CK ADOPCJE NA ODLEGŁOŚĆ (37) Kremówka/Franek:(( , Frida :)))

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto wrz 25, 2007 8:14

Nowa wiadomość o Kretce jest taka, że dzisiaj rano SAMA WESZŁA TŻ NA KOLANA I POZWOLIŁA SIĘ GŁASKAĆ!!!! :lol: (ten to ma szczęście :) )
Kota siedziała na papierach TŻ, a że ten jest cierpliwy usiadł koło Koty na ławie i czekał, aż łaskawie zejdzie z dokumentów. A ta zamiast zejść, przesunęła się bliżej niego i chciała go "zrzucić" z ławy - nie udało się;) więc Kota weszła na kolana, połozyła się i pozwoliła głaskać :dance: Efekt był taki, że TŻ spóźnił się do pracy (przecież nie zrzuci Kretki z kolan!!! ) i jasne spodnie do....prania ;)

A ja wabię Kotę różnymi smakołykami i tylko wtedy da się poglaskać. Ot, kobieta kocia :)
ObrazekObrazekObrazek

bez44

 
Posty: 1178
Od: Wto sty 02, 2007 11:49
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto wrz 25, 2007 12:03

Nazywam się Czesio.

to ja:

Obrazek

Opowiem wam różne rzeczy,które widzę i które opowiada mi wujek Filemon.

Wujek Filemon:

Obrazek

Boli mnie brzuch i mało jem. Jestem tutaj, bo bolą mnie łapy i kiedy pancia powiedziała, że "jeszcze na głowę nie upadła, żeby mnie wziąć, skoro ludzie nie chcą mnie oddać", pancio powiedział "zadzwoń jeszcze raz". No a potem jechaliśmy i jechaliśmy, bo pancio powiedział, że inaczej będę miał zmarnowane życie.
Nie chce mi się w ogóle jeść i mam gorączkę i panciowie wymiękają próbując mi podawać tabletki. Potrafię walczyć na śmierć i życie i prawie zawsze wygrywam.

Leonard dzisiaj idzie na TEST-na-wszelki-wypadek. Leonardem ktoś-się -interesuje, co oznacza, że niedługo stąd zniknie.

To jest Leonard:

Obrazek

Erosik i Niesmiałek sa juz zdrowi, ale Filemon mówi, że pewnie znów ich Leonard zarazi.

To jest Erosik:

Obrazek

a to Niesmiałek:

Obrazek

Wujek Tynio ma już zdrowy brzuch, ale dalej dają mu tabletki. Leży dużo w klatce, bo tam jest kocyk elektryczny i Tyniu mówi, że lubi jak go od spodu grzeje:

Obrazek

Z łazienki słychać kichanie.
Yerba jest chora, Mate mruży jedno oko. Selecta też jest chora, a Malta od rana rzyga i ma sraczkę. Payarito jest całekiem zdrowy (dziwne, no nie?), ale Filemon mówi, ze długo to nie potrwa.

Wujek Tobiasz z W. Tyniem ciągle sie opalają na parapecie i ciągle nikt ich nie chce. Wujek Tobiasz nie chciał pozować do zdjęcia i dał nogę, więc nie mam zdjęcia.

Tekken bawi się ze mną często, a Milusia nie chce się ze mną bawić.

Tekken ma jedno oko mniejsze:

a to jest Milusia:



Panciowie mówią, że mnie też nikt nie będzie chciał, bo jestem cholera.
To już wszystko, co miałem do napisania.

Obrazek

Czesio.
Ostatnio edytowano Wto wrz 25, 2007 21:18 przez ryśka, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

ryśka

Avatar użytkownika
 
Posty: 33138
Od: Sob wrz 07, 2002 11:34
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Wto wrz 25, 2007 12:11

Zdublowałem z podekscytowania!
Czesio.
Ostatnio edytowano Wto wrz 25, 2007 21:17 przez ryśka, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

ryśka

Avatar użytkownika
 
Posty: 33138
Od: Sob wrz 07, 2002 11:34
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Wto wrz 25, 2007 12:11

ryśka pisze:Erosik i Niesmiałek sa juz zdrowi, ale Filemon mówi, że pewnie znów ich Leonard zarazi.

Payarito jest całekiem zdrowy (dziwne, no nie?), ale Filemon mówi, ze długo to nie potrwa.


Czesiu...powiedz wujciowi Filemonowi, żeby nie siał defetyzmu,dobrze?
I Pańciom też powiedz. Że takie Cholery to najsłodsze są, a poza tym to się nazywa charakter. Wyrazisty :wink:
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Wto wrz 25, 2007 12:16

Witaj, Czesiu!

Może jeszcze przemyśl to, na którym froncie warto walczyć ;)

Przekaż kociej rodzince z łazienki, żeby mi tego nie robiła!!!!! :( Wielkie kciuki za to, żeby Fil miał rację. :ok: :ok: :ok:

A jeszcze większe kciukasy za Leonardzika: za test :ok: :ok: :ok: i w szczególności za Domek! :ok: :ok: :ok:

PoZDRAWIAM, Czesiu i oby NA ZDROWIE!
Obrazek

grrr...

 
Posty: 15640
Od: Pon paź 09, 2006 19:32
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto wrz 25, 2007 12:17

Wszystko powiem, tylko sobie zapiszę to trudne słowo.
Zapomniałem jeszcze powiedzieć, że Ciocia Śnieżka też jest zarażona i W. Gandalf też. Tylko W. Filemon jest bardzo mądry i jest zdrowy i jeszcze Tobiasz. Niestety nie mam zdjęcia W. Tobiasza, bo szybko uciekał.
Obrazek

ryśka

Avatar użytkownika
 
Posty: 33138
Od: Sob wrz 07, 2002 11:34
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Wto wrz 25, 2007 12:33

ryśka pisze:Niestety nie mam zdjęcia W. Tobiasza, bo szybko uciekał.


:smiech3: Jakbym widziała C. Zuzie (na widok aparatu)... :smiech3:
Obrazek

grrr...

 
Posty: 15640
Od: Pon paź 09, 2006 19:32
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto wrz 25, 2007 13:23

Nasza słodka Milady pojechała do domu :dance: :dance2: :dance: Będzie mieć zresztą swój wątek na forum :lol:

Chiara

Avatar użytkownika
 
Posty: 7767
Od: Pt mar 18, 2005 20:40

Post » Wto wrz 25, 2007 13:58

Gratulacje!! :) mocne kciuki za Dom! :) no i domagam sie linku watku ;)

Za chwil kilka jedziemy z cala kocia banda (Scarlet, Miranda i Moja Melisa) do weta...
Miranda- szczepienie
Moja Melisa- szczepienie
Scarlet- to sie okaze... caly dzien chodzi i tak jakby probowala wymiotowac... i nic z tego :( poza tym- wydzielina z oczu, brzydki strupol na nosku, brak glosu....

dam znac co i jak po powrocie ;)

Macho

 
Posty: 953
Od: Sob gru 02, 2006 17:07
Lokalizacja: Górny Śląsk

Post » Wto wrz 25, 2007 16:14

Chiara pisze:Nasza słodka Milady pojechała do domu :dance: :dance2: :dance: Będzie mieć zresztą swój wątek na forum :lol:


:dance:




Macho - Scarlet to chyba raczej leczenie :(

Myszka.xww

 
Posty: 28434
Od: Sob lip 20, 2002 18:09
Lokalizacja: Krakoff

Post » Wto wrz 25, 2007 16:15

Czesc Czesiu :D

strasznie superancki chlopak jestes :lol:

Myszka.xww

 
Posty: 28434
Od: Sob lip 20, 2002 18:09
Lokalizacja: Krakoff

Post » Wto wrz 25, 2007 17:28

To ja do dobrych wiesci doloze - nic nie lecialo po odrobaczeniu Rodzinki :dance:

aassiiaa

Avatar użytkownika
 
Posty: 8292
Od: Pt sty 20, 2006 14:13
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Wto wrz 25, 2007 18:22

Chiara pisze:Nasza słodka Milady pojechała do domu :dance: :dance2: :dance: Będzie mieć zresztą swój wątek na forum :lol:


Zgadza sie :) Jest kochana, ciekawska i zarloczek :)
Watek bedzie ale dopiero jak wroce do domu. Czyli za tydzien.
Zreszta sie caly czas zastanawiam czy aby napewno zostawie ja mamie ;)
Obrazek

LADY I ESPRESSO

ania1311

 
Posty: 281
Od: Wto mar 09, 2004 21:24
Lokalizacja: Norymberga

Post » Wto wrz 25, 2007 18:48

Juz PO....
Miranda- zaszczepiona, do powtorki za 2 miesiace ;) jak byla juz na stole, balam sie ze to nie ten kot...ze mam jakiegos obcego kota z ulicy...stala jak aniol, nie gryzla, nie drapala, nie skakala...stala przerazona :twisted: chociaz raz :twisted:
Na slowa Doktora "Co jej robimy?" Mama rzekla z powaga: "A tej..to tylko cos na uspokojenie prosze ;)" Wszyscy sie usmialismy ;)
Zeby nie bylo- nie dostala nic na uspokojenie ;)
Moja Melisa- zaszczepiona, do powtorki za rok ( i do odchudzania natychmiastowego...kto ja tak utuczyl? Halo! :roll: :wink: )
Scarlet- Pan Doktor bardzo dokladnie ja zbadal i orzekl, ze ma okropnie bolesne gardzielo :( dlatego nie potrafi miauczec :( dzis, nie chcialo jej sie wymiotowac, tylko ja tak mocno bolalo :(
Dostala Synergal i Tolfedine na 4 dni, po ktorych powinno byc ok :)
Ma jesc raczej miekkie, puszkowe produkty lub namoczona sucha karme. Nie moze jesc normalnej suchej(za ktora przepada!), ale to tylko do czasu az jej minie ;) Dzis zajela sie wyjadaniem kurczaka i troszenki puszki lepszej niz Whiskas itp. ;)

To chyba na tyle ;) mam slodkie fotki ze slodkiego snu Meliski i Mirandy, ale wstawie pozniej ;)

Macho

 
Posty: 953
Od: Sob gru 02, 2006 17:07
Lokalizacja: Górny Śląsk

Post » Wto wrz 25, 2007 21:48

ania1311 pisze:
Chiara pisze:Nasza słodka Milady pojechała do domu :dance: :dance2: :dance: Będzie mieć zresztą swój wątek na forum :lol:


Zgadza sie :) Jest kochana, ciekawska i zarloczek :)
Watek bedzie ale dopiero jak wroce do domu. Czyli za tydzien.
Zreszta sie caly czas zastanawiam czy aby napewno zostawie ja mamie ;)

Słooodkich jak cukier kotków jest u nas dostatek, tak więc, w razie czego, wiesz... 8) 8) 8)

aassiiaa - super, że bez sensacji :)

Macho, głaski dla chorowitki i życzenia szybkiego odzyskania głosu :ok:

Andromeda też katarowa - od wczoraj na antybiotyku.

Ninoczka będzie musiała wrócić do kociarni - osoba, która miała ją adoptować rozmyśliła się, nie dając nawet znać :? , a kot czekał na nią cały czas w lecznicy. Nie będzie tam mogła dłużej zostać, a jej powrót do kociarni oznacza olbrzymi stres dla azylowych rezydentów. Martwię się zwłaszcza o Mefista, dla którego może to mieć opłakane skutki ze względu na stan jego nerek.
Proszę pytajcie o dom dla Ninoczki, biorąc pod uwagę jaki tryb życia dotąd prowadziła i jej charakter, może to być nawet dom wychodzący (byle daleko od ulicy i z właściwą opieką weterynaryjną).
Obrazek

ryśka

Avatar użytkownika
 
Posty: 33138
Od: Sob wrz 07, 2002 11:34
Lokalizacja: Bielsko-Biała

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 72 gości