cała moja gromada

to melon połamaniec vel inwalida vel tłuścioch, przez jego zmasakrowane łapki trafiłam na forum i zostałam





melcia, 7 letnia koteczka, pierwsza u nas w domu

tori vel zaraza, miastowa śliczota domowa podrzucona w czasie wakacji ... wiadomo.. na wsi jakoś kot się wyżywi


