[Białystok]morze kociaków, dwa odeszły :(

[justine_z]

taak piękna ta Moja Alusia

ale na podwórku zupełnie inaczej się prezentuje. w domu też była spokojna, ale chyba raczej ze strachu. a tu taki spokój od niej bije.

właśnie dorwałam jakiś aparat. dzis spróbuję podejść maluchy

[aga&2]

Dziś zadzoniła dziewczynka w sprawie Lalusia. W sumie nie najgorzej się rozmawiało, ale jak spytałam jak to zrobić, żeby kotek nie wypadł przez okno (3piętro)to powiedziała "nie wiem" Nie wiem jak rodzice,ale z pewnością Laluś na miejscu by się przydał-pojechałabym z nim i wtedy można było by się w pełni zorientować.

AniHili-a może byśmy jutro skoczyły "za plecami" miłej siostry? (Jak by oczywiście narysowała jak tam trafić)Jakby się trzeba było tłumaczyc ludziom w stadninie to coś bym wykombinowała

[justine_z]

no i Moja Nowa Kota - Kuracjuszka ( ogłaszam konkurs na imię) jest u mnie od niespełna godziny i już zdążyła mi się wywalić brzusiem do góry, teraz przymila się do Mariusza, i podgryza go delikatnie w palce, a właśnie wskoczyła mu na kolana i zarąbiście mruczy. zaraz jak mi sie uda zamieszczę jej zdjęcia

[isabella7272]

aga mam nieciekawa wiadomosc - gosia juz ma kotka od tygodnia

[justine_z]

niestety Tiger nie zgadza sie na Kote. zachowuje sie gorzej niż przy Ali - pewnie dlatego że Ala sie go bała, a ta wcale. łazi sobie po całym domu. ładuje sie na kanape i w nosie ma jego fukanie bo sama też tak potrafi. ja za to mam szramę na kciuku.

[melba]

nooo a myslalam ze juz watek wiekszego tempa nabrac nie moze ledwo pare dni nie zagladalam a tu juz i rozbierane sceny i piekne fotki.... ech....

dopinguje z calego serca cala akcje, moze na spotkaniu mafiowym uda sie wyznaczyc i dla mnie jakas skromna role w akcji?

[AniHili]

Czarna kota milczy. Jak poprzednia była "wyjcem", tak ta jest "niemową". Biedna taka z tym zasmarkanym noskiem Ale kubraka nie zdjęła

[justine_z]

takiej Koty to jeszcze żadna z Was chyba nie widziała. nagrałam nawet filmik z jej udziałem. a biega za nami jak mały szczeniak

cud miód i orzeszki

[aga&2]

RUDY SPRZEDANY Bardzo miła dziewczyna i chłopak, domek niewychodzący, doświadczony i zakochany. Mam nadzieję, że będzie dobrze.

Justine-śmiało możesz się zakochiwać i Tajgerek też. Jakby co to "Właściciele" nie będą płakać. A co do imienia to kota została roboczo zapisana jako TOLA.

Isabella-no cóż, jakoś znajdziemy domki.

Melba -jakieś zadanie na pewno się znajdzie, cobyś się nie czuła odrzucona To jak się umawiamy? We środę w centrum? Jakas konkretna godzina?

Dziś kota Ela dostała antyrobaka i zastrzyk przeciwzapalny, coby jej smarkanie przeszło.
Następnie zajęła swój apartament u AniHili. Sama AniHIli natomiast oraz jej miła siostra towarzyszyły mi w wyprawie do stadniniy.
Tam złowiłyśmy Lalusia (który jest obecnie przetrzymywany u Ani-dziewczyny mojego brata za co baaardzo dziękujemy) i bezskutecznie poszukiwałyśmy jego mamy. Zdecydowanie nie miała ochoty na urlop. Zastąpiła ją urocza tricolorka-pojechała do Justine, jutro ją ciachniemy (tj. pani doktor ciachnie:) )

Widziałyśmy też 2 stadninowe maleństwa-na oko 3 tygodnie. Takie mikrokotki. Siedzą w szopie na podwórku-dopóki jest w miarę ciepło są bezpieczne. Jakby się ochłodziło to dla nich wyrok. Ale są za małe żeby je zabrać. Ew. z mamą ale trzymanie ich z mamą potrwałoby ze 3-4 tygodnie, poza tym nie wiadomo jak by się zachowała kocica po transporcie. Więc generalnie nie ma łatwych rozwiązań
Jak myślicie, co z tym fantem zrobić?

[melba]

Aga ja bym je na razie zostawila, tylko pilnowala pogody.


co do spotkania:

spotykamy sie jutro (sroda) pod fontanna na Rynku Kosciuszki, przed ratuszem o godzinie 17.00. Potem nastapi uroczyste przejscie do lokalu Blue przy Legionowej
Co prawda nie mamy jeszcze flag ani transparentow ale moze kiedys
Lokal podaje dla tych coby ewentualnie mieli dotrzec pozniej.

Prosze napiszcie kto z was bedzie, zebysmy wiedzialy na kogo czekac.

to juz jutro!

[isabella7272]

ja sie wybieram prawdopodobnie po drodze o Anie zahacze i razem sie stawimy , mam tylko nadzieje ze duzo isc nie trzeba bedzie piechotką:)

[aga&2]

Aby wytłumaczyć Isabelle-nie jest leniwcem (że niby chodzić nie chce)-tylko kolano się jej zepsuło.

Ja będę

Zaraz jadę do Justine po kotę Tolę coby ją odwieźć na sterylkę.

[isabella7272]

Aby wytłumaczyć Isabelle-nie jest leniwcem (że niby chodzić nie chce)-tylko kolano się jej zepsuło.

dzięki aga - zapomniałam ze nie wszyscy wiedzą
Aniu podasz mi instrukcje dojazdu do Ciebie ? aga wprawdzie juz mi tłumaczyła tak też mniejwięcej wiem , ewentualnie skorzystamy z telefonu ,,,

[AniHili]

Masz pw Mam nadzieję że nie namotałam za bardzo

[isabella7272]

wydrukuje i jakoś dotre