S.KATOWICE-III-zapraszamy do nowego watku-100 strona

[Mała1]

jak Ptysio?

dzisiejsza relacja ze schronu.

Na kociarni niezle, doszły nowe koty, sa juz wypuszczone;
1-dzikawa czarno -biała dziewczynka



2-bura dziewczynka



3-przepiekny Rudas-siedzi cały czas w zimowej częsci-jeszcze nie wychodzi, myslałyśmy,ze nie je.....ale Iwona w pewnym momencie przyniosła opakowanie royala-i kot rzucił sie na niego z wielkim apetytem....cóz domowy kot, chowany na royalu.
teraz w schronisku





4- niesamowite cudo-koteczka Franciszka-trafiła do schroniska po smierci włascicielki, z zabawkami, preparatami do dbania o siersc-prawie rasowe cudo.
Boi sie, nie da sie wziąc na rece, fuka, po łebku ja głaskałam. Pewnie stres.






5- u Wtorka-dobrze-straszny z niego przytulas i miziak



W klatkach oprócz naszych 2 mamusiek, przepieknej trikolorki, małej czarnej i buraski(zaszczepione), w kaltce małej siedza 4 malusienkie kotki
, jedna buraska ok 3 mies. i przepiekna kocia rodzinka-mama i pięc 3-4 miesiecznych jej dzieci. Wygladaja cudownie, sa czysciutkie i zadbane. Ale dzis była biegunka . Wczoraj były odrobaczone-miejmy nadzieje,ze to to, a nie p.

piękna Tri




nowa kocia rodzinka
mama



kociaki


wszystkie te koty sa narazone na panleukopenie, sa niezaszczepione.
W miarę zdrowych w klatkach jest 10 i nie miałyśmy wyjscia, Iwona pojechała po 10 szczepionek, w poniedziałek zawioze je wetowi do schroniska, niech szczepi. i tak sie boje,ze to juz za pozno

[Mała1]

hihihi, jak zwykle pisałysmy razem

[ko_da1]

trzymać kciuki za Franciszke prawdopodobnie dostanie domek ktory chciał moją Kiarusie po cichutku piąstki zaciskamy

[ko_da1]

kurcze ona wygląda jak bengalski kotek rany oby nie złapały p ..............może są mocniejsze trzeba by je zabierac stamtąd jak najszybciej cięzko sie czyta ..czyściutkie, zadbane, śliczne........... i schron ręce opadają dlaczego ludzie nie probują inaczej ...........dlaczego zawsze do schronisk wywożą są przecież cudne w necie moze nie wszystkie i od razu ale napewno by znalazły dom a teraz co ? ..........nie wiadomo czy przezyją

[Mała1]

jestem z pania umowiona na 15a w schronie-trzymajcie kciuki, zeby Franciszka była łaskawa

ko-da-rodzinka cała przepiękna-cudne kociaki, cudna mama.
juz sa 3 dzien w schronisku,trzeci dzien maja kontakt z p. .boje sie o nie. Szczepione beda w poniedziałek.

Czarna mała koteczka z białą kropeczka okazała sie jednak kotka ,która znam, która juz staneła mi na drodze. mieszkała na cmentarzu w Bogucicach.Pani, która sprzedaje znicze szukała jej domu, nie znalazła, a poniewaz ciagle lało-zawiozła ja do schronu. Tydzien temu ja zaszczepilismy, ma teraz chore oczko.Tak bardzo bym chciała,zeby znalazła dom

[ko_da1]

Franciszka jest wystarszona bardzo jestem pewna że w domu ochłonie i zmieni sie w innego kotka , ta pani jest bardzo fajna i myśle że nawet jak kotka bedzie fuczała to zaryzykuje , starsznie żal mi tych kotków co jeden piękniejszy ........Rudzinek tez cudny.........do mnie dziś przyjechał Koralik od mamy więc znowu mam 4 koty w tym 2 ze schroniska , tata jutro wraca do domu z Atisem - owczarkiem niem. ktory jest przekochany ale olbrzymi i dziki kociak mogłby sie bardzo przerazić więc zabrałam do siebie ..........pomine że tata nie wie wogole że on był u nich na tymczasie strasznie mi żal ty kotków sa takie cudne ...........ja myśle że p. nie dopadnie ich mam nadzieje przynajmniej że tak bedzie , w końcu w schronie ona jest non stop w murach a ile kociaków juz zabrałyśmy i przezyły .........trzeba w to wierzyc i trzeba brać sie za ogloszenia ......nie jestem pewna ale Rudzinek chyba jest na alegro? te podrostki trzeba by też zaraz dać do netu , ta bengalska myśle ma szanse na szybką adopcje , mamuśke najpierw trzeba by ciachnąć a przed tym zaszczepić i dac jej troche czasu od zastrzyku do zabiegu ..............znowu mam burze myśli ....tak cholelnie mi ich żal

[BOENA]

trzymać kciuki za Franciszke prawdopodobnie dostanie domek ktory chciał moją Kiarusie po cichutku piąstki zaciskamy

[Mała1]

no to Franciszka pojechała do domku
nie było łatwo jej złapac -ale zagoniłyśmy w kat i do transporterka
Trzymajmy teraz kciuki,zeby z niej lew nie wyszedł i zeby dogadała się z rezydentką. Na poczatku tyg. tam podjadę.
ko_da -dzieki

a nasza Kropeczka (tak nazwałam ta czarnulkę 4 miesięczna z kropką pod bródką) juz ma całkowicie zaklejone oczko
Jesli wet w poniedziałek wypusci Fruzie na kociarnie-to postaram sie ta malutka dac na leczenie. Strasznie mi siedzi na sercu. Myślałam ,ze szybciutko znajdzie domek

[ko_da1]

[ko_da1]

strasznie sie ciesze ze kotka juz nie w schronie .ale co z rezstą Rudzinek za serducho łąpie o podrostkach i Tri nie wspomne , a reszta na kociarni ....................

[ko_da1]

bardzo możliwe że znalazłam mu super domek ................



musi jeszcze rozkochać w sobie pewnego młodego super człowieka .......trzymcie kciuki prosze za psinke

[Mała1]

wielkie kciuki za psiaczka-sprawdze w poniedziałek czy jest

a tu chciałam jeszcze przedstawic 2 kotki ,które sa na tymczasie u mar9, musi minac jeszcze tydzien i bedziemy miec pewnosc myslę,ze wredna p.im nie zaszkodziła.Czeka nas sterylizacja kici i kastracja kocurka.
moze ktos się orientuje ile po stwierdzeniu,ze w domu była panl. trzeba sie wstrzymac z zabiegami?
ich watek http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=65325&highlight=

oto Kruszynka-mamusia



i Nowy-czyli Mruczuś-podobno straaaaszna przylepa

[ko_da1]

jakie piękności
......nie znam sie na tym ale ja bym poczekała z 2-3 tygodnie ..........oslabiony organizm moze zapaść na to dziadostwo myśle .........zresztą niech wypowiedzą sie może Ci co mają większe doświadczenie z kocim tyfusem

[Jaaga]

Rudy szczeniaczek znalazł dom i to chyba dobry. Podobno raz został zabrany, ale się rozchorował i dom go oddał, a wczoraj przyjechał pan, który powiedział, ze sam go da leczyć i zabrał do domciu . Na wybiegu dla młodzieży jest jeszcze jeden drobny rudy psiaczek, może jemu udałoby się znaleźć dom, zamiast tamtemu?
Oczywiście zabrałam ze schronu zagłodzoną sukę. Rok wytrzymała w tym potwornym miejscu. Oddana przez właścicieli z mieszkania, bo urodziło się dziecko z "alergią". Łagodna, posłuszna przylepa, którą na spacer wyprowadza moja 2,5-letnia Minia. P. Ania odradzała mi ją z powodu agresji i bardzo bolała nad tym, że wybrałam właśnie tą i że może wezmę innego psa.

Wyobraźcie sobie, jak muszą wyglądać próby adopcji, kiedy do schronu przychodzi laik. Pewnie połowa kotów też jest tak "reklamowana" .

Super, że Franciszka pojechała do domku . Myślę, ze wszystko bedzie dobrze. Żal mi tych 4 maleńkich kociątek, które są w klatce. Takie maleństwa, a p. Ula mówiła, że nie ma zbyt wielu chętnych na maluchy . Może dać im ogłoszenie na Allegro z informacją, że są w schronie do odebrania? Te czarne miały taki puchaty włos, powinny szybko znaleźć domy. Zarejestrowałam się na Allegro, ale jeszcze nie próbowałam dawać ogłoszeń, więc ja ich nie potrafię wystawić .

U nas Duduś jeszcze nie zbadany, bo p. doktor miała urlop i bedzie dopiero w poniedziałek.
Zołzunia najprawdopodobniej u nas zostanie na zawsze. Jest tak niesamowitym kotem, ze nie potrafimy się z nią rozstać. Poza tym chyba uważa, że jest psem, bo mamkowała jej yorka i teraz Zołza lepiej radzi sobie wśród psów niż kotów. Nasza Minia nazywa ją swoim małym "Duduciem" .

[ko_da1]

super że psiak ma dobry dom zobaczymy może znajomi wezmą jakiegoś malca a moze jest jeszcze ten a inny poszedł

kochane cioteczki to jest Koralik



narazie te dwa zdjęcia jutro powgrywam więcej standardowo padły baterie z aparatu Koralik ma ten brzusio wciąż okrąglutki i obawiam sie że mogą być w nim robale w poniedziałęk pojdziemy na paste myśle , będzie wtedy 2 tygodnie po pierwszym odrobaczaniu i jak jest u nas , wygląda na jakieś 6 tygodni i jest troszke starchliwy pewnie był na działkach albo w piwnicy wczesniej , ale jak poje i sie go tuli to mruczy

zapraszam na aukcje dla Ptysia i Bonusa
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=2497414#2497414