się to spodobało bo zaraz wskoczył do wanny i rozłożył się. Ja z nim posiedziałam głaskając i mówiąc do niego i po 1.00 poszliśmy spać. Po trzeciej obudziło mnie zaglądanie kotka w każdą dziurę i szparę w mojej sypialni :D Znowu trochę pomizialiśmy sie i pogadaliśmy (to był raczej mój monolog, kotek do tej pory tylko nieśmiało kilka razy się odezwał) i poszliśmy dalej spać -kotek znów do wanny. Następne badanie terenu było ok. 5.00, po czym kotek znowu połozył się spać, ale tym razem pod moim łóżkiem.

Na śniadanko udało się wcisnąć 15 ml gerberka i Maciuś znowu zjadł samodzielnie odrobinę suchego. Martwiłam się, że kotek nie chce pić wody z miseczki, a to co dostaje z gerberkiem, to wydaje się być za mało. Dlaatego kiedy kotek po raz kolejny siedział w wannie (juz bez koca), odkręciłam lekko kran i Maciuś z zainteresowaniem podszedł i zaczął pić :D

Zaraz pójdę do weterynarza kupic convalescence, choociaż mam nadzieję, że niedługo nie bedzie potrzebne, bo Maciuś będzie sam jadł.

Martwi mnie to, że kotek czasami zachowuje sie tak, jakby się mnie bał. Daje się głaskać i brac na ręce, myziany nadstawia łepek, leżąc w wannie, wystawia brzuszek do głaskania, ale czasem spina się na widok wyciągnietej ręki, czy zaczyna szybciej iść widząc że ja się zbliżam :(

Nigdy wcześniej nie miałam do czynienie z Zkotekiem, który by się tak zachowywał i serce mi krwawi, kiedy patrzę na niego.

Ale się rozpisałam, czas kończyć, bo nikt z czytających nie dotrwa do końca postu :D
Ostatnio edytowano Wto paź 02, 2007 10:32 przez anna09, łącznie edytowano 1 raz
Baksiu ['] 17.01.2010, Ginuś ['] 14.01.2019.
Bardzo za Wami tęsknię i czekam na tę chwilę, kiedy się znów spotkamy po drugiej stronie...

anna09

Avatar użytkownika
 
Posty: 3983
Od: Pon maja 28, 2007 11:37
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto paź 02, 2007 10:31

Maciuś sam otworzył sobie szafę w przedpokoju i połozył się na moich butach 8O
Baksiu ['] 17.01.2010, Ginuś ['] 14.01.2019.
Bardzo za Wami tęsknię i czekam na tę chwilę, kiedy się znów spotkamy po drugiej stronie...

anna09

Avatar użytkownika
 
Posty: 3983
Od: Pon maja 28, 2007 11:37
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto paź 02, 2007 10:45

Niesamowite, czy dobrze przeczytałam że on spi w wannie i pije wodę z kranu 8O .
Ciekawe czy to jakieś stare nawyki , gdyby tak kot umiał mówić, nie jedna historie byśmy poznali i obawiam sie że wiele nam by się ich nie podobało
Schroniska dla zwierząt ,muszą być postrzegane ,jak wyrzut sumienia .
Kiarunia[i]
Myszaczek[i]
Dziurkacz[i]
http://www.ratujkonie.pl
Obrazek

iwona_35

 
Posty: 9993
Od: Sob lis 19, 2005 10:54
Lokalizacja: Siemianowice Śl.

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, elmas, włóczka i 345 gości