ARIZONA dream-SK-potrzebny wyjatkowy dom(str 8)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon wrz 17, 2007 13:50

Wkleje z wątku katowickiego:


Jesli chodzi o Arizone to Julitka przysłała 100zł , więc możemy ją zabrać na podstawowe badania.

Za Mamusie i dzieci i chłopczyka zapłaciłyśmy 63zł więc zostanie nie cała stówa , ale nie będę ukrywać ,że musimy kupić puchy , bo wybieramy sie do schronu

Do Jaagi dzwoniłyśmy , ale nikt nie odbiera, na pewno jest z Dudusiem u weta


cdn...
Schroniska dla zwierząt ,muszą być postrzegane ,jak wyrzut sumienia .
Kiarunia[i]
Myszaczek[i]
Dziurkacz[i]
http://www.ratujkonie.pl
Obrazek

iwona_35

 
Posty: 9993
Od: Sob lis 19, 2005 10:54
Lokalizacja: Siemianowice Śl.

Post » Pon wrz 17, 2007 13:54

postaram sie jutro urwac z pracy i jechac z nia na te badania (ale nie wiem jeszcze czy mi sie uda na bank), musiałabym byc w lecznicy na 13 ą gdzies.
Jaaga-czy Ty dasz rade złapac ja do transporterka? -zeby na to nie tracic czasu?

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Pon wrz 17, 2007 13:56

Mała1, zajrzyj na PW.

Be

 
Posty: 713
Od: Wto wrz 04, 2007 0:38
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon wrz 17, 2007 14:08

Be pisze:Mała1, zajrzyj na PW.

Be :1luvu:
Julita :1luvu:

ufff, chyba mozemy spokojnie jechac z wredotka do weta :D
moze ona taka z bólu -biedna Arizonka

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Wto wrz 18, 2007 12:54

Mała już jest w lecznicy z Arizonka, prosimy o kciuki :ok:
Schroniska dla zwierząt ,muszą być postrzegane ,jak wyrzut sumienia .
Kiarunia[i]
Myszaczek[i]
Dziurkacz[i]
http://www.ratujkonie.pl
Obrazek

iwona_35

 
Posty: 9993
Od: Sob lis 19, 2005 10:54
Lokalizacja: Siemianowice Śl.

Post » Wto wrz 18, 2007 12:57

:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek

dzikus

 
Posty: 8809
Od: Nie paź 02, 2005 16:42
Lokalizacja: śląsk

Post » Wto wrz 18, 2007 13:06

dzikus pisze::ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:


Dziękujemy.

I chcemy bardzo podziękować za wpłaty na Arizonkę:
100zł-Julita na leczenie Arizony
100zł -beata 111 na Arizone
200zł-Be dla Arizonki i spółki


Serdecznie ,serdecznie dziękujemy :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:

Dodam również że wszystkie dokładne rozliczenia są wpisywane na bieżąco na str 1 wątku katowickim
Schroniska dla zwierząt ,muszą być postrzegane ,jak wyrzut sumienia .
Kiarunia[i]
Myszaczek[i]
Dziurkacz[i]
http://www.ratujkonie.pl
Obrazek

iwona_35

 
Posty: 9993
Od: Sob lis 19, 2005 10:54
Lokalizacja: Siemianowice Śl.

Post » Wto wrz 18, 2007 14:39

Arizona juz w szpitaliku
pj, nie było łatwo jej dac głupiego jasia-nie było :wink: -ale sie udało
z zębami jest raczej oki-tzn z tyłu był malenki kamien i został usuniety-ale na pewno nie jest to przyczyna niejedzenia. Namacalnie , w brzuszku, nerkach tez nic nie wyczuwalne. wyników krwi nie znam jeszcze musiałam leciec do pracy.
W trznsporterku jeszcze Arizonka walnęła piękną ,rzadka kupę -wiec kał zabadany- i tu miałas Jaaga nosa-sa kokcydia(nie wiem jak sie pisze)-beda leczone.
Swoja drogą czym Ty leczyłas to u kotów-bo z tego co wiem to juz miałaś z tym koty?
Kicia w szpitaliku moze troszke byc-bardzo poprosiłam, powiedziałm ,ze jestes w ciązy i cięzko Ci leczyc takiego dzika. Zgodzili sie póki co.
Cóż ,czekamy na wyniki.
moze byc tak,ze to przez te pierwotniaki ja brzuch boli -chyba

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Wto wrz 18, 2007 15:41

a Arizonka ma jakis bardzo,bardzo silny stan zapalny w organizmie :(

biochemia w normie

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Śro wrz 19, 2007 7:34

Mała1 pisze:a Arizonka ma jakis bardzo,bardzo silny stan zapalny w organizmie :(

biochemia w normie


Biedulka :(
Jak pomyślę, że w tym schronie cierpiała a my nie zdawałyśmy sobie z tego sprawy, to mnie aż dreszcze przeszły. :(
Schroniska dla zwierząt ,muszą być postrzegane ,jak wyrzut sumienia .
Kiarunia[i]
Myszaczek[i]
Dziurkacz[i]
http://www.ratujkonie.pl
Obrazek

iwona_35

 
Posty: 9993
Od: Sob lis 19, 2005 10:54
Lokalizacja: Siemianowice Śl.

Post » Śro wrz 19, 2007 10:22

byłam u arizonki.
Zawiozłam lek od jaagi- podałysmy razem z pania wet-udało sie. Arizona dzis apetyt ma perzeogromny-drze sie w klatce o jedzenie.
Ogólnie jest podejrzenie zapalenia jelit-dostaje antybiotyk.
ża jakis czas trzeba bedzie pobrac znów krew=sprawdzic ,czy jest lepiej.
W planach równiez podanie advokata, na inne pasozyty-ale nie wszystko na raz :wink:
Kciuki potrzebne, niech sie dziewczynka leczy

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Śro wrz 19, 2007 10:48

trzymam kciuki za tą piękna koteczkę
dostała swoją wielką szansę i na pewno bedzie wkrótce szczęśliwą pięknościa :ok:
KOT JEST DOMOWY NA TYLE NA ILE MU TO ODPOWIADA
Obrazek
SPRZĄTAM I WYPRZEDAJE
Kupię stare widokówki Katowic

bettysolo

 
Posty: 7951
Od: Wto kwi 25, 2006 21:43
Lokalizacja: Katowice

Post » Śro wrz 19, 2007 11:37

dopiero dzis zajrzałam na konto
Boena :1luvu: Arizonka dziekuje za wpłate 200 zł-na szpitalik :D
Oj bogacz nam sie z dziewczynki zrobił :D -jutro spytam o przewidywalne koszty leczenia i badan Arizony- niw wiadomo jeszcze czy nie trzeba bedzie zrobic jej testów białaczkowych.
ale jesli nie i pieniazki jakies zostana to prosze o zgode darczynców,zeby za reszte kupic szczepionek do schroniska.
Bardzo chciałybysmy szybko teraz szczepic nowe koty, bo w schronie p.

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Czw wrz 20, 2007 8:17

Skoro Arizona dostała takie wsparcie finansowe, to może dałoby się z tego trochę wspomóc Dudusia? Mała 1 przywiozła 100 zł dla niego, ale za to nie da się wyczyścić kamienia nazębnego pod narkozą, leczyc nadżerek w pysiu i zrobić badań krwi. On jest taki biedny z ropą w uszach, wydrapaną raną i chęcią normalnego zycia, na które nie ma szans, dopóki jest w takim stanie :cry: .

Mała 1, jesli macie możliwość, to zróbcie test białaczkowy Arizonie. Moje koty są zaszczepione na białaczkę, ale koty mojej mamy czy sasiadki już nie. Nie chciałabym, żeby zaraziła kilkanaści kotów, a wątpię czy jakiś inny dom dla niej się znajdzie, z jej charakterkiem.

Jaaga

 
Posty: 1664
Od: Pon lip 03, 2006 16:49
Lokalizacja: Katowice

Post » Czw wrz 20, 2007 8:39

Szkoda, że na razie nie mogę wspomóc finansowo kotulców. :cry: U mnie w domu 3 koty chore: nerki, watroba i pęcherz.Są biedulki na diecie. :(

Cieszę się, że Arizonka juz pod dobrą opieką. Najważniejsze, że je to i do zdrowia szybciej wróci. :)

Zakocona

 
Posty: 6992
Od: Czw lut 03, 2005 22:19
Lokalizacja: Gliwice

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: elmas, puszatek i 70 gości