Azja i Malutka, kociaki z lasu szukają pilnie domku!str.13

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Śro wrz 12, 2007 16:22

OK - zaraz dodam :D
Obrazek

LimLim

 
Posty: 35306
Od: Sob lut 23, 2002 20:08
Lokalizacja: Warszawa - Bielany

Post » Śro wrz 12, 2007 21:11

Chyba Milka ma domek. Była młoda dziewczyna pogladać i wydaje sie ok. Jutro jade z kotka to zobaczę domek. Serduchomnie boli, bo Milka to moja ulubienica, ale co poradzić. Jak domek będzie taki jak sie zapowiada to świetnie trafi. Dziewczyna ogłoszenie dorwała na allegro. Neris jeszcze raz bardzo dziękuje.

Barbara Horz

 
Posty: 6763
Od: Wto sty 02, 2007 12:39
Lokalizacja: MiauKot

Post » Wto wrz 18, 2007 11:19

co słychać :?: Milka w nowym domku ? Które kotki jeszcze szukają domków?
ObrazekObrazek

amyszka

Avatar użytkownika
 
Posty: 24121
Od: Czw mar 22, 2007 14:26
Lokalizacja: Bolesławiec Śl.

Post » Wto wrz 18, 2007 14:15

Milka nazywa sie teraz Issis i chyba jej dobrze w nowy domku. Zdjęcia mam tylko na komórce, bo takie mi przesyłaja i nie mam jak przesłać. Jak będę miała trochę czasu to musze kociaki poodwiedzać. Tygrysio chyba w tym tygodniu idzie przenosi sie juz do sąsiada. Domku szuka Białas i buraski Azja i Malutka. Pracuję intensywnie nad Malutka i chyba da sie z nij zrobić kotka kolanowego, przy Azji sie poddaję. Jest dzikus i chyba na siłę go nie uszczęśliwię. On potrzebuje wyjatkowo cierpliwego opiekuna, a gdzie takiego znaleść. Na razie wydaje mi się, że nie ma szans na adopcję. Nie wiem co z nim zrobię, bo w zimie na strychu nie może być.

Barbara Horz

 
Posty: 6763
Od: Wto sty 02, 2007 12:39
Lokalizacja: MiauKot

Post » Wto wrz 18, 2007 14:21

Z moich wyliczen wyszło, że jeszcze trzy kotki szukają domków, prawda?
Obrazek

dzidzia

 
Posty: 7589
Od: Śro sty 10, 2007 15:15
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Wto wrz 18, 2007 20:24

Dokładnie trzy kotki szukają domku. Azja raczej beznadziejnie. Rozważam możliwość zwrócenia go naturze, bo on się chyba tylko na wolność nadaje, no chyba, że szybko ktoś chętny na dzczka się znajdzie :? . Niestety dla niego im dalej tym gorzej, bo na strychu w zimie być nie może, tam jest mróz, a teraz może by się jeszcze znalazł na swoim terenie. Nie wiem co robić.

Barbara Horz

 
Posty: 6763
Od: Wto sty 02, 2007 12:39
Lokalizacja: MiauKot

Post » Śro wrz 19, 2007 17:32

Azja wraca do lasu, to raczej pewne, chyba, że ktos na dniach się nad min zlituje i spróbuje go socjalizować u siebie w domku. Ja sie poddaję.

Barbara Horz

 
Posty: 6763
Od: Wto sty 02, 2007 12:39
Lokalizacja: MiauKot

Post » Śro wrz 19, 2007 22:12

Szkoda :( ze z niego taki dzikus. Wszystkie kotki sie przyzwyczaiły do ludzi a on nie.
Moze ktos sie zlituje nad nim i spróbuje
Obrazek

dzidzia

 
Posty: 7589
Od: Śro sty 10, 2007 15:15
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Czw wrz 20, 2007 8:30

Znowu mi się allegro kończy, został jeden dzień, a mi z Azja trzy kotki :( .

Barbara Horz

 
Posty: 6763
Od: Wto sty 02, 2007 12:39
Lokalizacja: MiauKot

Post » Czw wrz 20, 2007 14:28

A może Azję wysterylizować ? - No chyba, że już jest, tylko nie doczytałam :oops:

Mam kotkę z lasu - jest już którymś "leśnym" pokoleniem - nieco inna budowa i zachowania - udało mi się ją oswoić - ogromny "przełom" był po sterylizacji - można ją brać wreszcie na ręce :D
Myślałam kilka razy aby ją "zwrócić naturze", ale jak sobie przypominałam co miała w brzuszku jak została złapana do klatki (robalki 7 cm 8O i ..tasiemca :? do tego pasożytki zewnętrzne) to zrezygnowałam, poza tym w miejscu gdzie była mróz w zimie dochodzi do -30, a w promieniu 2 km "żywego ducha", a potem zagrody pełne piesów. Miała jeszcze "iść" do zaprzyjaźnionych ludzi na wieś, ale rownież zrezygnowałam - potrzebuje specjalnego podejścia - potrafi ugryźć - tak więc trzymam sobie w domu .."prywatnego tygrysa" :D

Z Azją może po sterylizacji będzie dużo "lepiej" ? Może nie jest takim totalnym dzikusem ?

TRZY kocinki CUDNE do góry !!!

bonika

 
Posty: 159
Od: Śro gru 21, 2005 10:15

Post » Czw wrz 20, 2007 14:38

Też myślę o kastracji, ale jak to zrobię, a on sie nie stanie proludzki i nie znajdzie domku to w naturze będzie miała jeszcze mniejsze szanse w przetrwaniu z innymi kocurami. Tak mi się wydaje, ale nie jeste pewna.

Barbara Horz

 
Posty: 6763
Od: Wto sty 02, 2007 12:39
Lokalizacja: MiauKot

Post » Czw wrz 20, 2007 15:17

wydaje mi się , że na tym strychu Azji napewno będzie cieplej niz w lesie - oddanie go naturze teraz przed zimą nie jest dobrym krokiem , on nigdy nie musiał polowac na jedzenie , przyjdzie zima , śnieg , nawet nie dojdziesz dac im jeśc :(

WANDUL66

 
Posty: 362
Od: Wto maja 09, 2006 7:51
Lokalizacja: Bytom

Post » Czw wrz 20, 2007 20:39

Co do kotek to wet mi mówiła, że po prostu nie budzą zainteresowania, no a kocurki może po prostu unikają starć z kocurami i tyle ?
Ale czy nie bedziesz się zamartwiać co z nim i czy dobrze zrobiłaś - on może zaraz gdzieś przepaść :oops: - tak sobie przy mojej kotce myślałam.

I też po mojej dzikusce nie wierzę aby się jakiegokolwiek zwierzaka nie dało oswoić :wink: - byłam nastawiona, że taka zostanie a tu kotek prawie domowy - można z nią i TV oglądać - mruczy jak stado ..traktorów :D
Nie do każdego domu by się nadawała, ale Azja chyba nie jest kotem od pokoleń w lesie - jego rodzeństwo jest bardzo "domowe" - to i z nim nie może być tak "źle". Wandul też ma rację - to będzie jego pierwsza zima :? Jak Pawlak mówił "Musowo się z nim dogadać" :wink:

Który to w ogóle Azja - ten pręgowany tygrysek ? :)

bonika

 
Posty: 159
Od: Śro gru 21, 2005 10:15

Post » Czw wrz 20, 2007 21:14

Po Pawlakowemu dogadywałam sie z nim cały wieczór. Nogi od gonitwy mnie juz bolą. Wandul, ja to wszystko wiem i jeszcze go nie wywiozłam a juz się martwię, ale co ja mam z nim zrobić. U mnie w domu przy moich młodych dzikach zdziczeje do reszty, a wielkkot Maciek mu pokaże gdzie raki zimują. Na strychu w zimie są temperatury jak na dworze, żadna różnica. W lesie jest zakład, a tam kotłownia i wszystkie koty tam w zimie siedzą. Gorzej z jedzonkiem, ale suche mają zawsze, bo to im można w większych ilościach zostawić.

Barbara Horz

 
Posty: 6763
Od: Wto sty 02, 2007 12:39
Lokalizacja: MiauKot

Post » Pt wrz 21, 2007 21:15

Podnosze CUDNE kotki !


Może pomoże łapanie Azji - jeśli drapie czy coś - to owijać/przykrywać np. ręcznikiem i ..miziać po łepku i szyjce - no musi chyba zacząć wreszcie mruczeć :wink: Smakołykami też można próbować przekupywać - choć to bardziej działa na psy - koty raczej nie wezmą i nie zjedzą, ale mruczeniem mogą okazać, że rozumieją, że mamy dobre zamiary :D

bonika

 
Posty: 159
Od: Śro gru 21, 2005 10:15

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 4 gości