Domino/Panda [*] 11 mies. i 6 dni razem. dobranoc malutka.

[puss]

ech, to moje serce
a ja taka wredzia jestem jak Domiś
przeziębienie mnie dopadło

[JoasiaS]

to ty jesteś aniołem Puss i nie wygłupiaj się z jakimś przeziębieniem - anioły nie chorują

Joasia

[BAJKA-BB]

Kasiu, tak mi głupio Nie znalazłam chwili, żeby zadzwonić, pogadać...
Cieszę się, że już jest dobrze. Przeziębienie, to mniejszy kłopot

[biamila]

jak zdrówko naszego Anioła????

[puss]

w sumie ciężko stwierdzić. musimy ją zabrać na badania niedługo.
nie ma większych zmian, chociaż wydaje się coraz mniejsza i drobniejsza...

[BAJKA-BB]

to ty jesteś aniołem Puss i nie wygłupiaj się z jakimś przeziębieniem - anioły nie chorują

Joasia

Kasiu, Aniołku jak Twoje zdrówko

A brak zmian u Domisi to chyba nie najgorsze wieści.

Jutro zadzwonię, już na pewno.

[Etka]

to ja trzymam kciuki za dobre wyniki badania wredzi

[biamila]

tak,tak o Twoje zdrówko mi chodziło Puus ,ale również dzięki za info o nadzej Domisi-Pandzisi

[mamucik]

Kasiu, jak się czujecie, jak Domi.

[puss]

ja czuję się już dobrze - zapalenie oskrzeli trzymało mnie z dwa tygodnie i jeszcze mam kaszel czasem.
Domino bez zmian - je Trovet, pije wodę, mało wymiotuje, uwielbia ładować mi sie na kolana, szczególnie jak mam na sobie welurowe spodnie dresowe jak idę spać, to kładę jej te spodnie obok mnie na kołdrze i Domino na nich śpi

[Etka]

fajna jest
Dobrze Kasiu ze Ty tez wyzdrowialas

[BAJKA-BB]

Kasiu, nic nie mówiłaś, że masz zapalenie oskrzeli... A ja chciałam Cię po nocy na dworzec ciągnąć
Dobrze, że już jest dobrze

[mamucik]

Kasiu, czemu to Poznań to nie dzielnica Wrocławia lub odwrotnie. Wpadłabym z wysępioną od mojego znajomego buteleczką zacnego, domowego wina - leczy wszystkie dolegliwości

[puss]

szkoda Ewuniu, że to tak daleko, oj szkoda

[mamucik]

Dziewczęta - co u Was. We Wrocku piekne słońce i całkiem przyjemnie się zrobiło.
Jak Domisia, jak jej charakterek
Mam nadzieję, że dba Kasiu o Ciebie i grzeje Ci oskrzela.
Mam - m.in - ukochaną kotkę Kasię ( bo wszystkie Kasie to fajne chłopaki - swobodny przekład Misia ). Kasia potrafi w nocy godzinami leżeć na mnie, a w ciągu dnia przemieszcza się za mną - może ofiara sprzątając stane na moment, wtedy skok i już jesteśmy na karku u Pani, ciągle przeciez marudzi, że ją boli
Wcześniej sie rozgrzewa klapsami wymierzanymi innym kotom - z reg. w główki - bo Kasia trzyma policyjny porządek u mnie w domu. Ma byc jak w zegarku.
FBI i MOSAD ( to chyba tak się pisze ) to przy niej pociągające nosem maluchy w przedszkolu.