ech-zeby mi sie udało jutro w oba te koty wcisnac troche conwalescenta-trzymajcie kciuki.
Kupie tez moze saszetke whiskasa i jakis serek biały-moze na cos sie skuszą
Moderator: Estraven
Mała1 pisze:No i nic nowego-lepszego.Nadal przerazenie totalne![]()
Wzgardził serkiem, tunczykiem, whiskasemJeszcze muszę z mieskiem sprobowac.
Dowiedziałam sie,ze jesgo pani jest bardzo chora staruszką, obecnie w szpitalu. I raczej juz z tego szpitala nie wyjdzie.Pan który go przynosił, powiedział ,ze kot nie miał imienia-ponoc mowiła na niego kotek.
Dałam mu z 25 ml. conwalescensa. Moze choc minimalnie ochroni to watrobę. No i czekamy na cud
Nawiasik tez nie je-a jest duzo chudszy od Maciusia. tez dostał conwalescensa-ale mniej, bardziej sie wyrywał-cięzko sie samemu daje.
Oba koty zrobiły niewielkie sioo do kuwet
Użytkownicy przeglądający ten dział: kasiek1510, Wix101 i 368 gości